eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoP2P › Re: P2P
  • Date: Tue, 14 Feb 2006 02:04:17 +0100
    From: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; U; Linux i686; en-US; rv:1.7.12) Gecko/20050921
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    MIME-Version: 1.0
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: P2P
    References: <6g52smrb547p$.n11tz8r34lwn.dlg@40tude.net> <dsik2a$n6j$1@opal.futuro.pl>
    <43ecf399$1@news.home.net.pl> <dsj54l$vh1$1@opal.futuro.pl>
    <43ed2f36$1@news.home.net.pl> <dso7f6$dps$1@opal.futuro.pl>
    <43efc62d$1@news.home.net.pl> <dsom3l$jkj$1@opal.futuro.pl>
    <4...@n...home.net.pl> <dsqp84$ism$1@opal.futuro.pl>
    <4...@n...home.net.pl> <dsr15u$mpp$1@opal.futuro.pl>
    <4...@n...home.net.pl> <dsr8e7$pva$1@opal.futuro.pl>
    In-Reply-To: <dsr8e7$pva$1@opal.futuro.pl>
    X-Enigmail-Version: 0.86.0.0
    X-Enigmail-Supports: pgp-inline, pgp-mime
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    NNTP-Posting-Host: 195.234.40.68
    Message-ID: <43f12c92$1@news.home.net.pl>
    X-Trace: news.home.net.pl 1139879058 195.234.40.68 (14 Feb 2006 02:04:18 +0100)
    Organization: home.pl news server
    Lines: 257
    X-Authenticated-User: a...@p...pl
    Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.home.net
    .pl!not-for-mail
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:366811
    [ ukryj nagłówki ]

    macteanimo wrote:

    >>Jak? I jak jednocześnie wykażesz, że rozpowszechniający mógł o tym
    >>wiedzieć? (i bardzo Cię proszę - bez statystyki... bo statystycznie to
    >>najbardziej zmilitaryzowanym państwem świata jest Watykan ;) )
    >
    > O tym , że rozpowszechnianie bez uprawnienia jest nielegalne?Ja bym tego w ogole
    > nie wykazywal. a bym tylko wykazał, ze nie mial zezwolenia.Błędu co prawa nie
    > wykazuje sie w kazdym postepowaniu.

    A jak wykażesz, że nie miał zezwolenia? _I_ jednocześnie wiedział, że
    takie zezwolenie nie zostało ogólnie udzielone?

    [ciach]

    >>>Oczywiscie, jest w tym sporo racji. Chodzi o to, ze jesli kupujesz film wzglednie
    >>>nowy wiadomym jest, ze jego cena nie moze wynosic 5 zloty, filmy z gazet nie
    >>
    >>Nie może? Podstawę prawną poproszę ;->
    >
    >
    > Ten watek był juz poruszany-nie wszystko ma swoja podstawe prawna. Jest

    Sorry Winnetou, ale w państwie prawa każdy wyrok czy orzeczenie tzw.
    "organów" musi mieć podstawę prawną.

    [ciach]

    >>I teraz dylemat - skoro jeszcze się nie pojawiły, to skąd wiesz, czy w
    >>ogóle się pojawią? Może jakieś kino niezależne, bez sieci dystrybucyjnej.
    >
    > King Kong niezalezny?Monachium niezalezne?
    > "Nie można powoływać się na niezawinioną nieznajomość prawa, jeśli z ustalonych
    > faktów wynika, że sprawca nie starał się w sposób nalezyty zapoznac z
    > obowiązującym prawem, choć miał możliwość tego uczynienia."(OSNKW 1997 nr5-6
    > poz.46).

    Masz jakiś problem? Nie piszę o nieznajomości prawa. Tylko nieznajomości
    (i braku możliwości) poznania faktów.

    [ciach]

    > Kryteria usprawiedliwienia maja charakter obiektywny-w miejsce sprawcy wstawic
    > nalezy wzorcowego obywatela i zadac sobie pytanie, czy on rozpoznalby
    > bezprawnosc czynu(Zoll)

    Zdefiniuj pojęcie "wzorcowy obywatel".

    Bo ja np. podatki płacę, karany nie byłem, nawet mandatu w życiu nie
    dostałem, papierki wrzucam zawsze do kosza i zwracam uwagę innym, którzy
    tego nie robą, informuję stosowne służby o zauważonych zagrożeniach.

