eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNo proszę...Re: No proszę...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!3.eu.feeder.erj
    e.net!feeder.erje.net!newsfeed.xs4all.nl!newsfeed8.news.xs4all.nl!peer02.ams4!p
    eer.am4.highwinds-media.com!news.highwinds-media.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-
    exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-a-02.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTE
    D!not-for-mail
    From: "J.F" <j...@p...onet.pl>
    Subject: Re: No proszę...
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    References: <t1h9vr$4co$1@gioia.aioe.org>
    <ecizeps0rvbs$.1ojpa02qvvvwz.dlg@40tude.net>
    <t1uj59$1vi0$1@gioia.aioe.org>
    <1...@4...net>
    <1...@4...net>
    <1wo0eto1t5p0v.q3finvwldqo1$.dlg@40tude.net>
    <w...@4...net>
    <t...@4...net>
    <i...@4...net>
    <62432450$0$478$65785112@news.neostrada.pl>
    <rtbostkw7e0e.vewgykassq7t$.dlg@40tude.net>
    <l1Q0K.7010$4c1.4620@fx13.ams1> <t20qsb$uc4$1@gioia.aioe.org>
    <IS41K.19693$sb1.4246@fx11.ams1> <t26gt7$1rfg$1@gioia.aioe.org>
    <1iwc9h5attyju$.15flt4yyyvrk6$.dlg@40tude.net>
    <t26kag$1gfg$1@gioia.aioe.org>
    <hm35f1v3psd.11xvw1u5609wu$.dlg@40tude.net> <t2glaa$5ii$1@gioia.aioe.org>
    <cbzv5m39nvoe.1rakmjwub63lk$.dlg@40tude.net>
    <t2hacd$1jj1$1@gioia.aioe.org>
    Date: Tue, 5 Apr 2022 15:52:01 +0200
    Message-ID: <vcgwlotwmbgz$.2foccfrnshqw$.dlg@40tude.net>
    Lines: 369
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 83.30.124.106
    X-Trace: 1649166722 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 476 83.30.124.106:55931
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    X-Received-Bytes: 17684
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:823789
    [ ukryj nagłówki ]

    On Tue, 5 Apr 2022 13:49:33 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
    > W dniu 05.04.2022 o 13:07, J.F napisał:
    >> On Tue, 5 Apr 2022 07:50:02 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
    >>> W dniu 04.04.2022 o 17:17, J.F napisał:
    >>>> On Fri, 1 Apr 2022 12:31:42 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
    >>>>> W dniu 01.04.2022 o 12:16, J.F pisze:
    >>>>>> On Fri, 1 Apr 2022 11:33:26 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
    >>>>>>
    >>>>>>> dziś wpadł mi taki dokument w ręce:
    >>>>>>> https://www.nfz.gov.pl/download/gfx/nfz/pl/defaultak
    tualnosci/370/8178/1/strategia_w_sytuacji_zmniejszen
    ia_zagrozenia_epidemicznego_covid-19_2022.03.22.pdf
    >>>>>>>
    >>>>>>> Nie zaleca się rutynowego testowania w kierunku SARS-CoV-2 pacjentów
    >>>>>>> bezobjawowych (bez gorączki i/lub objawów infekcji dróg oddechowych)
    >>>>>>> przed wizytą w POZ oraz planową lub nagłą hospitalizacją.
    >>>>>>
    >>>>>>> Uzasadnienie:
    >>>>>>> Trafność diagnostyczna zarówno testów antygenowych, jak i genetycznych w
    >>>>>>> pacjentów
    >>>>>>> bezobjawowych jest niższa niż u pacjentów objawowych - wysoki odsetek
    >>>>>>> wyników
    >>>>>>> fałszywych:
    >>>>>>> o przy niskim rozpowszechnieniu choroby (1%) - odsetek wyników fałszywie
    >>>>>>> pozytywnych
    >>>>>>> wśród osób z pozytywnym wynikiem testu: 85-91% dla testów PCR; 53-63%
    >>>>>>> dla testów antygenowych;
    >>>>>>
    >>>>>> Ciekawe, nawet bardzo ciekawe.
    >>>>>>
    >>>>>> Jakies przypadkowe skladniki sa wykrywane jako wirus Cov,
    >>>>>> czy pacjent rzeczywiscie nosi wirusa, ale moze niewiele,
    >>>>>> moze unieszkodliwionego, moze fragmenty ... tylko skad lekarze wiedzą,
    >>>>>> ze to nie wirus, i że nie zarazi?
    >>>>>
    >>>>> przyczyn może być wiele, jak tłumaczą lekarze - zarówno może być jakiś
    >>>>> fragment wirusa, może też przy zbyt dużej ilości cykli cokolwiek.
    >>>>> Kolejna kwestia to zanieczyszczenie - pobierano w niezbyt sterylnych
    >>>>> warunkach więc w pomieszczeniu mogło się nagromadzić dość dużo wirusa.
    >>>>
    >>>> To chyba nie, bo w warunkach niskiego rozpowszechnienia choroby
    >>>> nie powinno sie gromadzic duzo wirusa, tylko mało.
    >>>>
    >>>> No chyba, ze boją sie, ze jeden nosiciel zakazi im kilka obcych probek
    >>>> ... jak rozpowszechnienie duze, to przeklamanie male, bo
    >>>> tych kilka obcych osob wirusa moglo miec wlasnego.
    >>>>
    >>>>> Jak pisałem niejednokrotnie - twórca testu zastrzegał od samego
    >>>>> początku, że nie nadaje się on do diagnozowania.
    >>>>
    >>>> Zaraz zaraz - kto jest twórcą testu i kiedy tak ostrzegał ?
    >>>
    >>> Kary Mullis, a tu masz czemu:
    >>
    >> Kary Mullis wynalazl PCR, a kto zrobil "testy PCR" używane do Covid?
    >
    > a co to ma za znaczenie, skoro twierdził, że nie nadaje sie ta metoda do
    > diagnozowania. Jeśli chodzi o pomysł użycia do testowania, to chyba

    A kiedy twierdził?

    > Christian Drosten, na którym Wodarg w jednym z wywiadów nie pozostawił
    > suchej nitki.

    Tak czy inaczej - nie wiązałbym ogólnie "metody PCR" z diagnozowaniem
    Cov-19. Ktos musial przygotować konkretny test,
    producentow jest pewnie kilku, efekty ... a to juz pewnie nie Mullis
    zna, szczegolnie, ze już nie zyje.

    >>> https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_1649016704
    NoAahCOUJjve8PjE6lkEbs.jpg
    >>> https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_1649016724
    7Ge2rByvEZuUNzw0IjR9vK.jpg
    >>> https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_1649016739
    8Xnhm9WhDtZwQgtoDaMPOp.jpg
    >>
    >> Cos tam napisal, ale tak troche malo szczegółowo.
    >> Ciekawe jest natomiast:
    >> "Nalezy powrocic do dobrych, sprawdzonych sposobow postepowania z
    >> leczeniem infekcji dróg oddechowych, kiedy okreslenie rodzaju wirusa
    >> uwazane było, poza prowadzeniem badań naukowych, za bezzasadne, bo nie
    >> wnosilo nic do praktyki leczenia pacjenta.
    >> Nalezy tylko pamietac, ze mogące sie pojawic bakteryjne zapalenia płuc
    >> należy leczyc antybiotykami, a nie wentylatorami i toksycznym
    >> remdesiwirem".
    >>
    >> No coz, moj kolega chyba by sie z nim nie zgodzil, bo maska tlenowa
    >> uratowała mu życie, a bakteryjnego zapalenia płuc chyba nie mial.
    >
    > prawdopodobnie miał właśnie problem "uczuleniowy" na co wskazuje problem
    > z oddychaniem. Natomiast z tego co piszesz, to koledze podano tlen, a
    > nie zastosowano wentylacje mechaniczną - to trochę 2 rożne metody i nie
    > koniecznie te same zastosowania.

    Cos tam lekarze pisali o "high flow respirator", ale nie bardzo wiem o
    co chodzi.
    Tak czy inaczej - potrzebowal dotleniania.

    >> "Izolacja pacjentów chorych na zapalenie płuc nie powinna miec
    >> miejsca, bo stres wywołany przez skafandry kosmiczne personelu i
    >> niemożliwość zobaczenia bliskich na pewno obnizy odpornosc pacjenta."
    >>
    >> No coz, moze i cos w tym jest, ale:
    >> -chcemy miec personel, a nie "wszyscy zachorowali",
    >> -personel niekoniecznie chce zejsc na covid, nawet jesli to tylko 1%
    >> ryzyka,
    >
    > Jak ma już zapalenie płuc, to chyba raczej już nie zaraża wirusem. Czas
    > zarażania jest ograniczony.

    Nie wiem.
    O ile kojarze, to jednego z pacjentow dlugo trzymali, bo ciagle mial
    pozytywne wymazy.
    Wiec czy zarażał?
    A moze to były fałszywe wyniki ... ale czemu tylko u niego?

    >> -mamy innych chorych, ktorych nie chcemy narazic na ten 1%,
    >> -pacjent tez raczej nie chce zarazic bliskich i narazic na ten 1%.
    >> a w dzisiejszych czasach moze sobie porozmawiac przez komorke czy
    >> nawet poogladac,
    >
    > jw.
    >
    >> -nieprzytomny pacjent, pod respiratorem, raczej nie ma zysku z
    >> odwiedzin. Owszem - wiekszosc jest przytomnych.
    >
    > przecież nie powinien byc pod respiratorem - tlenoterapia to nie
    > używanie respiratora.

    Np
    https://pomorskie.eu/pomorze-rosnie-liczba-hospitali
    zowanych-z-powodu-covid-19-to-ostatni-moment-na-zasz
    czepienie/?doing_wp_cron=1649163841.9896709918975830
    078125

    "Nie można jej porównać z tym, w jakim stanie były osoby chore na
    COVID-19, które nie mogły złapać kolejnego oddechu, dla których maska
    tlenowa nie wystarczała i trzeba było wprowadzać je w stan śpiączki
    farmakologicznej i podłączyć do respiratora.
    Niestety wielu z tych osób już nie ma wśród nas, bo szanse na
    przeżycie osoby podłączonej do respiratora wynoszą ok. 50 proc."

    No i co - usmiercili 50%, czy uratowali 50% ?

    W śpiączce spada zapotrzebowanie mózgu na tlen ..


    https://radiopogoda.pl/koronawirus-wrocil-do-domu-po
    -306-dniach-w-szpitalu

    Pomogli, czy zaszkodzili ?

    >>>>>> A skad te informacje pochodzą? Bo przypominam, ze w poczatkach 2019
    >>>>>> Niemcy mialy bardzo duzo przypadkow zachorowan, i stosunkowo niewiele
    >>>>>> zgonow. Sam podejrzewalem falszywe pozytywne wyniki.
    >>>>>> Albo np jakies kiepskie testy antygenowe.
    >>>>>
    >>>>> Ogólnie - wg lekarzy których znam, to zgonów powinno na covida być
    >>>>> niewiele. Jeśli działałaby prawidłowo służba zdrowia to nie powinno
    >>>>> odbiegać to od tego co było w sezonach grypowych.
    >>>>
    >>>> Lekarzy to nie znam, ale kolega wylądował pod maską tlenową.
    >>>> Zwykła grypa go tak nie rozkładała.
    >>>
    >>> różnie, ale rzadko - fakt - jednak przy niektórych grypopodobnych (w
    >>> niektórych sezonach) lekarze też przepisywali leki przeciwalergiczne. Tu
    >>> jest (jedna z teorii, ale ze względu na to jak to działa, dość
    >>> prawdopodobna) reakcja alergiczna organizmu, gdyż tzw "zapalenie płuc
    >>> covidowe" wygląda inaczej na zdjęciach rentgenowskich i niektórzy
    >>> lekarze twierdzą, że jest to związane z reakcją alergiczną organizmu na
    >>> pozostałości po wirusie.
    >>
    >> Byc moze - mniejsza o powody, kolega zemdlal w mieszkaniu, bo juz był
    >> niedotleniony.
    >> Pare dni z maską i wyszedl zdrowy.
    >
    > z tego co piszesz, miał robioną tlenoterapię, a nie miał podłączonego
    > respiratora.

