eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNowy skok kaczystówRe: Nowy skok kaczystów
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!goblin2!goblin.
    stu.neva.ru!aioe.org!peer01.ams4!peer.am4.highwinds-media.com!news.highwinds-me
    dia.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.ne
    ostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    Subject: Re: Nowy skok kaczystów
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    References: <5ecc4986$0$17351$65785112@news.neostrada.pl>
    <X...@1...0.0.1>
    From: Smok Eustachy <s...@w...pl>
    Date: Tue, 26 May 2020 20:51:40 +0200
    User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; Linux x86_64; rv:68.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/68.8.1
    MIME-Version: 1.0
    In-Reply-To: <X...@1...0.0.1>
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Language: en-US
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Lines: 116
    Message-ID: <5ecd653c$0$543$65785112@news.neostrada.pl>
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 213.76.38.182
    X-Trace: 1590519100 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 543 213.76.38.182:41210
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    X-Received-Bytes: 7339
    X-Received-Body-CRC: 884454799
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:798262
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 26.05.2020 o 16:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik Smok Eustachy s...@w...pl ...
    >
    >> Nieuznany wybór Długopisa każe nam domniemać, że do tej pory
    >> wybory I prezesa były niekonstytucyjne w związku z tym trzeba
    >> uniewążnić Gersdorf od początku i wszelakie uchwały i wyroki SN.
    >>
    >> Oczywistym jest, że albo jeden ma większość albo żaden nie ma
    >> większości i wszyscy mają mniejszość.
    >
    > Nie rozumiem. Sugerujesz ze nie istnieja wybory gdzie głosujacy ma
    > wiecej niz jeden głos?
    >
    Może i istnieją ale nie w inkryminowanym przykładzie.

    Obserwatorzy wyboru nowego Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego
    przeoczyli pewną przykrą okoliczność: sędziowie próbowali zmieniać prawo
    swoimi głosowaniami: ustawę, regulamin a i konstytucję chyba też. Jak
    orzekają tak jak głosują to mamy przerąbane, bo do prawa się nie
    stosują. W każdym razie to dygresja jest:

    Nieuświadomionym problemem totalnych jest nieszczerość deklaracji afektu
    do konstytucji. Że ściemniają a tak naprawdę mają ją gdzieś to było
    oczywiste, a teraz są dowody, np. pomysły Budki na przeniesienie wyborów
    na maj przyszłego roku stanem wyjątkowym. Sąd Najwyższy ponoć przyjął
    taką uchwałę, że konstytucja to kiszka i TSUE jest ważniejszy od
    konstytucji. Wszystko Unijne ważniejsze jest? Tak wywodzi Redaktor
    Ziemkiewicz.

    Przy okazji wyborów 1 Prezesa totalni prześcigają się w robieniu z
    siebie gupków, którzy trzech zdań na krzyż nie są w stanie pojąć. I tak:

    Prezydent wybiera 1 prezesa spośród kandydatur, co oznacza, że
    Zgromadzenie Ogólne musi przedstawić co najmniej dwóch kandydatów, z
    których prezydent wybierze tego, którego powoła. Kandydatów może być
    nawet i dwustu. Nie rozumie tego Borys Budka, bo jest radcą prawnym z
    wykształcenia. Nie może być jeden kandydat. Inny, pomniejszy geniusz nie
    rozumie, że powołanie jednego prezesa spośród dwóch kandydatów to jest
    wybór. W każdym razie konstytucja powołanie prezesa opisuje w artykule
    183 punkcie 3:

    Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego powołuje Prezydent Rzeczypospolitej
    na sześcioletnią kadencję spośród kandydatów przedstawionych przez
    Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego.

    image


    I teraz przechodzimy do rzekomej większości. Ogólnie żeby być wybranym
    nie potrzeba większości. Żeby zostać senatorem nie trzeba większości:
    Krzysztof Brejza zdobył 45,76 i został. Posłowie mają jeszcze
    mniejsze poparcie:

    Borys Budka zdobył 99 550 głosów i to nie jest większość. To jest 21% i
    jakoś mandatu nie składa, bo nie ma większości.

