Dnia Fri, 15 Jun 2007 14:14:55 +0000, mvoicem napisał(a):

>> Skoro firma olewa cię umawiając sie na jedną godzine a przyjeżdza w
>> innej a nawet innego dnia. Później zaś odsyła ci ten sam towar nie chcą
>> go ja bym przestał sie tym przejmować. Wysłali (pewnie ta Pani co
>> wydzwania) a teraz będzie musiała różnice dopłacić z własnej kiesy nie
>> odebrali jak chceiliście zwrócić i mają jeszcze pretensje, hm olać ich.
>> Mimo ze uczciwie było by oddać towar - choć to juz próbowałas zrobić a
>> firma go nie chciała
>
> Ja bym powiedział że wymiana oczywiście, proszę przyjść z aparatem na
> wymianę do mnie do domu.

Proponuje w tej całej historii problem postawić nieco inaczej:
1. Nabywca nie otrzymał towaru który zamówił.
2. Nabywca otrzymał towar, którego nie zamówił.

I teraz pytania:
1. Czy bez zgody sprzedawcy może korzystać z towaru otrzymanego?
2. Czy nabywca musi/powinien reklamować nieotrzymanie zamówionego towaru?

W wyppadku braku reakcj sprzedawcy na żądania wymiany (na jego koszt)
obowiałbym się sytuacji typu: sądowne żądanie zwrotu/zapłaty za towar
niezamówiony tuż pred okresem przedawnienia.