eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoResort cyfryzacji bierze się za kradzieże tożsamościRe: Resort cyfryzacji bierze się za kradzieże tożsamości
  • Data: 2019-07-16 14:02:30
    Temat: Re: Resort cyfryzacji bierze się za kradzieże tożsamości
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-07-16 o 13:47, J.F. pisze:

    >> To mocno naprawią, jak niedługo zniknie fikcja doręczeń, a za
    >> doręczanie "trudnych" listów zajmą się komornicy, którzy nie tylko
    >> będą mieli za zadanie spróbować doręczyć list, ale w razie braku
    >> takiej możliwości - sprawdzić pod danym adresem, czy adresat tam
    >> rzeczywiście zamieszkuje, czy na przykład wykorzystać dostęp do baz
    >> bankowych, aby ustalić adres adresata.
    >
    > A to sad nie moze sam sprawdzic ?
    >
    > A w banku ten "nowy" adres :-)

    Nowy adres w banku to tylko część tego, co będzie komornik mógł
    sprawdzać, i w sumie lepiej, aby te czynności wykonywał komornik za
    opłatą (który ma odpowiednie kadry do tego), niż ten biedny sędzia,
    który jednak powinien się skupić na sądzeniu, a nie czynnościach
    administracyjnych.


    >> Jeśli nie doszło do skutecznego doręczenia, to nigdy nie było za późno
    >> na reakcję.
    >
    > Zaraz - czy ja sie myle, czy przesylke dwukrotnie awizowana uwaza sie za
    > odebraną ?

    Pod warunkiem, że awizowanie odbyło się pod adresem zamieszkania adresata.

    > Gdzies tam jeszcze casus Lisa ...

    Nie znam sprawy.

    >>> Ciekawe co teraz wymyslili ... troche sie nasze prawo polepsza, ale
    >>> powoli bardzo ...
    >> Teraz jest to niebo a ziemia w porównaniu z tym, co było kiedyś.
    >
    > Co tylko mowi, jak zle bylo kiedys ... a wtedy nie pisales, ze bez
    > podpisu umowa przeciez nie wazna ? :-)

    Nie bardzo rozumiem.


    >> Najlepszy przykład ze mnie - spółdzielnia mnie pozwała o czynsz, ale
    >> jako że nie mieszkałem już pod wskazanym adresem (tym samym nie
    >> odpowiadałem już za zaległości czynszowe) roszczenie było niesłuszne.
    >> Kiedyś być może dowiedziałbym się o tym od komornika. Teraz wiem o tym
    >> od razu, bo mam konto na portalu sądów apelacji warszawskiej (zresztą
    >> na innych też), co umożliwia mi nie tylko śledzenie w internecie moich
    >> spraw, ale bycie informowanym o nowo wytaczanych wobec mnie powództwach.
    >
    > Taa ... i mam miec konta na portalach wszystkich sadow i co tydzien
    > sprawdzac czy ktorys z nich czegos do mnie nie ma ...

    Nie trzeba sprawdzać co tydzień, o zmianie "aktywności" powiadamiają mailem.

    > marzenie urzednika, przeciez wywiesilismy powiadomienie na tablicy
    > urzedu ...

    ...więc nie używaj argumentu o jakimś ogłoszeniu na tablicy. Kto chce,
    dostaje wiadomości prosto na skrzynkę pocztową. Czy to nie jest marzenie
    tych od "urzędowego adresu e-mail"? :)

    >> Dzięki temu mogłem zareagować jeszcze przed wydaniem nakazu zapłaty.
    >> Nota bene odpowiednią reakcją nie wykazał się powód, przez co doszło
    >> do rozprawy i oddalenia powództwa wobec mnie, dzięki czemu zarobiłem
    >> 1800zł na kosztach zastępstwa procesowego (minus 400zł, które
    >> zapłaciłem adwokatowi mnie reprezentującemu).
    >
    > Czyli co - mimo tresci sprzeciwu ze nie odpowiadasz, to jednak dązyli do
    > sprawy ?

    Wycofali powództwo dopiero dzień przed rozprawą, kiedy już zdążyłem
    ustanowić pełnomocnika.

    > A kto mieszka i jak to sie stalo, ze spoldzielnia o tym nie wie ?

    Była partnerka. A spółdzielni się z rozwodów z konkubiną nie zwierzam :)


    >> Podsumowując - teraz są dwa "bezpieczniki" (sprawdzanie adresu po
    >> pesel i możliwość śledzenia swoich spraw przez internet), a dojdzie
    >> jeszcze trzeci (zniesienie fikcji doręczeń) - czasy, kiedy robiło się
    >> biznesy opierające się na masowym pozywaniu i nieodbieraniu
    >> korespondencji już dawno minęły.
    >
    > A mniej masowe ?

    W sensie, czy można świadomie spróbować oszukać system?
    Przy spełnieniu trzech warunków: pozwany nie jest nigdzie zameldowany,
    list przyjdzie awizowany i przekona się sąd, że został uprawdopodobniony
    fakt, że adresat tam mieszka.

    Jak wejdą przepisy o doręczeniach przez komornika, to można uznać, że
    system będzie domknięty całkowicie - oczywiście oszustwa zawsze są
    możliwe w każdej branży - na przykład podstawianie fałszywych sąsiadów,
    którzy komornikowi zaświadczą, że ta pani obok w drzwiach, to tam
    mieszka, tylko dużo pracuje :)

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1