eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[PRESS] Miejsca dla niepełnosprawnych legalne?Re: [PRESS] Miejsca dla niepełnosprawnych legalne?
  • Data: 2009-02-24 15:04:47
    Temat: Re: [PRESS] Miejsca dla niepełnosprawnych legalne?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0902241257100.2116@quad...

    >> Idąc Twym - być może słusznym - tokiem rozumowania, to okazuje się, że
    >> bezprawnym jest żądanie od osoby chcącej odjechać pojazdem zapłaty za
    >> parkowanie (i zdjęcie "buta"). W końcu tę opłatę ma wnieść ta osoba,
    >> która zaparkowała, a co do zasady niekoniecznie musi to być ta sama
    >> osoba, która chce odjechać.
    > Prawda.
    > Ale "uzasadnione podejrzenie" jak najbardziej jest, przyznajesz?

    Zdecydowanie się nie zgodzę.

    >> W wypadku wykroczenia, to chociaż istnieje formalny obowiązek wyjawienia
    >> przez właściciela osoby kierującej.
    > Każdego wykroczenia?

    Nie, faktycznie. Ale można zawsze w charakterze świadka kogoś przesłuchać.

    >> Przy okazji wyszło by z tego przestępstwo zmuszania do określonego
    >> zachowania, bo groźbą bezprawną odmowy wydania pojazdu
    >> zmuszamy gościa do zapłaty.
    > Ale tu wraca sprawa kwalifikacji prawnej "parkowania" - bo jeśli to
    > jest odmiana najmu, to przecież nie ma mowy o bezprawności i zmuszeniu.
    > Zwyczajny zastaw na "rzeczy wniesionej na teren nieruchomości" :)

    Niby tak. A tak hipotetycznie. Komuś ukradną samochód. Złodziej pozostawi
    go na parkingu strzeżonym. Właściciel ma obowiązek później za ten parking
    zapłacić?

    >> Stąd mój - być może błędny - pomysł, by uznać, że w razie wątpliwości
    >> usługa przechowania jest świadczona na rzecz właściciela pojazdu
    > Przeciw pomysłowi nic nie mam, problem w tym że IMVHO na dziś prawo
    > nie daje takiej furtki. Nawet jakby to prawo chcieć naciągać.

    Trudno odmówić Ci racji - z lekka zagalopowałem się idąc na żywioł.

    >> bo przecież to jego rzecz przechowywaliśmy. To, kto ją tam położył jest
    >> zasadniczo
    >> rzeczą wtórną.
    > Uznanie takiej praktyki mogłoby drogo kosztować.
    > Powiedzmy zgłasza się do Ciebie jakiś właściciel sejfu "10 000 zł za
    > godzinę" bo nieznana mu osoba oddała mu Twoje rzeczy do przechowania...


    O! To , właśnie to :-) O to mi chodziło z tym butem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1