eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPKP i "opłata dodatkowa" czyt. mandatRe: PKP i "opłata dodatkowa" czyt. mandat
  • Data: 2004-03-20 09:37:24
    Temat: Re: PKP i "opłata dodatkowa" czyt. mandat
    Od: "NoMad" <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> wrote in message
    news:c3h0fr$pr3$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > Moglbym w ramach odwolania np. napisac:
    > > "Oczywiście, zaraz po tym jak pociąg ruszył z miejsca, koło kibelka
    > > ostatniego wagonu pojawili się panowie konduktorzy"
    > >
    > > Czyli dokladnie w momencie gdy skonczylem czytac tabliczke
    informujaca
    > > ze mam sie udac do pierwszego wagonu od czola skladu i tam zakupic
    > > bilet. Pomijajac faktyczny zamiar gapowicza nadgorliwi koduktorzy
    > > dopadli mnie i od razu walneli kare, mimo ze wedlug przepisow
    powinni
    > > wystawic mi zwykle bilet wraz z oplata za wypisanie w pociagu (4,5
    lub
    > > 2,8zl)
    >
    > 5,8 lub 2,8
    >
    > No i co z tego? A konduktorz zgodnie zaraportowaliby ze jechales juz
    ktoras
    > stacje z rzedu i w ogole nie fatygowales sie w kierunku czola
    skladu...No i
    > jak myslisz komu uwierza? Mamy mnostwo podobnych odwołan...

    No i to z tego, ze masz wtedy oswiadczenie kanarow przeciwko
    oswiadczeniu podroznych, krorzy klientem sa i maja swoje prawa , a nawet
    (w niektorych instytucjach) ich slowo wazniejsze jest niz slowo
    pracownika firmy. Bo w normalnych okolicznosciach to oni utrzumuja
    kanara, ten przypadek jest troche inny - wszyscy go utrzymujemy.

    > > Najbardziej chamskim zagraniem bylo by odwolanie sie do PKP i
    zgloszenie
    > > skargi na konduktorow ze zabrali im dokumenty jak spali i wystawili
    te
    > > wezwania - stad brak podpisow. Lub w czasie kontroli biletow (ktore
    > > mieli) podstepnie spisali ich dane (np. konduktor trzyma ich
    dokumenty
    > > np. leg. studenckie i znika z nimi gdzies bo akurat jest stacja - to
    sie
    > > czasem zdarza). Naturalnie nie do sadu z tym tylko do PKP.
    >
    > Heh moze i chamskim, niemniej wzbudziłoby to jedynie potężne salwy
    smiechu
    > czytających.

    A jakby taka sytuacja miala faktycznie mniejsce ?
    Zwykle ludzie nie odwoluja sie od codziennych zdarzen, tylko tych
    niecodziennych.
    Przy okazji - w firmie o nazwie PKP wcale by mnie to nie zdziwilo.

    Pozdrawiam,
    NoMad

    P.S. Od jakiegos czasu jezdze na gape. Nie chce miec Cie na utrzymaniu
    :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1