    Jakos tak. Niespecjalnie kojarzy do czego byla podłączona ta maska.

    Grypa raczej tak czlowieka nie wykancza.

    >>> Może być to o tyle prawdą, że pierwszym
    >>> szpitalnie SKUTECZNIE używanym lekiem były sterydy wziewne używane
    >>> właśnie przez alergików/astmatyków.
    >>
    >> Biorac pod uwage, ze wplyw wirusa jest diametralnie rózny na ludzi,
    >> od zgonu po bezobjawowe, to podejrzewam, ze jest pare mechanizmow.
    >> Jednym sterydy pomogą, innym niekoniecznie, faszerowac antybiotykami,
    >> bo podejrzewamy bakteryjne zapalenie pluc tez chyba nie ma co robic.
    >
    > od tego są odpowiednie metody diagnostyczne...

    Test PCR na Covid i wszystko jasne? :-)

    >>>> Na naszą sluzbę zdrowia mozna psioczyc, ale co - zachodnioeuropejskie
    >>>> tez złe?
    >>> ogólnie tam też zmniejszono przyjęcia w większości krajów i w zależności
    >>> jak bardzo ograniczono dostęp do służby zdrowia, taka była nadmierna
    >>> umieralność. Im mniej, tym mniejsza.
    >>
    >> Z Wloch dochodzily informacje, ze respiratorów zabrakło.
    >> Pewnie w jednym rejonie, ale zawsze nieprzyjemnie.
    >
    > tia, ale z Włoch również przyszła informacja, że respiratory zabijają
    >
    >> W UK nie zabraklo, u nas nie zabrakło ... być moze dzięki lockdownom.
    >
    > A może dlatego, że ich nie używano?

    A moze dlatego, ze ich nie trzeba bylo uzywac. Tzn przypadkow
    wymagajacych użycia było szczęsliwie nie za duzo.
    A to skutek maseczek, ograniczen ... zamkniecia szkół?

    Co prawda mnie cos zaatakowało jakos dziwnie - akurat miałem mniej
    kontaktow niz normalnie.

    >>>> Niemcy tez swoje ofiary maja, wiec to nie jest tak, ze dobrzy lekarze
    >>>> uzdrowią.
    >>> nie dobrzy lekarze nie uzdrowią, ale jak u nas nie leczono na właściwe
    >>> choroby, nie diagnozowano,
    >>
    >> Ale masz na mysli inne choroby, czy te płucne?
    >
    > wszystkie.

    A to owszem, chocby te dwa lata teleporad musialy sie odbic.

    Zakladam jednak, ze przy pogorszeniu stanu karetke wzywano,
    karetka do szpitala w koncu dowiozla, pomocy byc moze udzielano od
    razu, test robiono, ale wynik po czasie od minut do godzin (jak PCR).

    >>> odwoływano planowe zabiegi,
    >>
    >> Sporo tych planowych zabiegow jest chyba z gatunku "mogą poczekac".
    >> Rok, dwa, trzy ...
    >
    > jedne tak, inne nie, inne pod warunkiem, że dostanie odpowiednie środki
    > farmakologiczne (koleżanka miała potem właśnie problem i teraz zamiast 5
    > roku rehabilitacji po zabiegu - będzie miała 2 lata i nie uzyska już
    > takiej sprawności, bo nie dostała leków przeciwzakrzepowych na czas
    > oczekiwania na zabieg, który fakt nie musiał się odbyć od razu, można
    > było poczekać, ale przy braku odpowiedniego "zaopiekowania" stan się
    > pogorszył.

