eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPobici przez policje - posłuchaj jak było naprawdę 11.11.11 › Re: Pobici przez policje - posłuchaj jak było naprawdę 11.11.11
  • Data: 2011-11-22 23:27:12
    Temat: Re: Pobici przez policje - posłuchaj jak było naprawdę 11.11.11
    Od: "boukun" <b...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:jadnp0$fr6$1@news.task.gda.pl...
    >
    >
    > Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    > grup dyskusyjnych:jabv5k$hkd$...@n...onet.pl...
    >
    >> I ten z filmu bity przez policjanta, a potem skazany przez sąd w 24h na
    >> podstawie zeznań tego samego policjanta też był skazywany "na chłodno"?
    >
    > a jakieś potwierdzenie tych rewelacji to posiadasz?
    >
    > bo jak rozumiem apele prokuratury, aby ten pobity zgłosił sie w celu złożenia
    > zeznań i być może podwyższenia ewentualnego wyroku dla policjanta to taka
    > ściema była i mydlenie oczu?

    Oczywiście, że ściema była...

    Powiem wam, jak to było z tym pobiciem chłopaka przez policjanta podczas Marszu
    Niepodległości. Jak wiadomo chłopak, tak jak przewidywałem, został pobity, skuty
    i zawieziony na komendę. Wieczorem już policja wiedziała, że w sieci, tudzież na
    YouTube kursują filmiki z pobicia tegoż chłopaka przez policjanta. Nie oszukujmy
    się, służby na całym świecie inwigilują na okrągło internet. Trzeba było zatem
    coś z tym zrobić, bo chłopak doznał dotkliwych obrażeń i z pewnością żądał
    lekarza i pomocy medycznej. Już tego wieczoru szerokim echem rozniosła się po
    Polsce wieść o tym, że policja zaatakowała i pobiła spokojnie maszerujących
    uczestników demonstracji czy też przechodniów i zdawali sobie z tego sprawę, że
    będzie się musiała z tego zdarzenia tłumaczyć. Wiadomo też, że tzw. sądy rodem
    ze stanu wojennego 24 godzinne są wymierzone przeciwko narodowi i demonstrantom.
    Sąd nad chłopakiem odbył się najprawdopodobniej w sobotę, a może nawet w
    poniedziałek. Policjant, który brał udział w pobiciu, jest jak też wiadomo, na
    zwolnieniu lekarskim. W trakcie bicia tegoż chłopaka, był cały i zdrowy. Ja
    podejrzewam, że właśnie za to został skazany tenże zatrzymany chłopak, że
    rzekomo pobił wcześniej tegoż policjanta. Jak to się stało, kto był świadkiem
    zdarzenia, czy tylko policjanci koledzy? Te pytania należy publicznie i
    niezwłocznie wyjaśnić. Zadyma w Warszawie była wielka, na filmach widzieliśmy,
    jak młodzi ludzie kopią w tarcze policjantów i jak jeden z nich się wywraca.
    Dlaczego akurat tego tylko chłopaka i jeszcze tylko jednego innego skazano na 3
    miesięczny areszt? Czy to tylko zbieg okoliczności, że nagrywający moment
    zdarzenia z pobicia tego chłopaka kamerzysta Nowego Ekranu uchwycił akurat
    najgroźniejszego przestępcę zamieszek z 11-go grudnia? Czy to możliwe, że akurat
    ten pobity chłopak, był największym przestępcą tychże rozruchów? Czy jest to
    możliwe, że pobił on wcześniej tegoż policjanta i ten ostatni go rozpoznał gdy
    zmierzał z innymi młodymi ludźmi w kierunku tychże odddziałów policji?

    Te i inne pytania, m. in. jak doszło do oskarżenia tego chłopaka i skazania,
    należy jak najszybciej, publicznie wyjasnić. Dlaczego w żadnych mediach nikt nie
    drąży tego tematu? I jeszcze chcą abonament...

    Tfu!

    http://www.youtube.com/watch?v=5Qzumniiseo&feature=r
    elmfu

    Tutaj rzecznik policji przyznaje, że zna ten filmik. Tenże powyżej z
    zawiadomienia Nowego Eranu TV jest z 14-go, chłopak już został
    najprawdopodobniej skazany, a w sprawie jego pobicia wszczęto zaledwie
    postępowanie wyjasniające?

    Oprócz internetowego Nowego Ekranu nie ma w Polsce wolnych i niezależnych,
    zaangażowanych społecznie mediów publicznych...

    Tak jak się domyślałem, coraz jaśniej sprawa się przedstawia:

    Dlaczego zaczęliście uciekać?

    - Ja nie uciekałem. Nic złego nie robiłem. Zatrzymałem się. To widać na filmie.
    Dwa razy psiknięto mi w twarz gazem, byłem kopany. Kopany również kilkakrotnie
    poza tym co zarejestrowała kamera. Nie byłem bity metalowym prętem, ktory
    trzymał drugi policjant.

    Jakie odniósł pan obrażenia?

    - Mam zwolnienie lekarskie do końca tygodnia, schodzą mi zadrapania na głowie.
    Rozwożę w pracy ludzi samochodem więc, muszę wrócić do zdrowia, głowa jest tutaj
    ważna. Nie mogę narażać innych.

    Czy pobito jeszcze kogoś z waszej grupy.

    - Tak, kolegę na komisariacie. Został tam tak podduszony, że aż zemdlał. Nie ma
    jednak żadnych śladów.

    Chociaż pan był bity, to jednak pan został oskarżony?

    - Postawiono mi zarzut pobicia funkcjonariusza, ale było odwrotnie, to przecież
    widać. Zarzucono mi, że naruszyłem jego nietykalność cielesną. Zastosowałem siłę
    fizyczną polegająca na szarpaniu za ubranie podczas pełnienie przez niego
    obowiązków służbowych. Dziwna sprawa. Zarzucano mi też, że miałem ochraniacze na
    łokcie, na kolana. Miałem tylko rękawiczki, którymi się jeździ na rowerze, czy
    ćwiczy na siłowni. Policjant mi mówił, że to są rękawiczki do walki w klatkach.
    Mam protokół, że mi je zatrzymano. Dostałem 3 miesiące aresztu, ale będę domagał
    się zmiany tej sytuacji.

    http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/pobity_przez_
    policjanta:_on_mnie_kopal,_ale_to_ja_dostalem_3_mies
    iace_aresztu_16961

    Jestem ciekaw, czy też w trybie doraźnym dowiemy się, jaki był akt oskarżenia w
    tej sprawie, jaki prokurator go wydał, czy były jakieś naciski w tej sprawie,
    jaki sędzia wydał wyrok, jakie było uzasadnienie wyroku? Jeśli żadnego, to
    dlaczego akurat się oskarżony przyznał? Pytania się mnożą. Tak jak się domyślam,
    chłopak się wyraża, że cyt. "Postawiono mi zarzut pobicia funkcjonariusza, ale
    było odwrotnie...". Tu widać najwyraźniej, że zarzut dotyczył pobicia właśnie
    tego policjanta, który go spokojnie spacerującego skopał, przy pomocy innych
    policjantów... Tu sięm,nmożą kolejne pytania, jakich urazów i w jakich
    okolicznościach doznał ten policjant, kto, jaki lekaż i na jakiej podstawie
    wydał mu zwolnienie lekarskie. Czy wymagane było poręczenie Tuska? itp...

    boukun

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1