W dniu 2011-01-05 19:07, Krzysztof 45 pisze:

> Na autostradach i ekspresowych jest full aut jadących 100-110, to OK,
> nikomu nie przeszkadzają, a niektórym gówniarzom faktycznie lejce by
> sie przydały. Ale po za obszarem zabudowanym 80 to totalny kretynizm,
> i ni jak nie rozumie ku czemu to ma służyć. Ale to Polska, i nic mnie
> nie dziwi.

Dobrze, że w Norwegii nie mieszkasz, dopiero tam byś marudził ... :(
Powód? Na autostradzie obowiązuje max 80 choć, przyznaję, zdarzają się
odcinki gdzie szybkość podniesiono do 90 a nawet 100 km/h).

A właściwie szkoda - trollom byś głowę zawracał a nie nam. :)
--
spp