    A w trybie teleporady, tudziez wyslania lekarzy do "narodowego"
    trudniej o "zaopiekowanie", ale co - mieli umierac?

    >>> to co mogło pójść
    >>> nie tak. W niemczech był mniejszy paraliż, to i nadumieralność była
    >>> mniejsza.
    >>
    >> Kiedy im w pierszej fali, powiedzmy do 1.06.2020, umarlo 8600 osob.
    >> potem byla chwila spokoju i 5.10.2020 powitali z licznikiem 9600.
    >> 29.03.2022 bylo juz 77 tys, a 31.05.2022 juz 89 tys.
    >>
    >> https://covid19.who.int/region/euro/country/de
    >>
    >> U nas to bylo to odpowiednio 1153, 2972, 55tys, 74tys.
    >> Biorac pod uwage, ze Niemcy maja dwa razy wiecej ludzi,
    >> to wcale te ich wyniki nie byly duzo lepsze, moze poza ostatnim,
    >> gdzie juz szczepienia lecialy ... w obu krajach.
    >>
    >> I wezmy jeszcze np Francje dla porownania
    >> 29 tys, 32 tys, 95 tys, 109 tys.
    >>
    >> Natomiast np do tego 1.06.2020 Francuzi znalezli 160 tys przypadkow
    >> choroby, my 26 tys, a Niemcy 184 tys.
    >
    > nie przypadków choroby, a osób z dodatnim wynikiem testu - w zasadzie
    > nic nie wartego.

    Tak czy inaczej - u nas malo, we Francji duzo, w Niemczech duzo.

    Podejrzewam, ze prawda lezy gdzies po srodku - mysmy testow robili
    malo, Francja potrzebowala duzo, a Niemcy - najwyrazniej tez zrobili
    duzo, skoro mieli duzo pozytywnych, wiec mieli duzo trafien,
    a mało zgonów. Jak pamietam, to sie wtedy wyrózniali na tle całej
    Europy.
    Ale byc moze stosowali tez niepewne testy antygenowe, stad takie
    wyniki.
    Bo jak widac po latach - smiertelnosc rzeczywista w miare srednia.


    >>>>>>> o przy wysokim rozpowszechnieniu choroby (10%) - odsetek wyników fałszywie
    >>>>>>> pozytywnych wśród osób z pozytywnym wynikiem testu: 34-66% dla testów
    >>>>>>> PCR;
    >>>>>>
    >>>>>> Lekko mi sie to nie zgadza z moim przykladem powyzej.
    >>>>>> Testujemy 1000 osob, to PCR powinien wykryc ok 90 przypadkow wsrod
    >>>>>> niezakazonych, bo czemu nie.
    >>>>>> Plus 100 naprawde zakazonych, no moze troche mniej, bo i tu ma
    >>>>>> skutecznosc.
    >>>>>> Czyli jakies 50% falszywych pozytywnych wynikow ... a tu 34, albo 66.
    >>>>>>
    >>>>>> No chyba, ze to 50%+/-16 niepewnosci statystycznej pomiarow i wyliczen
    >>>>>> :-)
    >>>>>>
    >>>>>>> 87-91% dla testów antygenowych.
    >>>>>>
    >>>>>> A to jeszcze ciekawsze.
    >>>>>
    >>>>> I pomyśleć, że 2 lata temu byli lekarze, którzy mówili, że wykonywanie
    >>>>> tych testów osobom bez objawów jest podobne do diagnozowania za pomocą
    >>>>> rzutu monetą.
    >>>>
    >>>> Akurat o antygenowych od początku mowiono źle, potem sie ponoc troche
    >>>> poprawiły.
    >>>>
    >>>> Zastanawia mnie tylko to skrzywienie w drugą strone - przy niskim
    >>>> rozpowszechnieniu, antygenowe daja mniej falszywych wynikow niz
    >>>> PCR, a przy wysokim duzo więcej ?
    >>>
    >>> To raczej kwestia, że antygenowe są słabe, ale stabilne, natomiast PCR
    >>> są przeczulone, stąd - jeśli jest epidemia, trafiają częściej.
    >>
    >> W warunkach epidemii trafic na chorego latwiej, ale jesli antygenowe
    >> slabe, to skad taki duzy odsetek fałszywych pozytywnych wyników?
    >>
    >> I czemu rosnie w warunkach epidemii ?
    >
    > Nie wiem, trzeba by zapytać autorów dokumetu

