eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPZU - szkoda calkowita/czesciowaRe: PZU - szkoda calkowita/czesciowa
  • Data: 2006-12-22 15:57:09
    Temat: Re: PZU - szkoda calkowita/czesciowa
    Od: h...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Nie wiesz, który art. KC, a wiesz że nie ma " szkody całkowitej " ?
    > Na czym bazujesz twierdząc, że masz rację ?
    >
    > A co do atr. to może chodziło Ci o 363 KC ?
    >
    > Nie wiesz, który art. KC, a wiesz że nie ma " szkody całkowitej " ?
    > Na czym bazujesz twierdząc, że masz rację ?
    >
    > A co do atr. to może chodziło Ci o 363 KC ?
    >

    Poęcie "szkody człkowitej" zostało zdefiniowane na potrzeby umów ubezpieczenia
    Auto Casco przez TU.
    Ze szkodą całkowitą mamy doczyniania wówczas gdy wartość naprawy pojazdu
    przekroczy np 70% wartości pojazdu w dniu wypadku/kolizji.
    Pytanie dlaczego 70%, a nie 71% lub 70,000456%.
    Ano dlatego że tyle zostało ustalone w OWAC i na coś tagiego klient wyraził
    zgodę zawierając ubezpieczenie AC.
    To chyba oczywiste. Ale po co o tym wspominam.
    Ano po to że 98% zawierających umowy AC o tym wogóle nie wie, i nie czyta
    Ogólnych Warunków Ubezpieczenia.
    Czytaja wtedy gdy sie autko popsuło bo wpadł na nie słup.

    Natomiast OW OC nikt nie zna nawet nie czyta !!!
    Bo po co?
    Przecież nie wiesz kto cię strzeli na drodze.

    Ale do czego zmierzam.

    Wszystkie TU bazują na niewiedzy klientów.
    Każdy z nas ma znajomego który miał wypadek, każdy słyszł właśnie o "szkodzie
    całkowitej", tyko co z tego. Ich wiedza właśnie na tym sie kończy.
    Dostają jakieś pisemko z TU odnośnie likwidacji z OC sprawcy z magicznymi
    dwomam wyrazami "szkoda" "całkowita" i myślą że tak musi być.
    Bo kolega tak miał i tak go załatwili.

    Powtarzam nie ma "szkody całkowitej" w OC, TU zaporzyczyły to sobie z OWU AC.
    Dlaczego ?
    Ano dlatego żeby jak najmniej zapłacić.
    Tłumaczą się tym że naprawa jest ekonomicznie nieuzasadniona.
    Pytanie:
    Kto to ustalił?
    Gdzie ?
    Jakim "magicznym" wzorem ktoś wyliczył, że jest to np 70% a nie 72%.

    Ustalenie wartości 70% jest właśnie sposobem naprawienia szkody,
    a o tym decyduje poszkodowany.

    A co do artykułu to nie chce mi się pamiętać - głowa to nie śmietnik od tego
    jest kodeks.
    .


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1