W dniu 31.08.2021 o 20:37, A. Filip pisze:
>
> Czy ty pamiętasz na tyle historii żeby mieć wyczucie co może być po tych
> "marnych 30" choćby z precedensami sprzed milionów gości dobrej babci
> Merkel [A]? Tych 30 to marny pikuś. Ustanowione precedensy nogą być
> BARDZO kosztowne a durna jełopozycja IMHO nie potrafi pokazać że widzi
> horyzont dalszy niż jeden ruch naprzód (dokopać trzydziestką PiS *teraz*).
> Niech mają jaja wyrazić swoją wiarę na jakim progu Łukaszka zatrzyma
> eskalacje albo w którym momencie eskalacji oni by zmienili front.

Ale rozumiesz, że ludzie migrują nie tylko ze względu na wojny, ale
również ze względu na zmiany klimatyczne z miejsc, które coraz mniej
nadają się do życia? I to będzie się nasilać.
I co zrobisz biedny chrześcijaninie, gdy wujek Łukaszenka przestanie
panować nad ilością migrantów i przeskoczą jego próg?
Zaczniesz do nich po chrześcijańsku strzelać po piszczelach, czy
zwyczajnie po chrześcijańsku podłączysz prąd do drutu kolczastego?

> Jak przeważnie prawo zostawia sporawą "swobodę interpretacji"
> IMHO Ten problem nie jest czysto prawny a polityczno-prawny z przewagą
> polityki.

Nie. To problem chrześcijańskiej "moralności".
Zamiast teraz korzystać z okazji, dopóki tych ludzi jest mało, próbować
ich jakoś asymilować - przekażą następnym, dadzą przykład, że zostali tu
dobrze potraktowani, to co otrzymują? Karabiny pod nos.
Zgadnij co powiedzą tym, którzy idą za nimi... na razie małymi grupkami.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr