-
Data: 2006-08-30 19:24:03
Temat: Re: Odmowa przyjecie starego sprzetu AGD
Od: Markus Sprungk <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Tiger napisał(a):
> Jak to? Cytuje: "Sprzedawca detaliczny i sprzedawca hurtowy są obowiązani
> przy sprzedaży sprzętu przeznaczonego dla gospodarstw domowych do
> nieodpłatnego przyjęcia zużytego sprzętu w ilości nie większej niż
> sprzedawany nowy sprzęt, jeżeli zużyty sprzęt jest tego samego rodzaju."
>
> Gdzie tu widzisz, ze klient ma zaplacic?
Proponuję UWAŻNIE czytać przepisy, np. Dz.U. 2006 nr 19 poz. 152
Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 25 stycznia 2006 r. w sprawie
szczegółowych stawek opłat produktowych dla sprzętu
http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=
WDU20060190152&type=2&name=D20060152.pdf
Klient ponosi opłatę wliczoną w cenę nowego sprzętu
Wklejam także artykuł z CRN-a http://www.crn.pl
Recykling sprzętu informatycznego
Haracz od odpadów
Od 2005 r. producenci i importerzy sprzętu informatycznego mają płacić za
jego recykling, sprzedawcy zaś - uczestniczyć w jego zbiórce. Ile
konkretnie wyniesie podatek od odpadów i jakie obowiązki czekają
przedsiębiorców po wejściu w życie nowych przepisów, na razie nie wiadomo.
W tej chwili trwają prace nad ustawą o zużytym sprzęcie elektrycznym i
elektronicznym. Nie jest to pomysł rodzimych ustawodawców, ale wymóg
dyrektywy unijnej (WEEE - piszemy o niej w dalszej części artykułu).
Najprawdopodobniej zacznie ona obowiązywać już w przyszłym roku. Co to
oznacza dla firm komputerowych? Producenci i importerzy będą musieli
wyłożyć pieniądze na recykling. Trafią one do organizacji odzysku, z
którymi będzie można zawrzeć umowę i w ten sposób pozbyć się problemu
"złomu" (podobne rozwiązanie zastosowano w przepisach o recyklingu opakowań
i odpadów produkcyjnych). Przedsiębiorcy mogą też zająć się zbiórką i
utylizacją na własną rękę, ale w praktyce nikt pewnie nie zdecyduje się na
to rozwiązanie. Dla resellerów nowe przepisy mogą oznaczać, że ich sklepy
będą służyć jako punkty zbiórki odpadów elektronicznych. Podsumowując, od
przyszłego roku firmy komputerowe zostaną obciążone nowym podatkiem, tym
razem nałożonym pod pretekstem ochrony środowiska. W efekcie ceny produktów
IT wzrosną.
Zbiórka w sklepie
Nie wiadomo jeszcze, jak konkretnie będzie u nas wyglądał system zbiórki
zużytych urządzeń elektrycznych i elektronicznych. Są dwie główne
koncepcje. Użytkownicy mają oddawać stary sprzęt na przykład w sklepie.
Takie rozwiązanie budzi wiele wątpliwości. Pomysł urządzenia w ich
placówkach składowiska rupieci z pewnością nie przypadnie do gustu
sprzedawcom. Jest to po prostu kłopotliwe. Niektóre urządzenia ze względu
na gabaryty zajmują wiele miejsca, trzeba też zorganizować dozór, bo
wprawdzie recyklerzy powinni odbierać odpady ze sklepów regularnie, ale nie
można zakładać, że będą po nie przyjeżdżać codziennie.
Według drugiej koncepcji organizacja miejsc zbiórki należałaby do gmin.
Miałyby one postawić altany czy wiaty, do których użytkownicy zwoziliby
stare urządzenia. Różnica między pierwszym a drugim rozwiązaniem jest tylko
jedna - koszty pilnowania takiego miejsca, utrzymania w nim porządku, czyli
po prostu całej logistyki, spadłyby na gminy, a nie na sprzedawców.
