Użytkownik "asek" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:arl90f$o8i$1@news.tpi.pl...
> Witam
> Pracowalem w firmie merchandisingowej na umowe zlecenie. Umowe zerwali z
> dnia na dzien (w piatek przyjechal przedstwiciel i powiedzila ze od
> poniedzialku mam nie robic). Teraz mam problem z odzyskaniem kasy,
wyplacili
> mi tylko polowe.
> W PIPie powiedzieli mi ze jak nie ma umowy o prace to to nic nie moga
> zrobic. Powiedzieli ze jedyne wyjscie to zwrocic sie do sadu pracy o
zamiane
> statusu zatrudnienia z umowy zlecenie na umowe o prace (jak beda ku temu
> przeslania: stale miejsce pracy, staly czas pracy itd.) to wtedy PIP
bedzie
> mogl dzialac, tylko wiaże sie z tym ryzyko bo jak sad przyzna racje firmie
> to bede musial zaplacic koszty firmy zwiazane z rozprawa.
> Chcialem sie dowiedziec czy sa inne sposoby na odzyskanie pieniedzy.
>
> pozdrawiam
> Arek
>

Wlasnie do mojej kancelarii przyszly 2 osoby, bo im nie wyplacono calych
naleznych pieniedzy z umowy-zlecenia.
Poszly wezwania do zaplaty za poszczegolne miesiace.
Jak wroca zwrotki, a zleceniodawca nie udzieli odpowiedzi lub nie zaplaci,
skierujemy sprawe do sadu powszechnego w postepowaniu nakazowym.
Jesli zleceniodawca nie wniesie zarzutow, to nakaz z klauzula pojdzie do
komornika.
Jesli wniesie zarzuty, to czekac bedzie postepowanie zwykle i sie okaze co
zrobi sad.

No wiec to byc moze jest sposob...

Pozdrawiam,

Paweł,