eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu › Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
  • Data: 2008-05-23 23:32:28
    Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:g17j6o$egd$1@news.onet.pl Mikaichi <m...@v...pl>
    pisze:

    >>> Ale wiesz, ze etaty tez moga sie pokonczyc? :>
    >> Poważnie???
    >> A zlecenia nie?
    > Tez.
    > Ale to ty podales koronny argument przeciw freelancerom, ze im sie moga
    > zlecenia pokonczyc. A ja odpisuje, ze tak samo moga poznikac etaty. Wiec
    > twoj argument o przewadze niejako etatu jest... delikatnie mowiac
    > przesadzony.
    Poznikanie etatów to argument delikatnie mówiąc przesadzony.
    Właściwie głupi i świadczący o nieznajomości realiów rynku pracy.


    >>> Bo to tez tylko do czasu az cie wygryzie krtos inny albo pracodawca cie
    >>> zmieni.
    >> Poczytaj sobie na jakich zasadach może to zrobić.
    >> Freelancera kopie się w dupsko o wiele łatwiej.
    > Najpierw trzeba trafic go w to dupsko. A duzo trudniej, bo freelancer ma
    > wieksze doswiadczenie w takim unikaniu niz przytwierdzony do stolka
    > pracownik, otumaniony etatem.
    To są kolejne twoje niczym nie poparte teorie, takie tam nieistotne bajanie
    ignoranta.
    Niech sobie każdy układa życie zawodowe jak chce, zarabia jak chce, byle
    zgodnie z prawem.

    >>> Przy freelancerce mozesz decydowac za siebie, mozesz planowac
    >>> dlugoterminowo.
    >> Planować to sobie możesz jak chcesz. A decydować za ciebie będą
    >> zleceniodawcy.
    > Nie. Decydowac tez bede ja.
    > I tym sie roznimy.
    > Ja jestem wolny i robie co chce, kiedy chce i jak chce.
    Nie. Robisz to, co ci zlecą. A jak nie zechcą zlecić to się będziesz ubiegał
    o cokolwiek.
    Chociaż...
    Właściwie to może w jakimś sensie masz rację. Zawsze możesz zostać bezdomnym
    menelem grzebiącym w śmietniku w poszukiwaniu czegoś do jedzenia.
    I będziesz mógł zdecydować kiedy zakończyć tę egzystencję.
    Znasz to - wolność, to uświadomiona konieczność.

    >>> Przy etacie jestes na widzimisiu pracodawcy.
    >> Przy freelancerce jesteś na widzimisiu zamawiających robotę.
    >> Chroni cię tylko prawo cywilne.
    > Tylko albo az.
    Przecież ty nie masz pojęcia o prawie.
    Sprawy cywilne trwają latami.
    Porównaj ze sprawami ze stosunku pracy.

    >>> A twojego pracodawcy nie obchodzi, ze wlasnie wziales kredyt i nie
    >>> bedziesz mial z czego go splacac ;)
    >> Naturalnie klientów freelancerka obchodzi o znacznie bardziej. ;)
    > Nie, maja to centralnie w dupie. tylko freelancerzy o tym wiedza, a
    > etatowcy przewaznie nie dopuszczaja tego do swiadomosci ;)
    Mnie to wali.
    Robię na etacie, mam w dupie co o tym ktokolwiek myśli, dorabiam drugie tyle
    albo i więcej na umowach cywilno-prawnych i tyle. Ale wiem, że w razie co
    rachunki będę miał za co zapłacić.

    --
    Jotte


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1