> Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:2c43.0000086a.40696aaf@newsgate.onet.pl...
>
> Ja bym wyszedł od rozumowania, że jeżeli lokal nie posiada wewnętrznych
> schodów, to nie jest to jeden lokal, tylko dwa niezależne lokale. Bo
> musisz wyjść na publicznie dostępną klatkę schodową, by wejść do tego
> drugiego lokalu wyżej. Podobnie jak z nieruchomością przedzieloną drogą.
> Jak droga nie jest Twoja, to nie jest to jedna działka, tylko dwie i nie
> ma na to silnych.
>
> No, a ty zamawiałeś jeden lokal duży jak rozumiem, a nie dwa lokale małe
> położone nieopodal siebie jeden nad drugim. No i w takim razie albo jakoś
> zrobią z tego jeden lokal odpowiadający zamówieniu, albo Ty wyrazisz zgodę
> na zakup dwóch lokali pobliskich (rozumiem, ze za jakimś tam
> wynagrodzeniem, bo zamawiałeś jednak jeden i to jest spora niedogodność)
> albo developer nie wywiązał się z umowy ze skutkami prawem przepisanymi.
> On ma Ci dostarczyć jeden lokal dwupoziomowy, a nie dwa na dwóch różnych
> poziomach.
>
> Poszukiwanie norm nie ma większego sensu, bo one tyczą bezpieczeństwa. Z
> tymi stałymi schodami, to chodzi o to, by ktoś nie zaprojektował na
> przykład przystawianych drabin albo samej windy, bo w razie pożaru może
> być kłopot z ucieczką. W Twoim wypadku stałe schody są na klatce schodowej
> i tą drogą daleko nie zajedziesz.
>
Dzieki,
z 2 poziomu wejscia na klatke schodowa nie ma, bo to jest czesciowo poddasze,
wiec albo wejde schodami wewnatrz domu, albo nie wejde w ogole, a to by
oznaczalo, ze kupilem polowe mieszkania...
Jutro mam rozmowe z deweloperem, nie wiem jeszcze jak go przekonac, bo w sumie
nie zalezy mi na samych schodach, ale na z nich rezygnacji, czyli konkretnych
pieniadzach... :-)

James


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl