eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPtaki a zafajdany samochód › Re: Ptaki a zafajdany samochód
  • Data: 2017-07-14 04:33:48
    Temat: Re: Ptaki a zafajdany samochód
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-07-14 o 00:33, re pisze:

    >>> Więc swoje "zwykle przeszkadza" ogranicz
    >>> do grupy sobie podobnych. Z wypowiedzi na grupie wynika że jest
    >>> to sporo mniejsza grupa niż sądzisz.
    >>> ---
    >>> Ale, że oni mówią, że im nie przeszkadza jak im ptak narobi ? To
    >>> chyba inne wypowiedzi czytamy.
    >>
    >> Inaczej je interpretujemy.
    >> Przeszkadza tym którzy piszą że przeszkadza.
    >> Innym nie przeszkadza, wręcz lubią lub jest im to obojętne.
    >> ---
    >> Ja myślę, że jak komuś nie przeszkadza to dlatego, że jeszcze mu się
    >> nie przytrafiło nic.
    >
    > Przyczyna nieprzeszkadzania jest mało ważna.
    > ---
    > Takie nieprzeszkadzanie jest mało ważne. Po prostu na parkingach z
    > reguły nie ma drzew.

    Na tych które odwiedzam z reguły są. :-)

    >>> Co do oznakowania to proponujesz napisy jak dla durnych amerykanów
    >>> informujące że ptaki srają ? Czy nowy piktogram do PoRD ?
    >>> ---
    >>> Można nie znakować i wtedy odczuwam ten problem jednak jako
    >>> zaniedbanie zarządcy czy właściciela. Może trochę na wyrost, ale ...
    >>> jeśli istnieje jakaś odpowiedzialność to raczej nie polega ona na tym
    >>> by korzystający z parkingu studiowali wszelkie możliwe zagrożenia,
    >>> które czyhają na ich samochody na parkingu. Co za różnica czy parking
    >>> jest strzeżony, czy gdzieś są inne parkingi i inne pierdoły.
    >>
    >> Mylisz zaniedbanie z czynnikami naturalnymi.
    >> Ptaki u nas są, latają, srają, nawet na samochody.
    >> Jak ktoś nie lubi mieć zasranych to kupuje garaż zamiast miejsca
    >> parkingowego pod chmurką i srającymi ptakami. Jak ktoś nie myśli
    >> lub jest biedak to nie kupi garażu tylko płacze że mu srają.
    >> I ma pretensję do właściciela czy zarządcy parkingu.
    >> ---
    >> A co to ma wspólnego ? Ja mówię o parkingu w hotelu. Jakby nie drzewa
    >> to by problemu nie było. Już tu ktoś jasno napisał, że ten problem u
    >> niego też istnieje. Dokładnie ten, nie żaden inny.
    >
    > 1. Nie mówisz tylko piszesz.
    > ---
    > Mówię jak piszę, więc sp...

    Jak zaczniesz poprawnie cytować to możesz to zaproponować.
    A do tego czasu sam sp... .

    > 2. Nie o parkingu w hotelu tylko o parkingu ogólnie. Przynajmniej
    > do tego posta.
    > ---
    > Ale wywołał to parking w hotelu. Już było, że z oczywistych względów nie
    > mają więc sensu takie rozważania jak kupno garażu czy parkowanie w innym
    > miejscu. Bo to nie jest problem wyboru tylko podstawowej jakości usługi.

    Usługa przewiduje przechowanie pojazdu a nie zabezpieczanie go
    przed naturalnymi zjawiskami jak sranie ptaków.
    Nie pasuje taka usługa to nie korzystaj lub zmień hotel na taki
    z lepszą. :-)

    > 3. Masz problemy ze zjawiskami naturalnymi to zwracaj uwagę gdzie
    > samochód stawiasz. Nie podoba się parking hotelowy nie korzystaj.
    > Korzystaj z innego parkingu lub innego hotelu.
    > ---
    > Wuju, ja nie potrzebuję takich rad. Rozwodzę się nad kwestią
    > racjonalności a nie pustaczę.

    Twoje rozwodzenie to właśnie piękny przykład "pustaczenia".
    "Wuju".


    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1