eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoŚciąganie plików › Re: Ściąganie plików
  • Data: 2005-08-18 17:08:48
    Temat: Re: Ściąganie plików
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Przemek R... wrote:
    >>>oj widac czy nieletnia, mozna powiekszyc
    >>
    >>Jaaaaaaaaaasne. Weź sobie obrazek 64x64 pixele, powiększ do np. 512x512 i
    >>powiedz, co na nim widzisz - poza rozmazanymi plamami.
    >
    > pokaz mi taka galerie erotyczna!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Miniaturki (jak sama nazwa wskazuje) są miniaturowe.

    Zaskoczony?

    > pokaz mi galerie erotyczna w ktorej nie widac zdjec przed samodzielnym
    > zapisaniem ich na dysku!
    > bo ja sie nigdy z taka nie zetknalem, chyba ze ty miniaturki sciagasz

    Tak czy inaczej żeby obejrzeć, trzeba ściągnać.

    A potem się tłumacz, że 'to przecież w katalogu tymczasowym'.

    [ciach]

    >>Owszem - jasny: pobranie interesującej mnie muzyki. A wyszukanie jest
    >>zapytaniem, czy ktoś przypadkiem udostępnił (zakładam - póki nikt mnie nie
    >>poinformuje inaczej - że zgodnie z prawem udostępnił).
    >
    > nie rozsmieszaj mnei teraz, zebys nie kradl motorynki nie zabepzieczonej
    > z chodnika ktos Cie musi powiadomic ze ona jest czyjas wlasnoscia?

    Gdyby w naszym kraju regularnie zdarzały się pojazdy do publicznego
    użytku (pomijając komunikację miejską i pochodne) to byłbym
    usprawiedliwiony wsiadając na taki pojazd i potem go zostawiając do
    użycia przez kogoś w innym miejscu.

    [ciach]

    >>To uważaj w hipermarketach, mediamarktach i innych takich - jest tam pełno
    >>płyt (audio i video) w _podejrzanie_ niskich cenach (czasami nawet na
    >>wagę!).
    >>
    >>Zażądaj zaświadczenia, że mają prawo sprzedawać.
    >
    > tyle ze oni nie sprzedaja na zielonych plytach, ani same pliki, ktore na
    > swoj nosnik nagrywasz,

    No to co? Jak już wspominałem kiedyś wpadła mi w ręce (pożyczył mi ktoś)
    piracka płytka z Włoską Robotą. Wyglądała identycznie jak oryginał -
    nawet hologramy i inne bajery były. Tylko np. tłumaczenie było
    kompletnie spartolone (tzn. bardziej, niż w legalnych kopiach) - dopiero
    potem przez te różnice w tłumaczeniach się domyśliłem, że kopia była trefna.

    PS: uważaj na końcówki w dopełniaczu...

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1