    Sposób wyboru kandydatów na prezesa jest taki, że każdy sędzia oddaje
    głos na jednego kandydata. Przy tym sposobie głosowanie tylko jeden
    kandydat może mieć większość. Może też tak być, że żaden nie będzie miał
    większości. Naród to rozumie bo jest tu analogia z wyborami sejmowymi:
    głosujesz na jednego kandydata dlateto wchodzą posłowie bez większości,
    a z mniejszością. Konstytucjonaliści nie pojmują tej prostej arytmetyki.

    I w końcu mamy problem uchwały, której konieczność jest rzekomą i nie
    popartą niczym. Pomysł ten jest dziwny bo robisz to co robisz i nie
    potrzebujesz do tego uchwały. Jak jem pizzę to jem pizzę i nie muszę do
    tego podejmować żadnej uchwały. Pomysł, że jeśli jem pizzę to jej nie
    jem bo nie przegłosowałem uchwały to jest typowy talmudyzm. Jest to
    chyba oczywiste? Zgromadzenie głosuje i w ten sposób wybiera kandydatów.
    Pomysł, że potrzeba do tego jeszcze uchwały jest absurdalny. Nie ma tej
    uchwały ani w konstytucji ani w ustawie. Sposób powiadamiania prezydenta
    o wyborze jest opisany natomiast w sposób pisoski, czyli mętny:

    W myśl art. 13 § 7 ustawy o SN, ,,niezwłocznie po wybraniu kandydatów na
    stanowisko Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, przewodniczący
    Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego albo inna osoba wskazana
    przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego przekazuje
    Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej listę kandydatów na stanowisko
    Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego". Wbrew twierdzeniom grupy sędziów
    Sądu Najwyższego przepis ten bynajmniej nie ustanawia obowiązku poddania
    pod głosowanie tego, kto przedstawia Prezydentowi RP listę kandydatów,
    choć dopuszcza, by była to inna osoba niż przewodniczący Zgromadzenia.
    Skoro przewodniczący Zgromadzenia Ogólnego mógł osobiście przekazać
    listę kandydatów Prezydentowi RP, jak również z uwagi na konieczność
    uczynienia tego w sposób niezwłoczny, nie było podstaw do zarządzenia
    głosowania w przedmiocie tego wniosku.

    http://www.sn.pl/aktualnosci/SitePages/Wydarzenia.as
    px?ItemSID=667-0dc69815-3ade-42fa-bbb8-549c3c6969c5&
    ListName=Wydarzenia

    Dlaczego to jest chyba oczywiste: powinno być napisane, że jak
    przewodniczący nie może to Zgromadzenie wybiera innego powiadamiającego.
    A tak to mają.

    Egzegeza taka, że trzeba jakieś uchwały podejmować, że większość jest
    potrzebna jest śmieszna. Nie ma takich sformułowań.

    Zdajecie sobie sprawę, że teoretycznie ugrupowanie które zdobywa 6%
    procent głosów może zdobyć sto procent mandatów w sejmie? I teoretycznie
    można zdobyć 2 głosy i zostać posłem? Oczywiście przy odpowiednim
    rozkładzie głosów. To tak a'propo większości.

    Na koniec została nam kwestia bombowców, czyli Matczak z Sadurskim dali
    się wkręcić jakiemuś trolowi, że prawo lotnicze prezydent naruszył. Nie
    ma to żadnego merytorycznego znaczenia dla sprawy. I jeszcze mamy
    politykę: oczywiście pisiory tak przygotowały ustawę, żeby ich grupa
    mogła zagłosować solidarnie na swojego kandydata, którego wybierze
    prezydent, 5 kandydatów, platformersom nie uda się tak rozłożyć głosów
    aby pisiorów zablokować. Płacz totalnych, że pisiory ich pykają jak
    chcą jest niedorzeczny. A co, mają się podkładać?

    image

    Podobnie niedorzeczne i nieszczere są biadolenia, że nie dobrze jest
    jeśli jedna opcja obsadza wszystko. W 2011 roku trzeba było o to dbać i
    oddać Sąd Najwyższy pisiorom, żeby różne opcje obsadzały. Jakoś nie
    przyszło to wtedy do głowy jednemu z drugim.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 26.05.20 21:06 z

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1