eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoParking prywatny/publiczny? › Re: Parking prywatny/publiczny?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Parking prywatny/publiczny?
    Date: Tue, 5 Aug 2008 12:04:04 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 39
    Message-ID: <g7993a$ouv$1@inews.gazeta.pl>
    References: <g6rvff$scr$1@nemesis.news.neostrada.pl> <g77vgh$qd0$2@inews.gazeta.pl>
    <g790ah$1vh$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: bno35.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1217931178 25567 83.29.4.35 (5 Aug 2008 10:12:58 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 5 Aug 2008 10:12:58 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3198
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
    X-User: robert.tomasik
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:547249
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:g790ah$1vh$1@news.onet.pl...

    >> Ochroniarz powinien móc dowieść, że to prywatny teren. Skoro go nie
    >> oznakowano i nie ogrodzono, no to teoretycznie mogłeś oczekiwać co
    >> najmniej przyniesienia mapki geodezyjnej - a ponieważ nie masz obowiązku
    >> znać się na tym, to i doprowadzenia geodety.
    > Moment, przecie ogrodzonych działek jest w Polsce znikoma liczba. Czy to
    > oznacza, że każdy się może np. szwendać po moim polu truskawek? Skoro
    > jest
    > informacja, że teren prywatny, to chyba właziciel powinien udowodnić, że
    > włazi zgodnie z prawem.

    Różnica polega na stanie prawnym. Wejście na cudzy ogrodzony teren jest
    przestępstwem. Na nieogrodzony zasadniczo nie.
    >
    >> Potem wezwanie do
    >> zaprzestania naruszania własności, pozew, wyrok, uprawomocnienie się
    >> wyroku i komornik z lawetą. Tak więc teoretycznie oczywiście ta laweta
    >> by
    >> się nawet i udała, tyle, że musiał byś tam odpowiednio długo parkować -
    >> na
    >> biedę kilka miesięcy :-) W praktyce czasem nie warto się kopać z koniem.
    > Ale jakim koniem? Udup wjechał na prywatny teren, bruździ właścicielowi.
    > Właściciel grzecznie informuje, że teren prywatny, a ty mówisz, że to koń
    > i
    > że se tak można rozjeżdżać prywatny teren? Jak se urządzą parking na
    > twoich
    > truskawkach, to też nic nie możesz zrobić, bo będą jeździli tam krótko?
    > Czemu ogrodzenie jest lepsze od informacji ,,teren prywatny''?

    Bo kodeks karny mówi o ogrodzeniu, a nie informacji teren prywatny.

    Poza tym w praktyce jest pewna różnica pomiędzy powszechnie dostępnym
    placem, do którego mniej lub bardziej legalnie ktoś sobie uzurpuje prawo, a
    polem truskawek, które z natury raczej terenem publicznym rzadko bywa. W
    wypadku placu istnieje spore prawdopodobieństwo, że stan prawny jest
    zupełnie inny, niż przedstawia to ochroniarz.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1