-
1. Data: 2008-09-25 03:41:01
Temat: Re: Obciążenie z Administracji
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Kinga wrote:
> Niedawno sąsiad zalewał mi mieszkanie. Woda się lała strasznie na
> wszystkie sprzęty w mieszkaniu. Nigdzie do żadneho hydraulika nie mogłam
> się dodzwonić i wreszcie dodzwoniłam się na Pogotowie Wodociągowe.
> Przyjechali i zakręcili zawory w piwnicy.
>
> Teraz Administracja Sp-ni przysłała mi notę obciążeniową za wezwanie
> tego pogotowia na kwotę 97,25 zł. i ze mam ją uregulować w ciągu 7 dni.
> Nie mam zamiaru tego regulować, bo Hydraulik z adnministracji telefonu
> nie odbierał (nowe Pogotowie Hydrauliczne sobie Administracja zrobiła),
> pewnie spał, albo leżał gdzieś uwalony po wódzie. Tu się woda lała i nie
> mogłam siedzieć przy telefonie, musiałam działać i podłogę wycierać,
> żeby nie przedostała się do innych pomieszczeń.
>
> Ostatecznie domyślam się, ze Administracja bezczelnie, bezprawinie , bez
> mojej zdody potrąci mi tą kwotę z czynszu i będe z czynszem do tyłu. Już
> raz mi taki numer zrobili, a ja nie wiedziałam, że moje konto czynszowe
> jest wyczyszczone o jedną kwotę.
> Czy mają takie uprawnienia, prawo aby tak postąpić.?
>
> Byłam w tej administracji i rzuciam im tą notę na biureczko z
> odpowiednim pisemkiem do tego.
> Poradźcie co robić z tymi warchołami "żywiącymi się ludzka krwią", no
> przecież hydraulik (ma swoją prywatną działalność na terenie
> administracji i robi tylko tam, gdzie mu forsa wpadnie) nie zarobił u
> mnie dla swojego kierownisia (który niedawno też był hydraulukiem a
> teraz awansował na pelnomocnika Zarzadu i kierownika zdministracji.
> Pozdrowka i czekam na podpowiedzi co robić.
>
> Kinga
>
1. Spółdzielnia nie ma prawa sobie niczego potrącić. Przynajmniej nie w
ten sposób. Ewentulanie z jakiejś nadpłaty itp, ale musi cie o tym
poinformować. Nie może sobie wziąć za coś tam zaległego z bieżących
wpłat, jeśli jasno jest określone za jakie zobowiązanie płacisz.
2. Jak się ze spółdzielnią nie da dogadać, pozostaje ci drobna sprawa w
sądzie o nieistnienie zobowiązania. Wlasnie to przerabiam na własnym
przykładzie.
-
2. Data: 2008-09-25 09:53:26
Temat: Re: Obciążenie z Administracji
Od: Kinga <k...@w...pl>
W dniu 2008-09-25 05:41 witek napisał/a:
>> Ostatecznie domyślam się, ze Administracja bezczelnie, bezprawinie , bez
>> mojej zdody potrąci mi tą kwotę z czynszu i będe z czynszem do tyłu. Już
>> raz mi taki numer zrobili, a ja nie wiedziałam, że moje konto czynszowe
>> jest wyczyszczone o jedną kwotę.
>> Czy mają takie uprawnienia, prawo aby tak postąpić.?
> 1. Spółdzielnia nie ma prawa sobie niczego potrącić. Przynajmniej nie w
> ten sposób. Ewentulanie z jakiejś nadpłaty itp, ale musi cie o tym
> poinformować. Nie może sobie wziąć za coś tam zaległego z bieżących
> wpłat, jeśli jasno jest określone za jakie zobowiązanie płacisz.
Właśnie ja też tak sądzę, ale już raz - jak napisałam wyżej bezprawnie
sobie potrącili, a ja nic o tym nie wiedziałam.
>
> 2. Jak się ze spółdzielnią nie da dogadać, pozostaje ci drobna sprawa w
> sądzie o nieistnienie zobowiązania. Wlasnie to przerabiam na własnym
> przykładzie.
Nie wygrałabym w sądzie. To jest cała mafia. Mają swoich wszędzie m.in w
sądach i nawet wsadzili ostatnio jedną swoją na Radną Dzielnicy.
Kinga
-
3. Data: 2008-09-25 12:08:10
Temat: Re: Obciążenie z Administracji
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 25 Sep 2008, Kinga wrote:
> W dniu 2008-09-25 05:41 witek napisał/a:
>> 1. Spółdzielnia nie ma prawa sobie niczego potrącić. Przynajmniej nie w ten
>> sposób. Ewentulanie z jakiejś nadpłaty itp, ale musi cie o tym
>> poinformować. Nie może sobie wziąć za coś tam zaległego z bieżących wpłat,
>> jeśli jasno jest określone za jakie zobowiązanie płacisz.
