W dniu 21.12.2013 11:34, z pisze:
> W dniu 2013-12-21 07:25, Andrzej Lawa pisze:
>> Swoją drogą nie nazwałbym "piękną chałupą" ani nawet "domkiem" połówki
>> bliźniaka na symbolicznym skrawku ziemi.
>>
>
> Przechodzisz samego siebie. Zapodaj swoją fotkę. Przy takiej elokwencji
> i zaradności musi być naprawdę piękna :-)

Primo: to nie ja argumentuję "jestem pracowity a na dowód mam piękny,
wielki dom".

Secundo: zdjęcia mojego domku (OK, w trakcie budowy, a także zdjęcia
moich i nie tylko kotów) są łatwo dostępne dla każdego kto nie jest
niedorozwinięty umysłowo. Adres masz przed nosem.

Tertio: tak, mój dom to domek, bo celowo wybrałem mały model - nie mam
kompleksów wymagających kompensacji wielkością domu czy samochodu (który
notabene też jest mały) ;-> (inna sprawa że wiele rodzin z dziećmi
gnieździ się w znacznie mniejszych mieszkaniach) Za to na działce mogę
rozłożyć ręce i przeciągnąć się bez naruszania granicy. _I_ mogę się
samodzielnie utrzymać bez szukania jednej konkretnej wydumanej pracy
przez 20 lat. Trzeba zmienić to zmieniam (w sumie nawet lubię odmianę od
czasu do czasu). Ale niestety takie pasożyty jak bokun potrafią się
tylko domagać. Ta praca nie pasuje, tamta za ciężka... Najchętniej by
tylko przekładali papierki przy biurku. A potem lament, że biurokracja
rozbudowana... Do roboty, obiboki! Machanie łopatą to żadna hańba, wręcz
przeciwnie! Sam macham, aczkolwiek tylko we własnym ogrodzie więc na tym
marnie zarabiam ;)

> Odniósłbyś się w końcu do omawianego w tym wątku przepisu o warunkach
> dostawania renty.

Sądziłem, że zauważysz głupotę jaka palnąłeś, ale najwyraźniej nie
doceniłem twojej głupoty/ślepoty.

Zatem masz już odpowiedź - cytat, który najwyraźniej przegapiłeś.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...