eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo pracodawcy do kodu zrodlowego programuRe: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
  • Data: 2008-05-20 17:18:32
    Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:xn0fqdm21ah6r9001@news.onet.pl Marcin <mcin@....pl>
    pisze:

    > Sprawa jest nastepujaca: pracuje w firmie jako serwisant urzadzen
    > biurowych. Pokazalem pracodawcy, ze potrafie pisac programy komputerowe
    > (co nie jest wpisane w zakres obowiazkow na moim stanowisku), wiec moj
    > szef zlecil mi napisanie przydatnego w calej firmie programu. Pisalem go
    > przez 2 miesiace w godzinach pracy i robilem tylko to, a moje
    > dotychczasowe obowiazki zostaly przez szefa powierzone na ten czas
    > koledze. Program jest juz gotowy, szef zadowolony. Nie chcialbym jednak
    > (tak po prostu) dac do reki wszystkim zainteresowanym kodow zrodlowych,
    > bo wypracowalem w nich swoje nietypowe rozwiazania, tricki, 'patenty':),
    > wyliczenia, itp. Jest pare osob z firmy, ktore zapewne chcialyby moje
    > pomysly (bardzo delikatnie mowiac) wykorzystac, wiec nie usmiecha mi
    > sie dawac im gotowca, ktory potem mogliby po drobnych modyfikacjach
    > podpisac swoim nazwiskiem. Nie zostala sporzadzona zadna umowa zwiazana
    > z tym projektem programu, ktora po jego wykonaniu okreslalaby prawa
    > pracodawcy do jego 'skladnikow' (kod zrodlowy, dokumentacja, algorytmy,
    > komentarze, sposoby pobierania danych, obliczenia, itd.)
    Nie sporządzono _pisemnej_ umowy - no i tu właśnie obaj (ty i pracodawca)
    spieprzyliście.
    Opiniowanie czy kod źródłowy jest czy nie jest własnością pracodawcy jest
    zabawą jałową, bo to kwestia dowodowa. Czy da się udowodnić (dowodem może
    być zeznanie świadka, zaznaczam), że taka umowa w ogóle istniała (mogła być
    ustna), jaka była jej treść, jak rozwiązano zmianę zakresu obowiązków i
    sporo podobnych niewiadomych?
    Skąd mamy wiedzieć, jak wyście się dogadywali i na co?
    Teraz to się sądźcie, jak się dogadać nie umieliście i nie umiecie.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1