>
> Właśnie ja też tak sądzę, ale już raz - jak napisałam wyżej bezprawnie sobie
> potrącili, a ja nic o tym nie wiedziałam.
Ale IMVHO równie dobrze ja mogę sobie cokolwiek "potrącić", posyłając
Ci informację że jesteś mi winna np. 10 000 zł.
Albo jeszcze lepiej - nie wysyłając (piszesz, że Cię nie powiadomili).
Za to twierdząc, że masz jakiś dług :)
Zasady "potrącania" (w potocznym rozumieniu, bo potrącenie ma swoją
definicję prawną i oznacza pokrycie *wzajemnego* zobowiązania) są
opisane w Kodeksie Cywilnym:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
_117.html
...i rzuć okiem na art.451 i dalsze.
Jak wpłata jest na kwitku opisanym "za czynsz", to wierzyciel sobie
może... innych świadczeń dochodzić ODRĘBNIE, a nie pobrać z tej
kwoty!
BTW: Faktyczne potrącenie jest w okolicach art.500.
pzdr, Gotfryd
-
4. Data: 2008-09-25 12:29:44
Temat: Re: Obciążenie z Administracji
Od: Kinga <k...@w...pl>
W dniu 2008-09-25 14:08 Gotfryd Smolik news napisał/a:
> Ale IMVHO równie dobrze ja mogę sobie cokolwiek "potrącić", posyłając
> Ci informację że jesteś mi winna np. 10 000 zł.
> Albo jeszcze lepiej - nie wysyłając (piszesz, że Cię nie powiadomili).
> Za to twierdząc, że masz jakiś dług :)
Dowiedziałam się wtedy jak dostałam pisemko, że zalegam na akurat tą
kwotę z czynszem i mało co mnie szlag nie trafił.
>
> Zasady "potrącania" (w potocznym rozumieniu, bo potrącenie ma swoją
> definicję prawną i oznacza pokrycie *wzajemnego* zobowiązania) są
> opisane w Kodeksie Cywilnym:
> http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
_117.html
> ...i rzuć okiem na art.451 i dalsze.
> Jak wpłata jest na kwitku opisanym "za czynsz", to wierzyciel sobie
> może... innych świadczeń dochodzić ODRĘBNIE, a nie pobrać z tej
> kwoty!
> BTW: Faktyczne potrącenie jest w okolicach art.500.
Znając chamskie zagrywki tej admininstracji, tzn jej pracowników mogę
się spodziewać, że jak im odniosłam ta notę i napisałam, że nie zaplacę,
proszę o anulowanie i dalej wyjaśnienie dlaczego , to mi ściągną tą
kwotę z czynszu.
Dlatego tutaj zapytałam, czy mają takie prawo. Może być jeszcze tak, że
będę miała jakąś nadpłatę, to mi z ten nadplaty zabiorą.
Kinga
-
5. Data: 2008-09-25 12:45:06
Temat: Re: Obciążenie z Administracji
Od: Kinga <k...@w...pl>
W dniu 2008-09-25 14:08 Gotfryd Smolik news napisał/a:
>
> Zasady "potrącania" (w potocznym rozumieniu, bo potrącenie ma swoją
> definicję prawną i oznacza pokrycie *wzajemnego* zobowiązania) są
> opisane w Kodeksie Cywilnym:
> http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
_117.html
> ...i rzuć okiem na art.451 i dalsze.
Tam jest napisane o dłużniku. Ja nie jestem administracji nic winna.
Pogotowie wodociągowe obciążyło administrację za zakręcenie zaworów wody
w pionie w piwnicy, to teraz administracja zwala na mnie, że wezwałam
niesłusznie, bo jest hydraulik (to ich jednoosobowe pogotowie
hydrauliczne pewnie było gdzieś uwalone i nie odbierało telefonów).
Jak już napisałam wcześniej wystawili mi notę księgową-obciążeniową z
terminem zapłaty 7 dni. Odniosłam im tą notę z odpowiednią adnotacją, to
teraz pewnie mi zabiorą z czynszu albo jakiejś nadpłaty jak będę miała.
Co do kodeksu to ta Sp-nia sporządziła sobie swój Kodeks cywilny i ma
wszędzie swoje plecy, swoje wtyczki.
> Jak wpłata jest na kwitku opisanym "za czynsz", to wierzyciel sobie
> może... innych świadczeń dochodzić ODRĘBNIE, a nie pobrać z tej
> kwoty!
