eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProblemy mieszkanioweRe: Problemy mieszkaniowe
  • Data: 2005-11-08 07:14:40
    Temat: Re: Problemy mieszkaniowe
    Od: " Paweł" <1...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    > > Problem: nie mogę zwrócić mieszkania spółdzielni, spółdzielnia nie
    przyjmie
    > > mieszkania z ww. lokatorami a lokatorów nie moge wymeldować bez ich
    zgody -
    > > nie godzą się dziś i nie zgodza się jutro. Lokatorzy nie mają pieniedzy
    ani
    >
    > Wymeldować bez zgody można. Natomiast nie można wymeldować, jeśli się
    > (dobrowolnie) nie wyprowadzą. Nawet gdyby chcieli się wymeldować.

    W Wydziale Lokalowym UM twierdzą, że nie można wymeldować osoby bez jej
    zgody, a z dziećmi w szczególności, ze jedyną przesłanką mogloby
    być "niezamieszkiwanie" w miejscu zameldowania, a i tak taka procedura trwa
    sporo czasu. W moim przypadku "zamieszkują" więc ta mozliwość odpada. Jeśli w
    UM nie mają racji, prosiłbym o jakiś przepis.

    > > dochodów na zapłacenie czynszu, a środków potrzebnych na przejęcie przez
    nich
    > > mieszkania spółdzielczego tym bardziej.
    > > Wg spółdzielni sytuacja jest nie do rozwiazania (nie posądzam ich o
    > > obiektywizm), czy jest jakieś wyjście by pozbyć się mieszkania?
    Zaprzestanie

    > Chcesz się go pozbyć (tzn. chcesz je mieć 'z głowy', a pieniądze Cię nie
    > interesują) czy chcesz je sprzedać/odzyskać wkład lokatorski? Bo to są
    > dwie różne rzeczy.

    > Jeśli to pierwsze, to nie widzę w sumie przeszkód, żeby zwyczajnie
    > zrezygnować z członkowstwa - dla spółdzielni to i tak zysk (w postaci
    > równowartości wkładu lokatorskiego - czyli 70% wartości rynkowej
    > mieszkania). Warunki wypowiedzenia powinieneś mieć w statucie.

    Spółdzielnia twierdzi, że rezygnacja z członkowstwa niczego nie zmieni, do
    czasu aż mieszkanie nie zostanie bez lokatorów będą mnie obciążać czynszem -
    mieszkanie nie będzie formalnie przez nich przejęte, ja z kolei nie mogę
    wymeldować lokatorow... , zresztą, dobrze się im mieszka.

    > Jeśli chodzi Ci o to drugie, to istotne pytanie: na jakiej zasadzie ona
    > w tym lokalu w ogóle mieszka? Była jakaś umowa, choćby ustna? Miała
    > płacić jakiś czynsz?

    Miała płacić, ale nie płaci, nie pracuje. Umowy pisemnej nie bylo.

    > Czy zgodziłaby się dobrowolnie wyprowadzić do jakiegoś mniejszego lokalu
    > (i jak duży jest ten).

    Wydaje mi się, że się nie wyprowadzi, jak pisałem wyżej, dobrze się jej
    mieszka. Twierdzi że zna swoje prawa (?). Jeśli chodzi o to, że miałbym jej
    kupić lub wynająć inne mniejsze mieszkanie, to dla mnie bylaby tylko
    niewielka ulga, w dalszym ciągu płaciłbym jakiś czynsz.

    Pozdrawim
    Paweł

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1