    Autorzy moga sie nie zastanawiac, tylko stwierdzac fakt,
    a nawet powtarzac za zagranicznymi zródlami.

    A ja lubie pomyslec skąd sie cos bierze.

    >>>>>>> a jeszcze ciekawszy fragment:
    >>>>>>> Leczenie objawowe w przypadku przeziębienia, grypy i COVID-19 jest tożsame.
    >>>>>>
    >>>>>> Ogolnie tak. Czekac az pacjent sam wyzdrowieje :-)
    >>>>>> monitorując stan płuc, tlenu we krwi i gorączke.
    >>>>>
    >>>>> tak, natomiast niektórzy lekarze jeszcze twierdzą, że po ok tygodniu od
    >>>>> zarażenia może się pogorszyć, należy wtedy leczyć jak stan alergiczny
    >>>>> (po upewnieniu się najlepiej zdjęciem RTG płuc - wygląda ponoć inaczej
    >>>>> niż przy zapaleniu płuc).
    >>>>
    >>>> To wspolczesna wiedza, czy sprzed ~2 lat ?
    >>>
    >>> o rtg - współczesna - jeśli chodzi o podejrzenie, aczkolwiek o takim
    >>> podejrzeniu czytałem ok 1.5 roku temu pierwszy raz.
    >>
    >> o rtg to i ja cos czytalem z początkow epidemii, natomiast to
    >> alergiczne leczenie mnie ciekawi.
    >
    > Obecnie w szpitalnym leczeniu standardem jest podawanie m.innymi
    > budezonidu - nawet w okolicy wakacji zeszłorocznych chwalił się
    > stosowaniem jego właśnie w przypadkach cięższych covida wielki wyznawca
    > całej rady medycznej - Bartosz Fijałek... Przypomnę, że jeszcze półtorej
    > roku temu była to zakazana substancja przy leczeniu przez radę medyczną,
    > natomiast stosowana prywatnie przez lekarzy rodzinnych, bo mieli
    > informacje, że są skuteczne w pewnych przypadkach, w rodzinie 2 osoby
    > dostały takową terapię - nie musieli iść do szpitala, aczkolwiek było
    > już słabo.

    No coz, brzmi troche jak eksperymentowanie na pacjencie,
    ale wiadomo - bez eksperymentu nie ma postępu :-)

    Ale przynajmniej lek zatwierdzony, wiec nalezy sie domyslac, ze o
    małej szkodliwosci.

    Tylko tak jak sobie czytam
    https://www.medonet.pl/leki-od-a-do-z/alergia,budezo
    nid---dzialanie-leku--wskazania--przeciwwskazania-i-
    skutki-uboczne,artykul,1731915.html

    "Preparatu Budezonid nie należy stosować także przy grzybiczych lub
    wirusowych zakażeniach dróg oddechowych"

    "Efekty leczenia Budezonidem widoczne są po około 10 dniach inhalacji.
    Nie wolno nagle przerywać terapii z zastosowaniem Budezonidu, ponieważ
    może to spowodować zaostrzenie się objawów chorobowych."

    10 dni to wydaje mi sie troche po herbacie, ale moze na Covid pomaga
    szybciej.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1