-
Data: 2002-11-13 14:38:13
Temat: Re: Pytanie z serii PZU i samochód
Od: "..::BETON::.." <a...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Witam
Postaram Ci się wszystko rozjaśnić, znam twoją frustrację bo sam mam z
nią doczynienia codziennie ( pracuję w firmie ubezpieczeniowej częściowo
jako likwidator a częściowo informatyk - i nie jest to PZU). Cały dowcip tej
sytuacji polega na tym, że muszę Ci to wyjaśnić nie widząc tego samochodu.
Otóż jest tak - zderzak jest elementem z tworzywa i w związku ze swoimi
właściwościami najpierw się poddaje a później wraca na swoje miejsce (przy
tych łagodnych stłuczkach) więc mogły być dodatkowe uszkodzenia pod
zderzakiem. Po za tym PZU rozlicza Audatexem i nawet jeśli było jakieś
zadraśnięcie lakieru należy się lakierowanie - a to obejmuje zdjęcie
zderzaka, lakierowanie, przezbrojenie zderzaka, lakier dodatki za
przygotowanie el. z tworzywa itd. Tu jeszcze zależy czy samochód naprawiany
na kosztorys czy w warsztacie bo serwisy w dużych miastach mają stawkę
godzinową nawet 120,00 zł netto.
Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to odpowiem, ale pamiętaj też że
przysługuje Ci prawo wglądu w akta szkodowe (bo przecież płacą z twojego
ubezpieczenia) tak więc możesz zobaczyć w protokole z oględzin jakie
elementy zostały zakwalifikowane do naprawy i zawsze możesz kwestionować te
elementy których nie uszkodziłeś. Jednak zastanów się bo to czy z twojego
ubezpieczenia zapłacą 30 zł czy 3000000 zł ty zawsze stracisz tylko te 20% -
więc czy skórka warta wyprawki??
Pozdrawiam
Andrzej
Użytkownik "Marek" <d...@p...fm> napisał w wiadomości
news:aq14t3$1uq$1@news.tpi.pl...
> Mam pytanie do grupowiczów dotyczące sposobu naliczania przez PZU
> odszkodowania za szkody powstałe w wyniku kolizji na drodze. Oto krótki
> opis zdarzenia:
> Kolizja nastąpiła podczas manewru cofania przy małej predkosci i nastapiło
> delikatne uderzenie w zderzak stojacego z tyłu pojazdu. Na zderzaku brak
> praktycznie widocznych uszkodzeń ale facet uparł sie zeby to zgłosić do
PZU
> wiec zgłosilismy to .Najlepsze w tym całym zdarzeniu jest to że podczas
> rutynowych czynności pracownika PZU podszedł do zderzaka i zaczął
analizować
> drugą stronę zderzaka czyli tą nie tknietą. Dopiero po pokazaniu palcem
> miejsca uderzenia rozpoczął fotografowanie "uszkodzonego miejsca" .
> Reasumując to całe wydarzenie mozna powiedziec ze na oko nic nie widac,
moze
> wpatrując sie jest minimale odkształcenie moze milimetr a moze mniej na
> powierzchni zderzaka, brak jakichkolwiek innych uszkodzen na mocowaniu,
> blacharce itd. czyli napewno uszkodzenie ponizej 1% całej powierzchni.
> Wartosc pojazdu ok 18 000 zł .
> I wszystko było by ok. gdyby nie pismo z PZU, ze włascicielowi pojazdu
który
> został poszkodowany wypłacono 750 zł z hakiem. Od razu nasunęło mi sie
> pytanie za co?? Wiem ze poszkodowany jest policjantem i ma pewne wejscia w
> ubezpieczalni.
> Wiec pytanie - jak faktycznie nalicza sie za tego typu przypadki, jak inni
> poszkodowani byli w podobnych sytuacjach potraktowani. Jesli taka jest
norma
> i takie kwoty nalicza sie za nic- to tylko polowac na ofiary i nastawiac
sie
> do stłuczek. A jesli nie, to znaczy ze pracownicy PZU działali na szkode
> własnej firmy i chociaz kwota to moze nie jest ogromna to sam fakt i
skala
> na jaką mogą być stosowane tego typu praktyki mogą w rezultacie dać niezłą
> sumkę. A przeciez to wszystko nasze skadki, wiec jak mozna tolerowac takie
> praktyki ?
> Nie chce tego zostawic tak i dlatego prosze o kontakt osoby które miały
> podobne sytuacje, piszcie jak zostaliście potraktowani, gdzie najlepiej
> zgłosic swoje podejrzenia, jak mozna jeszcze raz zweryfikować to co
zostało
> naliczone bo nie mam zamiaru stracić tak sobie 20% ze składki bo ktos ma
> układy.
> Ale jesli zawsze sie tak traktuje poszkodowanych no to niech żyje nasze
PZU
> i bede siedział cichutko.
> Pozdrawiam Marek
> wszystkie uwagi i sugestie prosze wysyłac na grupe lub na e-mail:
> d...@p...fm
>
>
Najnowsze wątki z tej grupy
- Dymisje po egzekucji
- Sprzedawanie zaszyfrowanych filmów na płytach Blu-Ray bez kluczy deszyfrujących
- policja szuka
- Nowy akt zasadniczy
- Nieświęta tajemnica adwokacka w smartfonie klienta [PO-praworządność Bodnatury v. Palikot]
- Wyjebongo
- Janusz P.
- policja pomaga ... w Malborku
- ŁAWNIK a dekoracja WARCZĄCA
- sprawiedliwosc nierychliwa
- Leszczyna nie zna prawa?
- Blokowanie informacji - test
- GODZINA ZERO #48 - KRZYSZTOF STANOWSKI I ZBIGNIEW KAPIŃSKI PREZES IZBY KARNEJ SĄDU NAJWYŻSZEGO
- Rozprawa zdalna brak komputera
- dziki wschod
Najnowsze wątki
- 2024-10-08 Dymisje po egzekucji
- 2024-10-07 Sprzedawanie zaszyfrowanych filmów na płytach Blu-Ray bez kluczy deszyfrujących
- 2024-10-07 policja szuka
- 2024-10-07 Nowy akt zasadniczy
- 2024-10-05 Nieświęta tajemnica adwokacka w smartfonie klienta [PO-praworządność Bodnatury v. Palikot]
- 2024-10-04 Wyjebongo
- 2024-10-04 Janusz P.
- 2024-10-04 policja pomaga ... w Malborku
- 2024-10-04 ŁAWNIK a dekoracja WARCZĄCA
- 2024-10-03 sprawiedliwosc nierychliwa
- 2024-10-03 Leszczyna nie zna prawa?
- 2024-10-03 Blokowanie informacji - test
- 2024-10-02 GODZINA ZERO #48 - KRZYSZTOF STANOWSKI I ZBIGNIEW KAPIŃSKI PREZES IZBY KARNEJ SĄDU NAJWYŻSZEGO
- 2024-09-30 Rozprawa zdalna brak komputera
- 2024-09-30 dziki wschod