Dnia Sat, 23 Aug 2008 21:55:19 +0200, Troll napisał(a):

>>> ale przeciez to co jest w tym punkvie wynika z prawa, jezlei bede miec
>>> dowod ze ktos naruszyl prawo cywilne blokuje, a dowod wiarygodny to
>>> chyba to co jest opisane w tym punkcie.
>>
>> Ja ten opis rozumiem jako zasadę -- która w sumie mi się podoba, ale z
>> naszym prawem niewiele ma wspólnego -- że jest wolność słowa, więc
>> każdy odpowiada za siebie. Niestety, UE narzuca nam nieco inne zasady.
>
> to jak mam to napisac? Przeciez nie bede badac wiarygodnosci dowodu, bo
> ktos moze mi przedstawic cos
> sfabrykowanego gdzie przy ukryciu informacji zaszkodze innemu userowi.

Nie wiem jak badać, to zależy od stanu faktycznego, od tego jakiego
rodzaju jest naruszenie. Sprawa będzie prosta jeśli usługobiorca będzie
np. rozpowszechniał 'pirackie oprogramowanie' bądź 'pomawiał i
zniesławiał', ale są trudniejsze sytuacje.

Ale skoro ustawa wymaga, aby usługodawca brał pod uwagę wiarygodną
informację, to żadne deklaracje nie mają sensu i znaczenia.

Dopóki nie doczekamy się sensownego orzecznictwa -- trudno coś więcej
powiedzieć.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl