Sowiecki Agent wrote:

>> Co? Grozisz?
>
> nie skad, tylko bedac wlascicielem psa prawdopodobnie zadzialal bym w
> afekcie gdybym trafil na sk. co sie chce wyzyc na psiaku.

To wtedy dostałbyś w samoobronie kulkę do towarzystwa swojemu ukochanemu
niebezpiecznemu psu, którego nie potrafiłeś wychować. Dwie pieczenie
przy jednym ogniu ;->

>> Pies dotkliwie pogryzł - jest niebezpieczny. CBDO
>
> a jak ja podejde do psa zaczne go prowokowac i on mnie w wyniku tego
> pogryzie to tez pies jest winny sytuacji?

Jasne, oczywiście - to musiała być prowokacja, bo psy są święte!

Metoda rozumowania jak za dawnych lat, tylko wtedy zamiast "pies" było
"aparat partyjny"... choć to w sumie niewielka różnica ;->

> Narazie znamy skutek, ja jestem ciekawy przyczyny,.
>
> Moze koles ma taka fobie jak Ty i na widok psa wyciaga gaz pieprzowy ?

Na widok agresywnego psa - podkreślam. To naturalne i skuteczne
rozwiązanie. Nie jeden pies został w ten sposób spacyfikowany i więcej
nie zaczepiał.