W dniu 22.05.2023 o 21:46, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 22.05.2023 o 00:50, Kviat pisze:
>> W dniu 21.05.2023 o 22:35, Robert Tomasik pisze:
>>> W dniu 21.05.2023 o 14:43, Shrek pisze:
>>>
>>>>> No patrzą, czy to oszustwo, czy nie.
>>>> A skąd mają wiedzieć czy to oszustwo czy nie, skoro nikt nie sprawdził?
>>>>
>>> Przychodzi facet, że nie dostał paczki. Sprawdzam,
>>
>> Przecież pisałeś, że nic z tym nie robisz, wkładasz do szuflady i
>> czekasz na termin umorzenia...
>>
>> A teraz się okazuje, że coś robisz?
>
> Ale to się przed przyjęciem zawiadomienia sprawdza na szybko.

Czyli jak? Tak bez żadnej procedury? Sprawdzacie bo macie dobre serce?
Jak masz ochotę to sprawdzasz, a jak nie masz, to nie sprawdzasz?
I się wyrabiacie?

Czyli jeszcze nie przyjęliście zawiadomienia, a już sprawdzacie?
Ile trwa takie szybkie sprawdzanie?
Przychodzi petent, że chce zawiadomić, każesz mu czekać w poczekalni, bo
sprawdzasz, czy warto zawiadomienie przyjąć, po godzinie wracasz i albo
przyjmujesz, albo nie?

(Dla porządku przypomnę, że masz _obowiązek_ przyjąć zawiadomienie, czy
ci się to podoba, czy nie.)

> I albo
> widać, ze coś z tego wychodzi i się przyjmuje zawiadomienie, albo widać,
> ze to lipa i wówczas przyjmuje się tylko, jak ktoś się upiera, "bo ma
> takie prawo".

(czyli wychodzi na to, że przyjmujecie, chociaż macie prawo nie
przyjmować... i robicie obywatelowi łaskę, że przyjęliście LOL :))

Przecież pisałeś, że to zawiadamiający ma przynieść dowody, że to
oszustwo, że bez dowodów nie przyjmiecie zawiadomienia... bo to, że
przesyłka nie dotarła, to żaden dowód.
Skoro po takim szybkim sprawdzeniu masz dowód (no bo musisz mieć, skoro
jednak przyjąłeś zawiadomienie), to po cholerę wkładać to do szuflady i
czekać na umorzenie?

(Dla porządku przypomnę, że masz _obowiązek_ przyjąć zawiadomienie, czy
się ktoś upiera, czy nie.)

>> I tak bez żadnego trybu, bez wszczęcia postępowania, prześwietlasz
>> sobie jakiegoś obywatela? Wolno tak?
>
> A jak sądzisz?

Sądzę, że nie wolno.
Sądzę, że musisz mieć podstawę prawną.
Sądzę, że musisz działać zgodnie z prawem i w granicach prawa.

A że robisz (a ściślej, że ci się wydaje, że tak jest OK, ale i tak tego
nie robisz, bo ci się nie chce) takie rzeczy bez żadnego trybu i
podstaw, to w to, to akurat ci wierzę :)

Tyle, że jestem pewien, że to co tutaj wypisujesz zmyślasz na bieżąco.

Twoje stanowisko w trakcie dyskusji ewoluowało od "nic nie robimy,
przyjmujemy od idiotów dla świętego spokoju, czekamy na raporty od
admina portalu... bo byśmy się nie wyrobili z robotą"
do
"sprawdzamy każde zawiadomienie na szybko, wysyłamy zapytania do portalu..."

od
"nie mamy jak łączyć spraw zgłaszanych w różnych komisariatach..."
do
"sprawdzasz, czy jakaś jednostka nie zarejestrowała sprzedającego w
postępowaniu (to ostatnie, to cytat dosłowny)."

Jeszcze trochę, a się okaże, że jednak macie policyjne bazy danych
łączące sprawy w różnych komisariatach... ale nie możesz o tym pisać.

A nie... czekaj...

Marcin: "(...)trzeba stworzyć system, który będzie pozwalał na łączenie
różnych spraw."
Ty: "I jest. Nie chcę pisać o szczegółach, bo bym ułatwił oszustom
życie. Ale jest taki. Jednak ma pewne mankamenty ?"

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr