eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
  • Data: 2024-08-08 23:06:13
    Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 08.08.2024 o 22:42, Shrek pisze:

    >>>> A Kościół już o tym wie?
    >>> czymaj:
    >>> https://www.ekai.pl/kanonista-wyjasnia-roznice-miedz
    y-apostazja-a-
    >>> wystapieniem-z-kosciola/
    >>
    >> Czytałeś to w ogóle? Próbowałeś choćby pobieżnie zrozumieć? Jak
    >> wyjaśnisz mi, że z jednej strony twierdzisz, że z tego tekstu wynika,
    >> że nie można wystąpić z Kościoła, a ja tam na samym początku czytam,
    >> że jest coś takiego, jak "Dekret ogólny Konferencji Episkopatu Polski
    >> z 7 października 2015 r., który określa procedurę odstąpienia od
    >> wspólnoty. Podobno nosi tytuł: ,,W sprawie wystąpień z Kościoła oraz
    >> powrotu do wspólnoty Kościoła".
    >>
    >> Czyli oni normują coś, co jest niemożliwe?
    >
    > Tak. Atak uprzedzający. Może zacytuje:
    >
    > "Człowiek ochrzczony, nawet jeśli złożył deklarację o wystąpieniu i nie
    > uczestniczy w życiu Kościoła, a nawet jest do niego i do samego Pana
    > Boga wrogo nastawiony, nie przestaje być chrześcijaninem, nie przestaje
    > być członkiem wspólnoty ochrzczonych"
    >
    I z tego wynika, że z Kościoła Katolickiego nie można wystąpić? No, jak
    zostałeś ochrzczony, to nie da się odchrzcić i bardzo trafnie gość
    stwierdza, że nic na to nie można poradzić. Jesteś ochrzczony. Chcesz
    walczyć jak Brajan z rzeczywistością i zostać Lortettą?

    Jeśli istnieje reinkarnacja, to ewentualnie w kolejnym wcieleniu możesz
    już nie być ochrzczony. Ale nie podejmuję się tego rozkminiać.
    Poradziłbym Ci, jak to przeprowadzić, ale za to można kilka lat dostać,
    a obawiam się, ze mógłbyś nie zrozumieć, ze to żart.
    >
    >> Ale jeśli te starania nie odniosą skutku, trzeba przyjąć jego
    >> oświadczenie woli i nadać mu dalszy bieg kanoniczno-proceduralny.
    > Który określa, że jesteś dalej katolikiem, tylko obłożonym ekskomuniką.

    Może, choć wątpię. Po za tym, ekskomunika, to kara kościelna. Skoro
    zrywasz więź z Kościołem Katolickim, to jakie ma to dla Ciebie
    znaczenie? Natomiast wydaje mi się - podkreślam wydaje, bo nie chce mi
    się sprawdzać - że ekskomunikę nakłada się za odstępstwo od wiary, a nie
    wypisanie się z Kościoła.
    >
    >> Nie chce mi się badać, jak ta procedura wygląda, ale najwyraźniej jest
    >> możliwa.
    > To poczytaj:P

    Po co? Nie przekonałeś mnie, że to niemożliwe. Kościół ma swoje
    udziwnienia, ale wątpię, by ustanawiali sami dekret mający unormować
    rzecz., którą sami uważają za niemożliwą.

    >> Mnie się wydaje, że te osoby, które strasznie chcą się "wypisać", to
    >> jest coś takiego jak próba zwrócenia na siebie uwagi przez samobójcę.
    > To nie twoje zmartwienie czemu to robią. Mają prawi się wypisać z
    > katolicyzmu a Kościół twierdzi że to niemożliwe.
    >
    Nie Kościół, tylko Ty. Kościół ma na to jakąś tam procedurę, to
    widocznie uważa to za możliwe do realizacji.

    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1