eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPotrzebuje pilnej pomocy - umorzenie przez komornikaRe: Potrzebuje pilnej pomocy - umorzenie przez komornika
  • Data: 2003-05-05 16:01:59
    Temat: Re: Potrzebuje pilnej pomocy - umorzenie przez komornika
    Od: z...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Nie tyle sprawe ile egzekucje. Slabo sie znam na tych sprawach ale z tego co
    zrozumialam po takim umorzeniu dostane zwrot czesci wplaconej kwoty (200
    zlotych) koniecznej do "zainteresowania sie" sprawa przez komornika. Oczywiscie
    za jakis czas moge znowu zlozyc wniosek i zaplacic znowu odpowiednia stawke i
    tak mozna odbijac pileczke az do wygasniecia waznosci klauzuli wykonalnosci
    (nie wiem czy mam racje a chcialabym wiedziec jak jest naprawde). To pewnie
    jest te 10 lat o ktorych gdzies slyszalam ale tez brak mi pewnosci. A co potem?
    Mam wiec prosbe do Was o jakies skonkretyzowanie procedury, bo ja zaczelam sie
    gubic i chyba czas wybrac sie do prawnika. Mialam adwokata podczas procesu
    cywilnego choc formalnie sprawa ta zostala skierowana do sadu przez prokurature
    w ramach pomocy ofiarom przestepstw ale wraz z wyrokiem pomoc adwokata sie
    skonczyla nie mowiac juz o prokuraturze, bo pan prokurator nie raczyl sie
    pofatygowac na zadna rozprawe. To mnie szczegolnie uderzylo, bo gdybym w
    ostatniej chwili nie zdecydowala sie na pomoc prawnika to na pierwszej
    rozprawie bylabym ja (nie bedaca formalnie strona w sprawie), oskarzony i
    sedzina i byc moze juz wtedy zapadlby wyrok i watpie abym sie z nim mogla
    zgodzic. Jak to w naszym kraju bywa od pierwszej rozprawy do kolejnej minelo
    ponad 15 miesiecy i to mi sie nie miesci w glowie aby w sprawach tak
    ewidentnych tak odwlekac koniec. Oczywiscie w tym czasie sprawca mial wiele
    mozliwosci aby zapewnic sobie jakies "lepsze schronienie" choc mial przeciez
    kuratora i wyrok w zawieszeniu (a podobno i drugi wyrok na sumieniu). Ale
    jestem naiwna. Przeciez jak widac ani jedno ani drugie nic nie znaczy.
    Przepraszam, ze troche to przydlugie ale po prostu czuje sie zupelnie bezsilna.
    Pozdrawiam.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1