Jest jeszcze inne rozwiązanie, dotyczące zbiórki sprzętu: producenci
mogliby odbierać odpady bezpośrednio od klientów, np. wysyłając do nich
kuriera. W praktyce mechanizm ten mógłby działać tylko w przypadku klientów
instytucjonalnych. Zostało to zresztą potwierdzone doświadczeniami HP,
które już od pewnego czasu tworzy system recyklingu w innych krajach. Na
przykład w Niemczech próbowano odbierać zużyty sprzęt od klientów
indywidualnych za pośrednictwem kurierów, ale próby spaliły na panewce.
Kogoś nie było w domu, ktoś inny zrezygnował z oddania sprzętu, a koszty
rosły.
Bardziej prawdopodobne, że punkty zbiórki odpadów powstaną w sklepach, niż
że stworzą je gminy - takie jest zdanie osób, które biorą udział w pracach
nad projektem ustawy (są to np. przedstawiciele Ogólnopolskiej Izby
Gospodarczej Recyklingu, Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i
Telekomunikacji, stowarzyszenia producentów Platforma na rzecz Recyklingu
Sprzętu Elektronicznego, założonego przez firmy HP, Electrolux, Sony i
Braun).
Zapłaci klient
Przepisy (mowa o projekcie ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i
elektronicznym) pozwalają, by producent lub importer sprzętu obciążał
dystrybutorów i sprzedawców kosztami zbiórki i recyklingu, wyszczególniając
je jako oddzielną pozycję na fakturze. Sprzedawcom detalicznym nie
pozostanie nic innego jak dodać te koszty do ceny końcowej produktu i
przerzucić je na klientów. Ciekawe, że w czasie prac nad ustawą pojawił się
pomysł, by sprzedawcy pobierali od klientów kupujących nowy sprzęt opłatę
depozytową. Byłaby ona zwracana klientowi, który przyniósł stare
urządzenie. To rozwiązanie jest jednak co najmniej dyskusyjne. Nie każdy
może i chce oddać stare urządzenie. Możliwe, że zamierza przekazać je
szkole albo krewnym. To w końcu najlepszy sposób na utrzymanie środowiska w
czystości. Za recykling klient zapłaci tak czy inaczej, kupując nowy sprzęt
(sprzedawca musiał opłatę recyklingową przecież wliczyć w cenę).
Wychodziłoby na to, że za podarowanie komuś używanego urządzenia zostaje
ukarany, bo kupuje nowy produkt w cenie podwyższonej o koszty recyklingu
poniesione przez producenta oraz o opłatę depozytową. Miejmy nadzieję, że w
ustawie zapisu o depozycie nie będzie.
Jak wynika z rozmów z resellerami, na razie klienci w ogóle nie interesują
się ekologiczną stroną zakupu komputera. Jeżeli chcą oddać sprzedawcy stary
sprzęt, to tylko wówczas, gdy jego równowartość mogą odliczyć od nowego.
Trudno więc będzie ich przekonać, że muszą zapłacić za recykling, a co
dopiero za depozyt.
Organizacja się zajmie
Wróćmy do organizacji zbiórki i recyklingu odpadów elektronicznych. Za
odbieranie ich z punktów zbiórki (niezależnie od tego, czy będą to sklepy,
czy miejsca wyznaczone przez gminy) mają być odpowiedzialni ci, którzy go
wyprodukowali bądź sprowadzili z zagranicy. Mogą to zrobić sami lub zlecić
- podobnie jak wszystkie inne czynności związane z recyklingiem -
podwykonawcom. W drugim przypadku chodzi o zawarcie umowy z organizacją
odzysku. Wiele wskazuje, że przepisy o odpadach elektrycznych i
elektronicznych będą funkcjonować tak, jak obecnie przepisy o recyklingu
opakowań i odpadów produkcyjnych, do którego zmusza przedsiębiorców ustawa
o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami
i opłacie produktowej oraz depozytowej z 2001 r. Najprościej wywiązać się z
nich, zawierając umowę właśnie z jedną z tzw. organizacji odzysku (znaczący
producent sprzętu płaci im nawet kilka tysięcy złotych rocznie). Wyręczają
one przedsiębiorców w zbieraniu i przetwarzaniu opakowań czy odpadów,
zlecając to swoim podwykonawcom: recyklerom i zbieraczom. Rola organizacji
odzysku sprowadza się do wystawienia dokumentów potwierdzających, że
przedsiębiorstwo oddało do recyklingu tyle odpadów, ile trzeba. Wystarczy
więc w razie kontroli mieć odpowiednie kwity. Co dzieje się z opakowaniami
i odpadami powstającymi przy produkcji? Właściwie nie wiadomo, bo nikt tego
nie sprawdza. Mogą trafiać na wysypisko, gdzie zajmą się nimi
recyklerzy-amatorzy (tzw. nurkowie) lub rzeczywiście do profesjonalnego
recyklingu i odzysku, w wyniku którego powstaną surowce wtórne. Obie
możliwości są równie prawdopodobne właśnie dlatego, że nie stworzono
żadnych mechanizmów nadzoru nad działalnością firm zajmujących się
utylizacją. W projekcie ustawy o odpadach elektronicznych również nie ma
słowa na ten temat.
