eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRowerzystka skasowana przez faceta z deską › Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
  • Data: 2013-08-30 23:21:00
    Temat: Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 30 Aug 2013, witek wrote:

    > rowerzystka dostanie mandat za jazde po chodniku.

    Prawda.

    > a odszkodowanie za dostanie deską bedzie sobie mogla od faceta dochodzic juz
    > cywilnie.

    IMO nie wchodzi w rachubę.

    > tak wiem, zaraz bedzie wielki flejm.

    Obstawiam że nie.
    Działanie pieszego nie było umyślne, nie zadziała więc wyjątek z tego
    tytułu.

    Przepisy są jasne i proste: mi są znane (i to po oberwaniu od kogoś
    maczugą za przeoczenie ;)) całe trzy przypadki, kiedy na drodze
    (nie mylić z jezdnią) obowiązuje nie "zwykłe" ustąpienie pierwszeństwa,
    lecz SZERSZE "ustąpienia miejsca".
    Są to:
    - rowerzysta na chodniku pieszemu
    - pieszy na DDR rowerzyście
    - inne pojazdy tramwajom na torowisku

    W opisanym przypadku rowerzysta nie "ustąpił miejsca".

    Pieszy nie ma obowiązku sprawdzać czy komuś nie "zajdzie drogi",
    podobnie, jak rowerzysta na DDR nie ma obowiązku sprawdzać
    czy nie zajedzie drogi pieszemu (wcale nie mam na mysli przejścia
    dla pieszych na DDR, do czego oczywiście jest wyjątek, ale
    legalne lub nielegalne chodzenie pieszych po DDR).
    Zaznaczyłem wyżej, ale dla porządku - umyślność oraz spowodowanie
    "niemożliwości" są wyjątkami nadrzędnymi, ale tu to miejsca
    nie miało.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1