-
1. Data: 2005-07-22 19:26:09
Temat: Re: Odszkodowanie z OC i naprawa we własnym zakresie
Od: m...@o...pl (KaMil)
"atryda" <giudichar[tnij_wasc_wstydu_oszczedz]@o2.pl> napisał:
>to ze wzial nie przesadza sprawy bo pobral bezsporna czesc odszkodowania
A kto pisal o sporze miedzy nim a PZU ? Po co wymyslasz ?
ZTCW stosuje sie forme dwie formy albo godzi sie na kalkulacje kosztow
naprawy wg PZU i pobiera gotowke, bez przedstwaiania rachunkow, albo
naprawia w warsztacie i dopiero potem rozlicza sie koszty po
przedstawieniu rachunkow. On wybral pierwsza forme.
>zarzadac rozliczenia na ich podstawie..
Zazadac juz nie moze, bo wybral pierwsza forme rozliczenia.
>i znowu sie mylisz bo oznaczaloby to ze moze bezkarnie kupowac w nocy
>kradzone czesci i nie miec na to rachunkow lub umow kupna sprzedazy ?
>pomysl..
Nic nie oznacza ! Nie znasz sie na prowadzeniu ksiegi i tyle.
Co innego jest US (o tym pisales), bo kosztow zakupow nie musi
wpisywac, byle sprzedazy nie pominal i podatek zaplacil.
Inna rzecza jest udowodnienie np. policji skad czesci ma w przypadku
podejrzenia kradziezy, paserstwa itp.
Nie pisz wiec o myleniu, chyba, ze o swoim. To ci zawsze wolno.
>nie znam sprawy a wiec wypowiadalem sie ogolnie ..
"Ogolnie", ale piszesz o konkretach i sam przyznajesz, ze sie na tym
nie znasz. Ja w te akurat twoje slowa uwierzylem.
>a ty zamiast krytykowac czyjes wypowiedzi
Tu sie dyskutuje i ja to wlasnie robie. Nie zgadzam sie z twoja
wypowiedzia i poprawiem twoje bledy. Gdzie widzisz krytyke ?
A moze nie wiesz co te slowo oznacza ?
>sam pomoz temu kto zakladal post
Wlasnie to robie :-)
>lub idz sie bawic w piaskownicy..
Typowe dla tych, ktorym brakuje argumentow do dyskusji (probuja
obrazac tych, ktorzy wytykaja im bledy).
A na marginesie jestem w wieku, w ktory ujmuje sie lat, a nie dodaje.
Chetnie odjalbym sobie z 45 lat, by spokojnie wrocic do zabawy w
piaskownicy :-D
Szkoda, ze nie moge ciebie zobaczyc, bo moze musialbys sie czerwienic
za to co napisales ;-)
KaMil
-
2. Data: 2005-07-22 19:43:36
Temat: Re: Odszkodowanie z OC i naprawa we własnym zakresie
Od: "atryda" <giudichar[tnij_wasc_wstydu_oszczedz]@o2.pl>
> Zazadac juz nie moze, bo wybral pierwsza forme rozliczenia.
nie wiem jak au was jest praktyka ale tam gdzie mieszkam kazdy dostaje
wyplate z kosztorysu i nazywa sie to bezsporna wyplata czesci odszkodowania
i nie zamyka nikomu drogi do pobrania nastepnych naleznosci . a teraz
wyjasnie dlaczego przedewszystkim taka wyplata z kasy PZU nastepuje po
sporzadzeniu tzw podstawowego kosztorysu naprawy niestety czesto w tym
kosztorysie sa pominiete elementy uszkodzone ktore widac dopiero po
rozebraniu samochodu.. w takim przypadku nalezy zglosic do ubezpieczyciela
te elementy a na podstawie dodatkowych ogledzin zostanie znowu sporzadzony
operat do wyplaty z kasy z uwzglednieniem tych dodatkowych ogledzin.. a
jesli przedstawi rachunki za naprawe znowu dostanie pieniazki za vat i ew
amortyzacje ktora zawsze jesli auto ma kilka lat jest uwzgledniana w
kosztorysie a pomijana jesli wyplata nastepuje na podstawie FV (przynajmniej
w pzu i z OC tak jest)
>>i znowu sie mylisz bo oznaczaloby to ze moze bezkarnie kupowac w nocy
>>kradzone czesci i nie miec na to rachunkow lub umow kupna sprzedazy ?
>>pomysl..
> Nic nie oznacza ! Nie znasz sie na prowadzeniu ksiegi i tyle.
> Co innego jest US (o tym pisales), bo kosztow zakupow nie musi
> wpisywac, byle sprzedazy nie pominal i podatek zaplacil.
> Inna rzecza jest udowodnienie np. policji skad czesci ma w przypadku
> podejrzenia kradziezy, paserstwa itp.
> Nie pisz wiec o myleniu, chyba, ze o swoim. To ci zawsze wolno.
czyli wg ciebie nie wazne ze nie ma FV lub umowy na zakupione czesci ? o US
wspomnialem jako mozliwosci tzw straszaka.
>>nie znam sprawy a wiec wypowiadalem sie ogolnie ..
> "Ogolnie", ale piszesz o konkretach i sam przyznajesz, ze sie na tym
> nie znasz. Ja w te akurat twoje slowa uwierzylem.
>>a ty zamiast krytykowac czyjes wypowiedzi
> Tu sie dyskutuje i ja to wlasnie robie. Nie zgadzam sie z twoja
> wypowiedzia i poprawiem twoje bledy. Gdzie widzisz krytyke ?
> A moze nie wiesz co te slowo oznacza ?
>
>>sam pomoz temu kto zakladal post
> Wlasnie to robie :-)
>
>>lub idz sie bawic w piaskownicy..
> Typowe dla tych, ktorym brakuje argumentow do dyskusji (probuja
> obrazac tych, ktorzy wytykaja im bledy).
> A na marginesie jestem w wieku, w ktory ujmuje sie lat, a nie dodaje.
> Chetnie odjalbym sobie z 45 lat, by spokojnie wrocic do zabawy w
> piaskownicy :-D
> Szkoda, ze nie moge ciebie zobaczyc, bo moze musialbys sie czerwienic
> za to co napisales ;-)
Ok .. troszke przesadzilem z piaskownica :) .. mea culpa ...