Najlepiej byłoby, gdyby producenci tworzyli własne organizacje odzysku. To
rada Andrzeja Głuchowskiego, eksperta Krajowej Izby Gospodarczej
Elektroniki i Telekomunikacji, który bierze udział w pracach nad ustawą o
zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym (wypowiedź w ramce obok). W
ten sposób mogliby uniknąć kosztów pośrednictwa we współpracy z
recyklerami. Organizacje producenckie powinny być nadzorowane przez
instytucje administracji publicznej.
Można samodzielnie
Jeżeli producent nie podpisze umowy z organizacją recyklingu, będzie musiał
wpłacić na konto Inspekcji Handlowej rodzaj zabezpieczenia, które mogłoby
być wykorzystane, gdyby producent nie zebrał i nie oddał do recyklingu
odpowiedniej ilości sprzętu. Opłata ma być ustalana indywidualnie przez
głównego inspektora Inspekcji Handlowej. Uzależniona będzie od ilości
sprzętu, który przedsiębiorstwo wprowadza na rynek.
Wszyscy producenci komputerów mają, według ustawy, zarejestrować się w IH i
uzyskać numer potwierdzający, że uczestniczą w systemie recyklingu (należy
go umieszczać na każdym swoim produkcie). Przy rejestracji trzeba będzie
zapłacić "wpisowe" (w ustawie czytamy, że ma wynosić nie więcej niż 5 tys.
euro, w zależności od liczby wyrobów wprowadzanych na rynek). Jeżeli
producent czy importer nie będzie miał umowy z organizacją odzysku ani sam
nie zajmie się własnymi odpadami, będzie obciążony opłatą produktową (ma
być wyższa niż koszty recyklingu i odzysku). Więcej o tym, jak ma
funkcjonować u nas system recyklingu urządzeń elektrycznych i
elektronicznych, można przeczytać w projekcie ustawy (zamieszczamy go w
archiwum CRN Polska razem z artykułem, kod 16608). Zdaniem autorów wejdzie
ona w życie w prawie niezmienionym kształcie.
Znów prawo sobie, a praktyka sobie
W ustawie mówi się zarówno o producentach, jak i o firmach wprowadzających
sprzęt na rynek. Nie wspomina się jednak o tych, które handlują używanym
sprzętem. Czy również są obciążone obowiązkiem jego recyklingu? Autorzy
projektu ustawy nie potrafili konkretnie odpowiedzieć na to pytanie.
- Tak, jeżeli sprowadzają sprzęt z zagranicy lub gdy sprzedają używany pod
własną marką. Wtedy w świetle ustawy są wprowadzającymi produkty na rynek -
uważa Andrzej Głuchowski z KIGEiT-u.
Wielu resellerów sprzedaje jednak sprzęt używany, który był przywieziony z
zagranicy lub wyprodukowany w Polsce przez inne firmy. W zasadzie
sprzedawcy używanego sprzętu nie powinni podlegać ustawie, bo za recykling
sprzętu zapłacił bądź zapłaci jego producent. Ustawodawca jednak powinien
jasno to stwierdzić. W końcu działalność przedsiębiorców sprzedających
sprzęt z drugiej ręki jest dla środowiska najbardziej korzystna, im dłuższy
bowiem żywot urządzeń, tym mniej odpadów.
