eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProblem z Opieką Społeczną.Re: Problem z Opieką Społeczną.
  • Data: 2006-09-01 17:05:21
    Temat: Re: Problem z Opieką Społeczną.
    Od: "Tiger" <c...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    To zawila historia, ale kilka kluczowych faktow zarysuje:

    1) Na jego wlasny wniosek moj znajomy sam skierowal sie do DPS, ja pomagalem
    zalatwiac wszystkie formalnosci.
    2) Decyzja o skierowaniu do DPS jest.
    3) Miejsce jest zarezerwowane, czeka na zwolnienie sie miejsca.

    DPS zaczyna domagac sie ujawnienia dochodow, stanu konta itd ode mnie -
    osoby obcej, tylko dlatego, ze pomagalem w zalatwianiu formalnosci na
    podstawie notarialnego pelnomocnictwa do czynnosci cywilno-prawnych,
    reprezentacji i korespondencji.

    Pytanie, czy zgodnie z prawem DPS ma prawo badac ot tak sobie osobe
    niespokrewniona? Owszem, dysponuje pewnymi srodkami finansowymi, ktore
    naleza do mojego znajomego, ale: wszystko jest starannie dokumentowane i od
    poczatku deklaruje przelanie wszystkich jego pieniedzy na konto DPS.
    Natomiast DPS weszy i usiluje wmowic mi, ze mam wiecej jego pieniedzy, co
    jest w jawnym konflikcie z cala dokumentacja (banki, prokuratura, urzad
    skarbowy, sad rejonowy, sad depozytowy itd... po sprawie spadkowej).
    Prokuratura dlatego, ze w ciagnacej sie przez ponad 5 lat bardzo trudnej
    sprawie spadkowej wyszlo, ze zlodziej okradl konto mojego wuja (ktorego nasz
    "pacjent" jest nieusynowionym wychowankiem) PO jego smierci na podstawie
    pelnomocnictwa i nie udalo sie go zlapac (zmarl, odziedziczyla po nim
    konkubina, wszystko wyparowalo). No i wlasnie te ukradzione z konta
    pieniadze DPS probuje "wcisnac" mnie, tak jakbym to ja byl zlodziejem.
    Zaczynam tracic cierpliwosc, ale zalezy mi, zeby moj nie do konca przybrany
    brat cioteczny (za zycia wuja byl z niego kawal s..... - to inna historia),
    obecnie ciezko chory psychicznie, trafil wreszcie do tego DPSu i przestal
    byc na mojej glowie. W koncu ile lat mozna z czystego humanitaryzmu de facto
    utrzymywac czlowieka, ktory nie dosc ze rozwalil cala rodzine i przetracil
    90% jej majatku, to jeszcze wpedzil wuja i ciotke do grobu... Chce miec to
    juz za soba i zaczac ukladac swoje zycie, a nie codziennie przerzucac
    papiery w jego sprawach. A DPS najwyrazniej chce sie jeszcze "troche pobawic
    moim kosztem". Tak wiec pytam, czy opieka spoleczna wespol z DPSem ma prawo
    przetrzasac moje wlasne rozliczenia, majac wszystko na papierze i z tepym
    uporem nie akceptujac dokumentow z banku, sadow, urzedu skarbowego i innych.
    Czy maja prawo zadac w ogole ode mnie jakichkolwiek pieniedzy?

    Pozdrawiam,

    Tiger


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1