W dniu 11.03.2023 o 14:32, Robert Tomasik pisze:

>> Tylko nie wiem jak te kilka paragrafów które w zasadzie ograniczają
>> stawianie zarzutów miałoby się przydać do postawienia zarzutów
>> spowodowania śmierci (nieumyślnej) osobie, której jedyny związek za
>> sprawą jest w zasadzie taki, że była matką zmarłego.
>
> Bo ich nie zrozumiałeś, albo nadal Ci się nie chciało tych wskazanych 3
> zdań przeczytać.

Ja nie zrozumiałem, marcin nie zrozumiał. Tak to już z geniuszami jest
że często nie są rozumiani;)

>>> Czym się faktycznie kierowali, to nie mam zielonego pojęcia i gdybym
>>> wiedział, to nie napisze o danej sprawie słowa. No któryś raz już to
>>> muszę wyjaśniać.
>> Czyli masz do innych pretensje, że piszą o sprawach w których nie mają
>> dostępu do akt, po czym sam stwierdzasz, że ty masz zwyczaj pisać
>> tylko o tych sprawach, gdzie nie masz pojęcia co i dlaczego się
>> wydarzyło;)
>>
> Ja nie mam  pretensji, że piszą, tylko że krytykują te decyzje. To nie
> do końca jest synonim.

Jeśli decyzja była właściwa a pismaki narobili kulsonom koło pióra
niesłusznie, to policja ma od tego dział public relations z
niedorzecznikiem na czele, żeby takie informacje prostować i tłumaczyć
(inna sprawa że wiarygodność niedorzecznika jest ujemna), więc to była
chyba słuszna decyzja żeby już dalszych fikołków nie robić. Natomiast ty
postanowiłeś samozwańczo wytłumaczć działania kolegów, brnąć w coraz
większe absurdy - od szukania roweru w gaciach przez stawianie zarzutów
dla dobra matki a kończąc na tym że uważasz że skoro nie da się
jednoznacznie wykluczyć "winy", to jest to uzasaniony powód do stawiana
zarzutów (a skąd wiemy że nie ruchasz małych chłopców, narzędzie
masz;)). No chyba że chodzi o kulsonów to wtedy nie.

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!