-
Data: 2008-11-20 07:58:50
Temat: Re: Prawo do zdjęć - praca na etat w redakcji
Od: Olgierd <n...@r...org> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Dnia Wed, 19 Nov 2008 19:54:18 +0100, SDO napisał(a):
>> Tak, chyba że i) pracodawca nie przyjął utworu, ii) zachodzą przesłanki
>> określone w art. 12 ust. 2 pr.aut., iii) nie są jednak związane z
>> wykonywaną pracą ;-)
>
> Co dokładnie oznacza że nie przyjął utworu? Jeżeli na imprezie robię
> powiedzmy 100 zdjęć, przychodzę do redakcji, "zrzucam" je na redakcyjny
> komputer i z tego opublikowane zostaje jedno to czy pozostałe 99 zdjęć
> traktowane jest jako "nie przyjęte"? Czy też inaczej - nie zrzucając
> owych 99 zdjęć tym samym automatycznie nie stają sie one własnością
> pracodawcy?
A, o przyjęciu utworu jest w innym miejscu w ustawie ;-)
Umówmy się, że jeśli te zdjęcia wykonane są w ramach obowiązków to ich
zrzucenie na dysk jest przyjęciem przez pracodawcę. Jeśli poza
obowiązkami to pracodawca przyjmuje te utwory, o których powie "fajny,
mogę?"
>>> 4) Czy zdjęcia wykonane POZA oficjalnymi godzinami pracy na WŁASNYM
>>> sprzęcie przy okazji wszelkiego rodzaju imprez czy wydarzeń
>>> opisywanych na łamach gazety, lecz niewykorzystane ani w wydaniu
>>> papierowym, ani na stronie internetowej są własnością wydawcy?
>>
>> j.w.
>> Zwłaszcza, że na imprezie, na którą wysyła Cię pracodawca możesz robić
>> zdjęcia całkiem prywatnie ;-)
>>
>> Reasumując: wszystko zależy od Twojej umowy o pracę oraz zgodnej woli
>> stron ;-)
>
> Analogiczne pytanie - czy decydując które zdjęcia są przedstawione do
> wyboru do publikacji tym samym oddzielam to co prywatne od tego co
> wynika ze stosunku pracy? Mam z wydawca dobre relacje, może się jednak
> zdarzyć, że takie ścisłe rozróżnienie będzie konieczne.
Tak, jeśli jest Twoją decyzją ile ze zdjęć, które zrobiłeś POZA
stosunkiem pracy (poza STOSUNKIEM, nie poza CZASEM PRACY) zaproponujesz
pracodawcy, to reszta na bank jest Twoja.
Skądinąd: jeśli zdjęcia te wykonałeś poza stosunkiem pracy to i tak nie
można mówić o nabyciu praw przez pracodawcę. On może mówić o licencji i
to niewyłącznej (chyba że podpiszesz jakieś kwity na ten temat).
> Załączam fragment załącznika do umowy o pracę. Być może będzie to
> potrzebne przy poszukiwaniu odpowiedzi na moje pytania:
>
> [...]
> 1) Pracodawca nabywa autorskie prawa majątkowe do utworów stworzonych
> przez Pracownika w wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku pracy, w
> granicach wynikających z Umowy o Pracę. Pracodawca nabywa w
> szczególności autorskie prawa majątkowe do stworzonych przez pracownika:
> [...] o Projektów szat graficznych wydawnictw, zdjęć i fotografii
> oraz innych wykonanych na ich podstawie utworów przy wykorzystaniu
> komputerowych technik cyfrowych,
> [...]
> o Artykułów, informacji i innych materiałów prasowych,
> publicystycznych i reklamowych oraz fotografii stworzonych na potrzeby
> Pracodawcy.
> 2) Nabycie autorskich praw majątkowych przez Pracodawcę następuje z
> chwilą ich ustalenia przez Pracownika, każdego z powyższych utworów w
> jakiejkolwiek postaci. Z chwilą tą Pracodawca nabywa również własność
> przedmiotu, na którym utwór utrwalono.
No to OK: "w wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku pracy",
"stworzonych na potrzeby Pracodawcy". Czyli: jeśli tak chciał (polecił,
wysłał Cię) wydawca, jeśli to jest dla wydawcy, jeśli sam przeznaczyłeś
to dla wydawcy.
Natomiast jeśli pracodawca chciałby rozumieć "stworzonych na potrzeby" w
zestawieniu z "nabycie z chwilą ich ustalenia" jako klauzulę, zgodnie z
którą jeśli: i) na wycieczce z rodziną ii) pstryknąłeś ładny widoczek
iii) i pozwoliłeś wydawcy wydrukować jedną z 36 klatek -- to on sobie
myśli, że od tej chwili ma prawo nie tylko do tego 1 zdjęcia, ale i do
pozostałych 35, to niech go ręka boska broni.
Powiem nawet więcej: moim zdaniem nawet bez odrębnej czynności nie nabywa
autorskich praw majątkowych do tego jednego zdjęcia. Bo jeśli owe
"potrzeby pracodawcy" mają prowadzić do rozszerzenia dyspozycji
ustawowej, to tak nie wolno.
Rozpisałem się, przepraszam. Mam nadzieję, że czytelnie jednak ;-)
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
Najnowsze wątki z tej grupy
- AKCJA "PAPROTKA". KURIOZALNY PROJEKT MINISTERSTWA SPRAWIEDLIWOŚCI
- IMiGW 2 stopień ostrzeęnia upały
- picie piwa na terenie kampusu uniwersyteckiego
- I znowu prokuratura szuka paragrafu
- zalanie mieszkania jakie kwoty?
- Re: USA/Chicago: 2 lata za "usługi prawne" po 54 latach jako radny
- Re: USA/Chicago: 2 lata za "usługi prawne" po 54 latach jako radny
- Re: O prawnej kulturze "odcinania się" i "wycofywania się rakiem" [Izraelscy piłkarze w Łodzi MIELI zagrać]
- deptanie trawnika PL,D,SK,CZ,HR
- 75%...
- Ukraincy wypie....ac !
- Bodnar chciał ODWOŁAĆ 80 prezesów sądów
- "Karma wraca"
- Many
- Starali się o podwyższenie emerytury
Najnowsze wątki
- 2024-06-27 AKCJA "PAPROTKA". KURIOZALNY PROJEKT MINISTERSTWA SPRAWIEDLIWOŚCI
- 2024-06-27 IMiGW 2 stopień ostrzeęnia upały
- 2024-06-26 picie piwa na terenie kampusu uniwersyteckiego
- 2024-06-25 I znowu prokuratura szuka paragrafu
- 2024-06-25 zalanie mieszkania jakie kwoty?
- 2024-06-25 Re: USA/Chicago: 2 lata za "usługi prawne" po 54 latach jako radny
- 2024-06-25 Re: USA/Chicago: 2 lata za "usługi prawne" po 54 latach jako radny
- 2024-06-24 Re: O prawnej kulturze "odcinania się" i "wycofywania się rakiem" [Izraelscy piłkarze w Łodzi MIELI zagrać]
- 2024-06-24 deptanie trawnika PL,D,SK,CZ,HR
- 2024-06-24 75%...
- 2024-06-23 Ukraincy wypie....ac !
- 2024-06-23 Bodnar chciał ODWOŁAĆ 80 prezesów sądów
- 2024-06-21 "Karma wraca"
- 2024-06-20 Many
- 2024-06-19 Starali się o podwyższenie emerytury