    Czyli chyba jestem wzorcowy, nie? ;->

    A mimo to wiem, że część mediów dostępnych przez p2p może być
    udostępniona tak legalnie jak i nielegalne - tylko nie wiem, jak to
    sprawdzić.

    Pamiętaj, że internet jest globalny - więc w innym kraju nieograniczone
    niekomercyjne rozpowszechnianie może być legalne. Czy mam obowiązek znać
    przepisy obowiązujące na całym świecie? I np. jechać do wiochy w Andach
    spytać się, czy utwór podobno pochodzący z danej wiochy może być
    globalnie słuchany bez płacenia wiejskiemu grajkowi tantiemów?

    [ciach]

    >>>np. Rolling Stones-ów są takie, że nowa ich płyta po prostu nie moze
    >>>kosztowac 5 czy 10 złoty(przynajmniej w moim mniemaniu)
    >>
    >>Ale Ty ustawą nie jesteś i nie możesz urzędowo określić ceny.
    >
    > Nie jestem ustawa,nikt nie jest.

    Cieszy mnie to niezmiernie.

    >>Pytanie: kupujesz od sprzedawcy na stoliku płytkę z najnowszymi utworami
    >>pewnego twórcy. Płytka kosztuje około 4 zł. Twierdzisz, że masz podstawy
    >>przypuszczać, że sprzedający to paskudny pirat i złodziej, na którego
    >>powinienem natychmiast donieść, a nawet w miarę możliwości zatrzymac do
    >>przyjazdu policji?
    >
    >
    > Zatrzymanie:
    > Art. 243.
    > § 1. Każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu
    > podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeżeli zachodzi obawa
    > ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości.
    > § 2. Osobę ujętą należy niezwłocznie oddać w ręce Policji.
    >
    > Masz społeczny obowiązek zawiadomienia o przestepstwie(tako rzecze ustawa)

    Odpowiedz dokładnie na moje pytanie: twierdzisz, że to pirat?

    [ciach]

    > W komisach które ostatnio odwiedzałem (szukałem telefonu) były papiery, a osoby
    > zostawiajace rzecz w komisie musza okazac sie dowodem osobistym.

    No i widzisz, jest jakiś ślad.

    A jak mam sprawdzić dowód osobisty gościa z Urugwaju, który wystawił na
    swoim p2p jakiś kawałek muzyczki?

    >>Ale w przyadku telefonów jest numerek IMEI i można sprawdzić.
    >
    > No pewnie, tylko nie kazdy zakup kradzionego telefonu jest paserka.

    Ahem...

    [ciach]

    >>Jedyna różnica - koszmarne tłumaczenie (uśmiałem się zdrowo). Bladego
    >>pojęcia nie mam, gdzie to było kupione (znajomy pożyczył a dopóki nie
    >>porównałem tego przypadkiem z płytą w wypożyczalni byłem przekonany, że
    >>to był oryginał i nawet dzwoniłem ze zrzędzeniem do podanego na okładce
    >>dystrybutora).
    >
    >
    > W takiej sytuacji pewnie by sie mozna wywinac.Zalezy od okolicznosci zakupu.

    W tej sytuacji - nieznanie. Ale mogłem np. nabyć od tego znajomego,
    który mógłby twierdzić, że dostał go od innego zajomego.

    I nie chodzi mi o "wywijanie". Tylko o prawo.

    [ciach]

    >>Taaak? Patrz: zasiedzenie ruchomości.
    >
    > Popatrz znalezienie kosztowności

    A w którym miejscu, bo już mi się kodeksy zaczynają mylić?

    [ciach]

    >>Czyli będziesz latał? Ambitnyś.
    >
    >
    > Ja bym nie latał.

    Czyli byś rozpowszechniał utwór bez sprawdzenia?

    Czy nawet sam "na wszelki wypadek" byś nie słuchał?

    [ciach]

    >>>To juz nalezy do osoby, ktora chce rozpowszechniac. Na niej ciazy obowiazek
    >>>ustalenia, czy ma do tego prawo czy nie.
    >>
    >>Podstawę prawną poproszę.
    >
    >
    > Art. 8.
    > 1. Prawo autorskie przysługuje twórcy, o ile ustawa nie stanowi inaczej.

