eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawa Kontrolera MPK › Re: Prawa Kontrolera MPK
  • Data: 2005-10-24 16:25:09
    Temat: Re: Prawa Kontrolera MPK
    Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > A wiesz, ze zgrywanie nieswiadomej Sierotki Marysi jest smieszne? Imho
    > wreszcie jakas gazeta, albo nieumundurowani policjanci powinni
    przeprowadzic
    > lapanke na nieuczciwe ptaszki. Zauwazylem, ze kulturalnie odnoszacy sie do
    > pasazera kontroler nie sprawia wrazenia takiego, co przyjmuje lapowki. Moze
    > wiec bylbys laskaw zamiast cienkich aluzji zwrocic uwage na problem
    > uczciwosci kontolerow, ktory bezposrednio jest zwiazany z tym, z jakich
    > srodowisk kontrolerzy sa przyjmowani do pracy? Na problem wadliwej selekcji
    > pracownikow?

    Każda osoba chcąca zatrudnić się jako kontroler jest poddawana rozmowie
    kwalifikacyjnej, w trakcie której ocenia się jej kulturę słowa, sposób bycia
    i ogólnie prezencję przydatną przy tego rodzaju pracy. Gdy już ten etap
    przejdzie pozytywnie i wylegitymuje się dokumentem stwierdzającym
    przynajmniej średnie wykształcenie (w rzadkich przypadkach dopuszczane jest
    zawodowe, jednak z jeszcze większym naciskiem na wynik owej rozmowy), jest
    sprawdzana w dwóch bazach danych:
    1) w bazie danych z protokołów - wezwań, czy aby nie mamy doczynienia z
    gapowiczem i cwaniaczkiem, który chce sobie po prostu zdobyć bilet wolnej
    jazdy,
    2) w Krajowym Rejestrze Karnym, czy dana osoba nie była karana sądownie.
    Dopiero po takiej weryfikacji kandydat jest poddawany szkoleniu z zakresu
    obowiązujących jego i pasażera przepisów, które to szkolenie kończy się
    ustnym oraz pisemnym egzaminem sprawdzającym.
    Mimo wyżej opisanego sita faktycznie zdarzają się osoby, które łagodnie
    mówiąc mijają się z powołaniem i bardziej nadawałyby się na oprycha czy
    doliniarza, niż na kontrolera, niemniej w miarę możliwości osoby te są ze
    środowiska eliminowane, zaś twierdzenie na podstawie tych jednostkowych
    przypadków że niemal każdy kontroler to pijak i łapówkarz jest najzwyklejszym
    w świecie oszczerstwem i gdyby nie fakt, że mówiący to nie ma odwagi wymienić
    konkretnych osób, powinno się ono skończyć sprawą z powództwa cywilnego.

    pdr
    Olo

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1