eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPolicja - jakie ma prawa? › Re: Policja - jakie ma prawa?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.p
    l!niusy.onet.pl
    From: w...@p...onet.pl
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Policja - jakie ma prawa?
    Date: 29 Jul 2003 06:54:02 +0200
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 40
    Message-ID: <3...@n...onet.pl>
    References: <bg45o2$55s$4@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.onet.pl 1059454442 20937 192.168.240.245 (29 Jul 2003 04:54:02 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 29 Jul 2003 04:54:02 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 195.205.38.162, 213.180.130.13
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows 98)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:157538
    [ ukryj nagłówki ]

    > Ustny nakaz stawienia się to tak jak ustne wezwanie. Generalnie można
    > zastosować, choć za niestawiennictwo nic nie grozi. Pewnie tylko dla tego
    > doręczył Ci to wezwanie. Co do ubioru, to nie ma on nic do rzeczy. Policjant
    > powinien się przedstawić i okazać legitymację, ale skoro piszesz, że to
    > policjant, to pewnie legitymację okazał.

    Mala miescina to wiadomo kto jest policjantem, nie przedstawial sie.

    > | czy ma prawo zadac bym przyniosl dow. rej, prawo jazdy, ubezpieczenie (po
    > co
    > | skoro tego nie sprawdzil na miejscu? choc nie mogl bo byl przed sluzba)?
    >
    > Żądać ma prawo, z tym, ze nie rozumiem, dla czego nie sprawdził tego na
    > miejscu. Przecież to bez sensu. I co on z tymi dokumentami zrobi? Dokumenty
    > się bierze po to do kontroli, by sprawdzić m.in. czy dotyczą tego samochodu.
    > Jak przyjdziesz na piechotę, to nie wiem z czym sprawdzi.

    wlasnie tego nie rozumiem

    > | Jaka jest droga hamowania audi 80 z 60km/h do powiedzmy nawet 0km/h?
    >
    > Nie mam zielonego pojęcia, ale jeśli zmusiłeś go do jakiegokolwiek
    > poważniejszego hamowania, to już popełniłeś wykroczenie. Zresztą marka
    > pojazdu nei wpływa na drogę hamowania tylko przyczepność nawierzchni o
    > której nic nie piszesz.

    nawierzchnia to asfalt, powazniejszego hamowania nie bylo - po prostu najechal
    na tyl bo jechal na pewno wiecej niz 60 - spieszyl sie na zmiane

    Ogolnie skonczylo sie na niczym - nawet nie stawil sie o tej godzinie na
    posterunku - kazal tym na sluzbie mnie wylegitymowac. Pewnie zdawal sobie
    sprawe ze przez rozwleczenie tego w czasie oraz z tego ze w rzeczywistosci nie
    popelnilem wykroczenia odpuscil. Czyba mial zly dzien :-)

    Pozdrawiam
    Dlugi


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1