eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOtwierać !!! Policja !!!Re: Otwierać !!! Policja !!! trochę faktów (troszkę długie)
  • Data: 2003-06-10 21:45:35
    Temat: Re: Otwierać !!! Policja !!! trochę faktów (troszkę długie)
    Od: Dorota <p...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik jurek napisał:
    >>Jak na kilka minut to strasznie duzo czynnosci.
    >>Proponuje zaminowac mieszkanie i jak dzwoni ktos do drzwi ze slowami
    >>"Policja! Otwierac!" wysadzic wszystko w powietrze.
    >
    >
    >
    > stary numer- vide Teoria Spisku. w polskich warunkach jest więcej czasu.
    >
    > j.
    >
    >
    Niebardzo. dzisiejsza sytuacja: ok 19 pukanie do drzewi. Syn otwiera i
    wchodzi 3 barczystych "Policja czy jest pan XZ"? Tak to ja w sweej
    młodzieńczej naiwności syn mówi. My do Pana. Rozmowa circa pół godzny i
    panowie z symme wychodzą. Syn rzucił przez ramię "nie wiem jak wróce".
    Dodam że panowie bardzo szybko weszli, zdążyłam zauważyć że jakieś
    blaszki mają. Ale obejrzeć nie dali. Około 21 mam głuchy telefon z
    numeru syna. Dzwonię sekretarka. ide n najbliższą komendę. Żądam
    infomacji czy taka akcja była i czy to była prawdziwa Policja
    (Warszawa-komenda Żytnia). Pan dyżurny podobno nic nie wie i nie ma
    miożliwości aby się dowiedziać. Pytam więc czy jest pan X (tu podaję
    nazwisko znaego mi oficera z tej komendy). Pan dyżurny pyta a kto to i
    jednocześnie wstaje i mówi to pani poczeka ja zadzwonię i się dowiem. I
    już wiem. Prawdziwi - Komenda Malczewskiego. Taryfa - jadę. Pzedstawiam
    się jestem matką. Młody, ważny oczywiscie nic nie wie. Informuję więc że
    ja wiem. A chccę znać do tego ich punkt widzenia. Młodemu troszke nagle
    wraca pamięc. No wie pani to poważna sprawa, bardzo poważna. Więc pytam
    co się z nim dzieje i jakie ma prawa. Młody odkrywczo "syn jest
    pełnoletni i został poinformowany o swoich prawach" Ja mu wtedy "a ja
    jestem matką i dla mnie to jest moje dziecko niezaależnie od wieku i mam
    prawo wiedzieć co się z nim dzieje, a co do przestrzegania praw służe
    artykułem sprzed kilkunastu dni o tym jak się utrudnia takim młody, nie
    karanym, pracującym kontakt np z adwokatem". Młody zaczął sypać cyframi
    że ten czyn to 6-25 lat. I koniec infomacji. Przychodzi starszy oficer
    (w wieku pewnie ojca młodego gliniarza). I już wiem, że syn groził komuś
    bronią w rejonie al. Niepodległości w godzinach popołudniowych (circa
    15). Wiem również ale to nie od policji, ze po peostu ktoś szurał do
    jego żony. Dzięki "niezwykłej sprawności" policji już w około 4 godziny
    znaleźli "groźnego terrorystę" i od razu dołek. Wspaniała akcja, możemy
    "czuć się bezpeicznie". A tu przed moimi oknami żulia zazżywajac
    narkotyki, zakrapiając alkoholem wesoło sie bawi. Obok jes komenda. Od
    lat wykonuje się telefony z prośba o interwencję. największa z tych
    interwencji to taka gdy ostentacyjnie na oczach żula zarżądano ode mnie
    dokumentów jako osoby wzywającej nasze "wspaniałe" organ ścigania i
    obrony obywatela" <rotfl>. No to na tyle. Cała noc przede mną czekam co
    będzie

    --
    Pozdrawiam Dorota
    GG 2245542

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1