eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSkradziona licencja › Re: Skradziona licencja
  • Data: 2007-04-30 10:38:46
    Temat: Re: Skradziona licencja
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sun, 29 Apr 2007, Piotr Dembiński wrote:

    >> Ale zgodność z amerykańskim prawem dotyczy używania ich w hAmeryce!
    >
    > Co w takim razie z licencjami na oprogramowanie, w których treści
    > zawarto zapis o tym, że wszelkie nie uregulowane przez licencję
    > kwestie prawne co do użytkowania objętego przez licencję
    > oprogramowania są rozstrzygane na gruncie prawa -- dajmy na to --
    > stanu Kalifornia, USA?

    Może ktoś skomentuje, z chęcią poczytam.

    >> Ba, nie można wykluczyć że władze USA mogą mieć jakieś pretensje
    >> do kogoś kto "gdzieś w świecie" robi to inaczej niż one by chciały.
    >
    > Istnieją porozumienia międzynarodowe.

    Prawda, i one są (owe umowy) obowiązującym prawem *w Polsce*.
    Zmierzałem do tego, iż prawo obowiązujące "gdzieś" wcale nie musi
    mieć "mocy" w Polsce.

    >> Zastrzegam że IMHO nie ma mowy o takim przypadku, wymieniam tak
    >> dla porządku :)
    >> Ale tak czy siak, to nie znaczy że *amerykańskie* przepisy
    >> obowiazują *w Polsce*. Nazywa się toto "suwerenność" (państwa)
    >> i może być ograniczone tylko umową międzynarodową.
    >
    > Ja rozumiem suwerenność państwa jeśli chodzi o handel narkotykami,
    > operacje wojskowe etc. Ale -- z drugiej strony -- jeśli chodzi
    > o prawo autorskie, to kwestia suwerenności państwa niebezpiecznie
    > ociera się o szpiegostwo przemysłowe i podkradanie nowoczesnych
    > technologii, a o takie rzeczy chyba nie chcielibyśmy być oskarżani.

    Że jak???
    Korzystanie z utworu ociera się o szpiegowstwo?
    No z niezłej haubicy przywaliłeś :]

    >> Jak NIE?
    >
    > Umowa licencyjna została zawarta poza granicami Polski, w innym
    > ustawodawstwie.

    Tu być może się rozpędziłem.

    >> Wg Twojej tezy, miałbyś prawo przywieźć np. z USA broń a z Holandi
    >> (lekkie) narkotyki, bo przecież "nie nabyłeś w Polsce więc pod
    >> polskie prawo nie podlega" :>
    >
    > Moim zdaniem umowa nabycia lekkich narkotyków w Holandii byłaby ważna
    > i honorowana również w Polsce. Fakt posiadania to już inna sprawa.
    > Podobnie z umową nabycia broni w kraju, w którym prawo na to zezwala.

    Dobrze gadasz, nie sposób się nie zgodzić. Zdecydowanie złą metodą
    zabrałem się do negowania :]

    >> A konkretnie, to rzeczona ustawa zawiera pewne zapisy *wprost*
    >> regulujące obowiązki prawne dotyczące PA praw i utworów nabytych
    >> poza granicami .pl:
    >> http://www.vagla.pl/autorskie.htm
    >> +++
    >> Art. 5.
    >> Przepisy ustawy stosuje się do utworów:
    >> [...] lub
    >> 11) których twórca jest obywatelem państwa członkowskiego Unii
    >> Europejskiej lub państw członkowskich Europejskiego Porozumienia
    >> o Wolnym Handlu (EFTA) - stron umowy o Europejskim Obszarze
    >> Gospodarczym, lub
    >> [...]
    >> 4) które sš chronione na podstawie umów międzynarodowych,
    >> w zakresie, w jakim ich ochrona wynika z tych umów.
    >> ---
    >>
    >> Wychodzi, że jeśli istnieją "inne przypadki" (nabycia poza
    >> granicami) to utwory takie nie są chronione (w .pl) *wcale*!

    ...tak dla ścisłości należałoby dopisać "ustawą prawo autorskie"
    i tu przyznaje rację - inny akt prawny może nadawać niezależną
    ochronę.

    > My chyba myślimy różnymi kategoriami. Ja piszę o zawarciu umowy
    > licencyjnej, a Pan o nabyciu towaru.

    Nie "towaru" a "utworu", a raczej praw do niego, niezależnie
    czy mowa o licencji czy innym prawie.
    I dlaczego "Pan"? :)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1