    To się zgadza.

    > 2. Domniemywa się, że twórcą jest osoba, której nazwisko w tym charakterze
    > uwidoczniono
    > na egzemplarzach utworu lub której autorstwo podano do publicznej
    > wiadomości w jakikolwiek inny sposób w związku z rozpowszechnianiem utworu.

    OK, daj mi telefon do Shakiry - się spytam, co sądzi o tym pliku ;)

    > 3. Dopóki twórca nie ujawnił swojego autorstwa, w wykonywaniu prawa
    > autorskiego
    > zastępuje go producent lub wydawca, a w razie ich braku - właściwa organizacja
    > zbiorowego zarządzania prawami autorskimi.

    W przypadku Shakiry - autorstwo jest ujawnione. A w przypadku mojego
    hipotetycznego grajka z Andów? Stoart mi odpowie?

    [ciach]

    > Art. 17.
    > Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, twórcy przysługuje wyłączne prawo do
    > korzystania
    > z utworu i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji oraz do
    > wynagrodzenia
    > za korzystanie z utworu.

    Problem w tym, jeśli nie wiadomo, co rozporządził...

    [ciach]

    > 2. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych
    > egzemplarzy

    Jak wcześniej wykazywałem określenie liczby egzemplarzy w przypadku
    mediów oderwanych od nośników fizycznych jest... problematyczne.

    [ciach]

    > 2) nabywca autorskich praw majątkowych może przenieść je na inne osoby,
    > chyba że umowa stanowi inaczej.

    O, o tym zapomniałem, a to jest dobre - może jakiś milioner kupił prawa
    do gratisowej dystrybucji w sieci, hmm?

    [ciach]

    > Art. 78.
    > 1. Twórca, którego autorskie prawa osobiste zostały zagrożone cudzym
    > działaniem,
    > może żądać zaniechania tego działania. W razie dokonanego naruszenia
    > także żądać, aby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności
    > potrzebnych

    No, i właśnie o to też mi chodzi: nie policja lata i pakuje do więzień,
    tylko autor się zgłasza, wykazuje swoje prawa i żąda skasowania kopii
    lub jej nabycia.

    > do usunięcia jego skutków, w szczególności aby złożyła publiczne
    > oświadczenie o odpowiedniej treści i formie. Jeżeli naruszenie było zawinione,

    No właśnie - musi być zawinione. Ergo: ktoś z premedytacją i pełną
    _wiedzą_ tego, że autor czy inny posiadacz praw autorskich sobie tego
    nie życzy to dzieło rozpowszechnił.

    [ciach]

    BTW: mam dostęp do ustaw i na prawdę nie musisz tuich w całości cytować.
    Numerek wystarczy, żebym się usotsunkował (zwłaszcza że część
    mniej-więcej i tak pamiętam ;) )

    [ciach]

    > Właścicielem kosza z którego korzystam jest spółdzielnia, której jestem członkiem.

    Serio? A weź się upewnij, bo np. na terenie mojej spółdzielni
    właścicielem pojemników pozostaje (sądząc po napisach) firma zajmująca
    się usuwaniem odpadków ;->

    > Wiem, że mogę z niego korzystać.

    Masz to na piśmie? Bo może po prostu nikt Cię nie przyłapał ;->

    > Korzystam też z koszy należących do miasta-z
    > nich tez moge korzystac.

    A skąd wiesz, które należą do miasta, a które do jakiejś spółdzielni
    albo firmy w pobliskim budynku?

    > Ponadto korzystanie z czyjegos kosza nie jest przestepstwem.

    U nas i teraz - nie. Ale Murzyn korzystający z użyteczności publicznych
    "tylko dla białych" (w czasach apartheidu) miałby spore problemy.

    Poza tym do detal techniczny - niech nikłość kary nie zachęca Cię do
    łamania praw właścicieli koszy na śmieci ;->

    [ciach]

    > Powtórze zatem : zrozumiałem, że chodzi o teren ogrodzony z tabliczka oraz teren
    > ogrodzony bez tabliczki.Jest to napisane wyzej.

    OK, OK, tamto przeczytałem później.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1