eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNo proszę...Re: No proszę...
  • Data: 2022-04-05 16:50:14
    Temat: Re: No proszę...
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 5 Apr 2022 16:26:06 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
    > W dniu 05.04.2022 o 15:52, J.F napisał:
    >>> Jak ma już zapalenie płuc, to chyba raczej już nie zaraża wirusem. Czas
    >>> zarażania jest ograniczony.
    >>
    >> Nie wiem.
    >> O ile kojarze, to jednego z pacjentow dlugo trzymali, bo ciagle mial
    >> pozytywne wymazy.
    >
    > pozytywny wymaz możesz mieć wiele tygodniu po przechorowaniu, bo właśnie
    > tak działa PCR....

    Cos tam powiela, ale chyba jednak to cos trzeba miec.
    Czy choc podłapać z powietrza.

    >> Wiec czy zarażał?
    >> A moze to były fałszywe wyniki ... ale czemu tylko u niego?
    >
    > nie tylko u niego - przypomnę tą łyżwiarkę polską na olimpiadzie...

    Nie miala, miala, nie miala, miala ... ale w koncu jednak nie miala.
    Biorac pod uwage, ze wielu innych sportowcow nie mialo pozytywnych
    wynikow, to chyba jednak ona cos nosiła.
    Nie mówię, ze wirus, ale jednak cos.
    I co - noszenie przeszło, czy czysty przypadek i statystyka, ze akurat
    dwa pod rzad wyszly negatywnie?

    >>>> -nieprzytomny pacjent, pod respiratorem, raczej nie ma zysku z
    >>>> odwiedzin. Owszem - wiekszosc jest przytomnych.
    >>>
    >>> przecież nie powinien byc pod respiratorem - tlenoterapia to nie
    >>> używanie respiratora.
    >>
    >> Np
    >> https://pomorskie.eu/pomorze-rosnie-liczba-hospitali
    zowanych-z-powodu-covid-19-to-ostatni-moment-na-zasz
    czepienie/?doing_wp_cron=1649163841.9896709918975830
    078125
    >>
    >> "Nie można jej porównać z tym, w jakim stanie były osoby chore na
    >> COVID-19, które nie mogły złapać kolejnego oddechu, dla których maska
    >> tlenowa nie wystarczała i trzeba było wprowadzać je w stan śpiączki
    >> farmakologicznej i podłączyć do respiratora.
    >> Niestety wielu z tych osób już nie ma wśród nas, bo szanse na
    >> przeżycie osoby podłączonej do respiratora wynoszą ok. 50 proc."
    >>
    >> No i co - usmiercili 50%, czy uratowali 50% ?
    >
    > z tego co mówią lekarze, to w zależności co im było, mogli uśmiercić.
    > Niestety ale pozytywny wynik testu o niczym mnie świadczy - mogło to być
    > cokolwiek, ale jak rozmawiałem z lekarzami, to przy powikłaniach
    > covidowych respirator bardziej szkodzi niż pomaga.

    Tu jednak sugeruja stan taki, ze bez respiratora pacjent kiepsko sobie
    radzil.
    I co - nie podłączać, bo moze przezyje samodzielnie,
    a podłączenie moze mu zaszkodzi ?

    >>>>>> Na naszą sluzbę zdrowia mozna psioczyc, ale co - zachodnioeuropejskie
    >>>>>> tez złe?
    >>>>> ogólnie tam też zmniejszono przyjęcia w większości krajów i w zależności
    >>>>> jak bardzo ograniczono dostęp do służby zdrowia, taka była nadmierna
    >>>>> umieralność. Im mniej, tym mniejsza.
    >>>>
    >>>> Z Wloch dochodzily informacje, ze respiratorów zabrakło.
    >>>> Pewnie w jednym rejonie, ale zawsze nieprzyjemnie.
    >>>
    >>> tia, ale z Włoch również przyszła informacja, że respiratory zabijają
    >>>
    >>>> W UK nie zabraklo, u nas nie zabrakło ... być moze dzięki lockdownom.
    >>>
    >>> A może dlatego, że ich nie używano?
    >>
    >> A moze dlatego, ze ich nie trzeba bylo uzywac. Tzn przypadkow
    >> wymagajacych użycia było szczęsliwie nie za duzo.
    >> A to skutek maseczek, ograniczen ... zamkniecia szkół?
    >
    > no to co ze Szwecją?

    Trudno powiedziec, ale sasiednia Norwegia odczula znacznie mniej.


    >> Co prawda mnie cos zaatakowało jakos dziwnie - akurat miałem mniej
    >> kontaktow niz normalnie.
    >
    > mnie też, na dłuższym spotkaniu rodzinnym, bo wirus musi mieć czas -
    > pojedynczy chuch z wirusem zaraża z prawdopodobieństwem 0 (niekoniecznie
    > jest to prawdopodobieństwo zdarzenia niemożliwego).

    A ja akurat nie mialem spotkania rodzinnego.
    Ani innego.

    >>>>>> Niemcy tez swoje ofiary maja, wiec to nie jest tak, ze dobrzy lekarze
    >>>>>> uzdrowią.
    >>>>> nie dobrzy lekarze nie uzdrowią, ale jak u nas nie leczono na właściwe
    >>>>> choroby, nie diagnozowano,
    >>>>
    >>>> Ale masz na mysli inne choroby, czy te płucne?
    >>>
    >>> wszystkie.
    >>
    >> A to owszem, chocby te dwa lata teleporad musialy sie odbic.
    >>
    >> Zakladam jednak, ze przy pogorszeniu stanu karetke wzywano,
    >> karetka do szpitala w koncu dowiozla, pomocy byc moze udzielano od
    >> razu, test robiono, ale wynik po czasie od minut do godzin (jak PCR).
    >
    > no właśnie nie - najpierw robiono test, a jak miałeś pecha i wyszedł
    > dodatni to w wielu wypadkach nici z właściwego leczenia.

    Test PCR trwa pare godzin, watpie, aby pacjenta zostawili bez pomocy
    do czasu wyniku. Tzn takiego pacjenta, ktory wyraznie pomocy
    potrzebuje, zawał jakis, czy wylew.
    Shrek pisal o wylewie, ale to chyba zwykła niewydolność systemu była.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1