Dnia Tue, 19 Sep 2006 05:03:46 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

> "Umorzenie" 50% brakującego do wartości mieszkania wkładu lokatorskiego
> zostało mi umorzone. Żadnych innych zastrzeżeń.

Mhm, a jak wkładu lokatorskiego nie brakuje? Inaczej - mieszkanie było
brane na początku lat '70 na kredyt (w spółdzielni, kredytowane było 75%
wartości), który został już w ogóle dawno dawno temu spłacony... De facto
oznaczałoby to, że prawo do lokalu należy sie jak najbardziej -
spółdzielnia twierdzi że można je przekształcić po cenie rynkowej a oni
udzielą do tego 80% czy 85% bonifikaty (juz nie pamietam) i reszta tak jak
napisałem (czyli 5 lat karencji). Co o tym myślisz? Może sa w sieci jakies
strony na podobny temat? Starałem sie troche sam szukac, ale wszelkie hasla
o kredytach sa zaspamowane :(

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.