-
Data: 2017-08-02 00:45:29
Temat: Re: Spadek - nietypowa sytuacja
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 02-08-17 o 00:04, p...@n...spam.me pisze:
>> A jakiego spadku się spodziewasz? Bo koszt usługi prawnika to moze
>> być kilak tysięcy złotych.
> Nie wiadomo. Ona obecnie sprzedaje ich wspólny dom, za ponad milion
> zł, ale ten dom, z tego co wiem, jest jej.
No to ich wspólny, czy jej? Przecież to można w księgach wieczystych
sprawdzić szybko nie wychodząc z domu.
> Po konsultacji z prawnikiem napisałem wniosek do sądu... będzie OK?
Skoro prawnik piał, to oczekujesz, że my na grupie poprawimy? :-)
Następne wpisy z tego wątku
- 04.08.17 11:39 p...@n...spam.me
- 04.08.17 11:46 Liwiusz
Najnowsze wątki z tej grupy
- Prawo u polaczków
- Re: "Pięć piw" w Auschwitz izraelskiego nastolatka
- Czyli się da
- Re: "Pięć piw" w Auschwitz izraelskiego nastolatka
- Re: "Pięć piw" w Auschwitz izraelskiego nastolatka
- Re: lider unieważnionych wyborów niedopuszczony do powtórki
- Prawo "gminne"
- oszustwo na kupno auta
- stopcham - odznaka policyjna
- Re: Czy to była Polska Dywizja Waffen SS? [SS Galicja]
- Zaniepokojeni mieszkańcy
- Teraz kolej na studentów
- Re: Czy to była Polska Dywizja Waffen SS? [SS Galicja]
- Narkotyki na Uniwersytecie
- Gdy ministrowie sa golodupcami
Najnowsze wątki
- 2025-03-12 Prawo u polaczków
- 2025-03-11 Re: "Pięć piw" w Auschwitz izraelskiego nastolatka
- 2025-03-10 Czyli się da
- 2025-03-10 Re: "Pięć piw" w Auschwitz izraelskiego nastolatka
- 2025-03-10 Re: "Pięć piw" w Auschwitz izraelskiego nastolatka
- 2025-03-09 Re: lider unieważnionych wyborów niedopuszczony do powtórki
- 2025-03-08 Prawo "gminne"
- 2025-03-07 oszustwo na kupno auta
- 2025-03-06 stopcham - odznaka policyjna
- 2025-03-06 Re: Czy to była Polska Dywizja Waffen SS? [SS Galicja]
- 2025-03-05 Zaniepokojeni mieszkańcy
- 2025-03-04 Teraz kolej na studentów
- 2025-03-03 Re: Czy to była Polska Dywizja Waffen SS? [SS Galicja]
- 2025-03-03 Narkotyki na Uniwersytecie
- 2025-03-03 Gdy ministrowie sa golodupcami