Tak bezczelnie mi raz zrobili. Przeksięgowali z czynszu. Księgowe od
siedmiu boleści :-(
> BTW: Faktyczne potrącenie jest w okolicach art.500.
Kinga
-
6. Data: 2008-09-25 13:01:27
Temat: Re: Obciążenie z Administracji
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Kinga wrote:
>
> Nie wygrałabym w sądzie. To jest cała mafia. Mają swoich wszędzie m.in w
> sądach i nawet wsadzili ostatnio jedną swoją na Radną Dzielnicy.
>
nie przesadzaj.
-
7. Data: 2008-09-25 13:03:01
Temat: Re: Obciążenie z Administracji
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Kinga wrote:
>
> Tam jest napisane o dłużniku. Ja nie jestem administracji nic winna.
> Pogotowie wodociągowe obciążyło administrację za zakręcenie zaworów wody
> w pionie w piwnicy, to teraz administracja zwala na mnie, że wezwałam
> niesłusznie, bo jest hydraulik (to ich jednoosobowe pogotowie
> hydrauliczne pewnie było gdzieś uwalone i nie odbierało telefonów).
> Jak już napisałam wcześniej wystawili mi notę księgową-obciążeniową z
> terminem zapłaty 7 dni. Odniosłam im tą notę z odpowiednią adnotacją, to
> teraz pewnie mi zabiorą z czynszu albo jakiejś nadpłaty jak będę miała.
> Co do kodeksu to ta Sp-nia sporządziła sobie swój Kodeks cywilny i ma
> wszędzie swoje plecy, swoje wtyczki.
Tobue chyba bardziej potrzebny jest psycholog, a nie prawnik.
-
8. Data: 2008-09-25 14:12:02
Temat: Re: Obciążenie z Administracji
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 25 Sep 2008, Kinga wrote:
> Tam jest napisane o dłużniku. Ja nie jestem administracji nic winna.
Nie? A czynsz to nie jest dług?
To z czego Ci "potrącają", płacisz im pieniądze za nic? :]
> Pogotowie wodociągowe obciążyło administrację za zakręcenie zaworów wody w
> pionie w piwnicy, to teraz administracja zwala na mnie, że wezwałam
> niesłusznie, bo jest hydraulik
Dla mnie nie jest ciągle jasne kto zawinił zalaniu.
> Co do kodeksu to ta Sp-nia sporządziła sobie swój Kodeks cywilny i ma
> wszędzie swoje plecy, swoje wtyczki.
Ile razy składałaś apelację od wyroku, że to wiesz?
pzdr, Gotfryd
-
9. Data: 2008-09-25 14:12:19
Temat: Re: Obciążenie z Administracji
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 25 Sep 2008, Kinga wrote:
> Dlatego tutaj zapytałam, czy mają takie prawo. Może być jeszcze tak, że będę
> miała jakąś nadpłatę, to mi z ten nadplaty zabiorą.
Hm... to właśnie byłoby potrącenie.
Może ktoś ma pomysł inny niż żądanie sądowego stwierdzenia nieistniania
zobowiązania.
pzdr, Gotfryd
-
10. Data: 2008-09-25 19:31:09
Temat: Re: Obciążenie z Administracji
Od: Kinga <k...@w...pl>
W dniu 2008-09-25 16:12 Gotfryd Smolik news napisał/a:
> On Thu, 25 Sep 2008, Kinga wrote:
>
>> Tam jest napisane o dłużniku. Ja nie jestem administracji nic winna.
>
> Nie? A czynsz to nie jest dług?
> To z czego Ci "potrącają", płacisz im pieniądze za nic? :]
Nieuważnie czytałeś. Potrącili mi raz za coś z mojego czynszu,tj kwoty,
która jest zaksięgowana i przeksiegowali na to co chcieli - dla siebie.
>
>> Pogotowie wodociągowe obciążyło administrację za zakręcenie zaworów wody w
>> pionie w piwnicy, to teraz administracja zwala na mnie, że wezwałam
>> niesłusznie, bo jest hydraulik
>
> Dla mnie nie jest ciągle jasne kto zawinił zalaniu.
Ten co zalał. Dopiero policja w tamtym mieszkaniu zakręciła (2
policjantów) wszystkie krany, bo były poodkręcane, zlewozmywak zapchany.
Ten typ był w mieszkaniu. Specjalnie zalewał i nic sobie z tego nie robił.
Potem dojechało pogotowie wodociągów.
>
>> Co do kodeksu to ta Sp-nia sporządziła sobie swój Kodeks cywilny i ma
>> wszędzie swoje plecy, swoje wtyczki.
>
> Ile razy składałaś apelację od wyroku, że to wiesz?
Jaką apelację i jaki wyrok? Nie łażę po sądach.
Skąd wiem to wiem.
Kinga