eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOBRONA KONIECZNA (nożem) - jakie prawa ma napadnięty? › Re: OBRONA KONIECZNA (nożem) - jakie prawa ma napadnięty?
  • Data: 2007-08-13 15:35:17
    Temat: Re: OBRONA KONIECZNA (nożem) - jakie prawa ma napadnięty?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Seryozha" <S...@o...onet.eu> napisał w wiadomości
    news:f9onvq$4g9$1@news.onet.pl...

    > sorry ale nie jestem biegły w tej dziedzinie... ile to kosztuje?
    > bo ten nóż na bazarach mniej niż 20 zł

    Takim nożem, to możesz co najwyżej skórki przycinać. Do jakiejkolwiek walki
    się nie nadaje z całą pewnością.
    >
    > poza tym czy gaz lub paralizator, lub pałka teleskopowa, są na tyle małe
    > (a
    > raczej płaskie), że można to nosić na codzień, non-stop,
    > bezpretensjonalnie
    > w tylnej kieszeni dżinsów wraz z dokumentami?

    Pałkę, czy gaz w kieszeni bocznej schowasz. O dobrodziejstwie torebek
    damskich,w których mały pistolet maszynowy zmieścisz nie wspominam.
    Większe gadżety nosi się w specjalnych kaburach na pasku. Spokojnie można
    chodzić z tym na co dzień.

    > czy są tak samo "bezobsługowe" jak nóż?

    Pałka czy gaz tak. Paralizator wymaga zmiany baterii od czasu do czasu.

    > przecież szanowany obywatel n i g d y nie może zaplanować takiego
    > starcia... w zasadzie zakłada, że nigdy się to nie zdarzy

    To bywa problemem. Ale to kwestia przyzwyczajenia. Później bez broni
    będziesz się czół łyso.

    > Jak takie coś później będzie interpretowane przez policję, prokuratorów,
    > sąd(y)?

    Do mediów trafiają sytuacje skrajne. Normalnie, to nikt pokrzywdzonego nie
    kłuje i nie aresztuje. Oczywiście błędy się zdarzają. Czasem sam
    pokrzywdzony przyczynia się do zamieszania. Bo albo koloryzuje chcąc
    przekonać, jakiż to był odważny i przed jak wielkim zagrożeniem się bronił.
    Albo ucieka i zawiadomienie składają napastnicy, którzy przedstawiają to we
    własnym świetle. W praktyczne, jeśli zostałeś napadnięty i broniłeś się, to
    należy bezwzględnie i jak najszybciej powiadomić policję. Jeśli policjantom
    uda się sprawców ująć na gorącym uczynku, to są przetrzymywani i
    przesłuchiwani osobno. Wówczas, jak nawet zaczynają konfabulować, to w
    szczegółach się rozmijają i wiadomo, ze kłamią.

    Jak napastnicy uzgodnią ze szczegółami wersje, to trudno ich złapać na
    kłamstwie.
    >
    > Czy nie będzie wzięte pod uwagę, że to oni zgromadzili się w ciemnej
    > uliczce, w wyjątkowo paskudnym miejscu, i tam spożywali piwo (lub inny
    > alkohol) co samo w sobie jest wykroczeniem?

    To jeszcze nie powód, by atakować ich nożem.

    > Czy nie uwzględni się topografię owej uliczki, a więc fakt, że nie można
    > tam
    > nigdzie uciec, ani nawet skręcić w bok aby uniknąć spotkania?
    > Czy nie uwzględni się, że tylko człek z poooważnymi zaburzeniami
    > świadomości
    > zaatakowałby (nożem) w pojedynkę grupę kilkunastu wysoce sprawnych
    > fizycznie pijących piwo kolesi w ciemnym zaułku bez wyjścia?!
    > Przecież to założenia musiałby być atak KAMIKADZE! JAKIE MOTYWY?!

    Bywa różnie. Czasem broniącemu po prostu ze strachu ich atakuje, w
    sytuacji, gdy okoliczności zdarzenia nie upoważniają do takiego ataku.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1