Ustawa o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym będzie dotyczyła
nie tylko dużych producentów sprzętu, ale także resellerów składających
komputery, gdyż w jej świetle są wprowadzającymi urządzenia na rynek.
Podobnie jak w przypadku przepisów o znaku CE, składacze znów zostali
potraktowani na równi z wielkimi wytwórcami. Będą więc musieli wnieść
opłatę rejestrową i zawrzeć umowę z organizacją odzysku (albo zorganizować
samodzielnie zbiórkę i recykling). Pocieszające jest tylko, że opłaty są
proporcjonalne do wielkości produkcji, może więc nie będą zbyt wysokie.
Poza tym ostatecznie sfinansują je i tak klienci.
Uroki unii
Obowiązek recyklingu zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego jest
kolejnym prezentem, który dostaliśmy od Unii Europejskiej. W 2003 r. weszła
w życie dyrektywa (tzw. Waste Electrical and Electronic Equipment), która
obciąża importerów i producentów kosztami zbiórki i przetwarzania zużytych
urządzeń elektronicznych. Według prawa unijnego każde państwo członkowskie
ma zbierać i utylizować 4 kilogramy "złomu" na mieszkańca rocznie. Polska
powinna osiągnąć ten pułap dopiero w 2008 r. (wynegocjowaliśmy dwuletni
okres przejściowy). Prace nad polską ustawą są wprawdzie mocno opóźnione
(regulacje prawne w poszczególnych państwach członkowskich miały być
opracowane już w sierpniu), ale prawdopodobnie przepisy wejdą w życie
zgodnie z planem, czyli w drugiej połowie 2004 roku. W tym samym czasie
powinny je wprowadzić pozostałe państwa Unii Europejskiej.
--
Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
ICQ: 79050392 m...@g...com
Tlen: msprungk
GG: 1447098
Następne wpisy z tego wątku
- 31.08.06 00:11 Tiger
- 31.08.06 08:35 Jasko Bartnik
- 31.08.06 10:03 Tiger
- 31.08.06 16:19 Przemyslaw Osmanski
- 31.08.06 16:41 Jasko Bartnik
Najnowsze wątki z tej grupy
- Przepisy przeciwpożarowe w bloku mieszkalnym.
- statystyki urodzeń
- Czy ma sens grupa news:pl.soc.polityka-prawna ? :-)
- Re: Dlaczego nie było (pełzającego) zamachu stanu? Bo minister Bodnar już "zawiesił" prokuratora Ostrowskiego
- Karząca ręka samorządu adwokackiego wygrała w NSA - wieszanie (portretów) ue-posłów ze "współczesnej Targowicy" (2017)
- Nie kupisz paliwa na stacji
- Cenzura netu
- Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- Niby to nie sąd ale kooorwa tak to w sądach dziś wygląda?
- Podpis elektroniczny na wydruku
- Re: Podpis elektroniczny na wydruku
- Re: Prawomocne zakończenie sprawy Nergal z figurką Chrystusa na gumowym penisie na filmiku w inecie (2018)
- Na noze - Zamach stanu
Najnowsze wątki
- 2025-02-16 Przepisy przeciwpożarowe w bloku mieszkalnym.
- 2025-02-15 statystyki urodzeń
- 2025-02-14 Czy ma sens grupa news:pl.soc.polityka-prawna ? :-)
- 2025-02-14 Re: Dlaczego nie było (pełzającego) zamachu stanu? Bo minister Bodnar już "zawiesił" prokuratora Ostrowskiego
- 2025-02-10 Karząca ręka samorządu adwokackiego wygrała w NSA - wieszanie (portretów) ue-posłów ze "współczesnej Targowicy" (2017)
- 2025-02-10 Nie kupisz paliwa na stacji
- 2025-02-09 Cenzura netu
- 2025-02-08 Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- 2025-02-08 Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- 2025-02-08 Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- 2025-02-07 Niby to nie sąd ale kooorwa tak to w sądach dziś wygląda?
- 2025-02-06 Podpis elektroniczny na wydruku
- 2025-02-06 Re: Podpis elektroniczny na wydruku
- 2025-02-06 Re: Prawomocne zakończenie sprawy Nergal z figurką Chrystusa na gumowym penisie na filmiku w inecie (2018)
- 2025-02-06 Na noze - Zamach stanu