eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"Praca legalna", ale bez umowy, bez PIT-u i rozliczenia?Re: "Praca legalna", ale bez umowy, bez PIT-u i rozliczenia?
  • Data: 2013-11-12 20:02:22
    Temat: Re: "Praca legalna", ale bez umowy, bez PIT-u i rozliczenia?
    Od: An <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2013-11-12 18:11, witek pisze:
    > podpisujesz umowę na ktorej bedzie napisane kto jest zlecającym kto
    > zleceniobiorcą, jaka kwota.
    > I o ile to 100 zł, to żadnych pitów nie bedzie i żadnego rozliczania z
    > US też nie,

    Ale nikt ze mną nie chciał podpisać jakiejkolwiek umowy! Chcieli spisać
    moje dane z dowodu, chcieli, żebym wypełniła ankietę, chcieli żebym
    przyszła na spotkanie, a po zakończeniu zostawiła podpis jako dowód, że
    pieniądze otrzymałam. To wszystko. Żadna umowa pisemna nie wchodziła w
    grę. Nadal byłoby wszystko zgodnie z prawem zarówno dla mnie, jak i dla
    pracodawcy?

    > ja sie boję tylko drugije wersji.
    > ze pan zapłacił 100 zł do reki i nigdzie niczego nie odprowadzi, ale też
    > to nie twoj obowiązek byłby, wiec najwyzej jego skubną.
    >
    >

    A tak z ciekawości: co może grozić takiemu pracodawcy?

    Mi, jako pracownikowi, rozumiem, że nic by nie groziło, jeśli nie
    zgłosiłabym swoich zarobków (do 200 zł) do Urzędu Skarbowego, tak?

    Nawet, jeśli takich zleceń miałabym 20 w miesiącu, i mogłabym na nich
    zarabiać od 2000-4000 zł - miesiąc w miesiąc? Nawet wtedy nie musiałabym
    tego zgłaszać do Urzędu Skarbowego i płacić podatku?

    Nawet wtedy, kiedy pracodawca nie chciałby ze mną podpisać umowy i nawet
    wtedy, kiedy pieniądze dostawałabym do ręki, a nie na konto?

    A gdybym po roku, dwóch zdołała kupić, dajmy na to jakiś tani samochód,
    a Urząd Skarbowy by się wtedy zapytał: skąd Pani miała na ten samochód
    pieniądze? - niby na co miałabym się powołać? Umowy pisemnej by przecież
    nie było, pieniędzy na koncie przelanych bezpośrednio od pracodawcy by
    przecież nie było... Jak wtedy wyglądałaby taka sytuacja?

    Pozdrawiam
    Anna

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1