eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoP2P › Re: P2P
  • Data: 2006-02-14 00:45:26
    Temat: Re: P2P
    Od: macteanimo<a...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > macteanimo wrote:
    >
    > [ciach]
    >
    > >>Czyli puszczam STOARTowi w słuchawkę muzykę i oni mają psi obowiązek
    > >>natychmiast mi odpowiedzieć, kto ma prawa do dystrybucji danego utworu?
    > >
    > > Nie , mysle ze mozna napisac oficjalne pismo do stoartu, a oni odpowiedza,
    > > szczegolnie ze za zgode na rozpowszechnianie beda miec kase.
    >
    > Przepraszam bardzo, ale jak mam im na piśmie zapisać utwór? Zapisu
    > notowego nie znam, zresztą ten też nie będzie jednoznaczny.
    >
    > Poza tym ile mam czekać?

    Az odpisza.A najlepiej zadzwonic do wlasciwej organizacji i tam zapytac sie, co
    zrobic w takiej sytuacji.Kto pyta nie błądzi.


    > [ciach]
    >
    > >>Zależy, jakie filmy głównie Cię interesują. Jeśli tzw. kino niezależne -
    > >>to IMHO proporcje są raczej odwrotne.
    > >
    > >
    > > No tak, ale to caly czas na osobie, ktora ma rozpowszechniac ciazy obowiazek
    > > uzyskania zezwoleina lub informacji, ze takiego zezwolenia nie potrzeba.
    >
    > A podstawa prawna?

    pisalem w innym poscie +trzeba sobie wnioskowania a contrario dorzucic i podstawy
    logiki. Np.skoro ktos ma do czegos wylaczne prawo, to skoro chcemy sobie z tego
    prawa korzystac, to ktos nam musi pozwolic(czyli musimy go znalezc). Jak chcemy
    zamieszkac w czyims domu, to musimy najpierw wlasciciela znalezc i stosowna
    umowe z nim podpisac, nie mozemy natomiast z butami i walizkami przeszkodzic mu
    w wieczornej kolacji.


    >
    > [ciach]
    >
    > > No tak, zgadzam sie , ze jest to paradoks tej sytuacji i jakas luka w prawie, na
    > > temat ktorej nikt niemal z uczonych sie nie wypowiada i zyjemy w
    nieswiadomosci
    >
    > Uczonych... ROTFL
    >
    > > jak to jest naprawde.
    >
    > Ergo: piszesz o czymś, o czym nie masz pojęcia ;-P


    To twoja opinia. Moze nie mam takiego pojecia jak ty, ale faktem jest ze swiat i
    prokuratura oraz sady swoje, a ty swoje.
    "Jak to jest naprawde"-dotyczylo konkretnej kwestii, na temat ktorej rozbiezne sa
    opinie prawnikow(o czym rowniez pisalem), a orzecznictwa w tej kwestii brak. Jak
    wiesz-publikuj-zrobisz kariere.


    > >>Mogę sobie np. wypalić setkę kopii Windows XP i... wytapetować tymi
    > >>płytkami mieszkanie. Gdzie tu korzyść z programu?
    > >
    > >
    > > Korzysc to zwiekszenie aktywow lub zmniejszenie pasywow. Kopiujac program
    wart
    > > 400 zl nie placisz za niego nic, choc wart jest 400 zlotych-zatem zwiekszaja sie
    > > twoje aktywa o te 400 złotych.
    >
    > Bzdura. Przyklejona do ściany płytka z WinXP nikomu nie zwiększa aktywów
    > o wartość rynkową swojej treści.
    >
    > W życiu nie wykażesz, że ktoś odniósł dodatkową korzyść z tytułu treści
    > zarejetrowanej na takiej płytce.

    Prosze zatem sprobowac to zrobic, wezwac policje i zobaczyc co sie stanie.



    > >>Z "martwego" kodu leżącego sobie np. w postaci obrazu ISO instalki
    > >>korzyści żadnej nie ma. Dopiero po zainstalowaniu można próbować
    > >>wykazać, że brak wydatku to korzyść.
    > >
    > >
    > > Nawet nie wiem co to iso, wiec sie nie wypowiadam.
    >
    > To jak możesz wypowiadać się w sprawie, w której brak Ci nawet tak
    > podstawowej wiedzy, hmm?

    Wypowiadam sie w sprawie p2p, muzyki i filmow-ich rozpowszechniania w
    normalnych warunkach, a nie oprogramowania, tapetowania scian windowsami itd.
    Skoro nie jestem dla ciebie rownorzednym partnerem w dyskusji-tej dyskusji z mojej
    strony juz nie ma.
    Pozdrawiam.




    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1