w PKP jest wiele rzeczy zastanawiajacych.
Pamietam jak kupowalem bilet wraz z miejscowka na pociag relacji
Poznan - Hannover, pani zarzadala odemnie dowodu osobistego
lub paszportu zeby wypisac miejscowke (na miejscowce oprocz
imienia i nazwiska chciala wpisac nr powyzszego dokumentu).
To ja jej mowie imie i nazwisko a reszta ze sobie sam dopisze,
bo nie mam przy sobie tych dokumentow.
Na to ta pani, ze w takim razie mi nic nie sprzeda, bo potem to inni jezdza
na te miejscowki i ona dostaje bure.
Ja sie zapytalem, to co jak ja kupie i dam temu "innemu", na co pani
odpowiedziala
ze "ona ma obowiazek i juz"

pozdr
blower
ps
na ten sam pociag z tymi samymi miejscowkami kupowalem bilet
w Hannoverze i nie chcieli nic :-)