eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNieopłacona rata OC i windykacjaRe: Nieopłacona rata OC i windykacja
  • Data: 2012-03-09 14:31:42
    Temat: Re: Nieopłacona rata OC i windykacja
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 9 Mar 2012, wrote:

    > Ale ja TE pieniądze wplaciłem przecież ponad rok wcześniej!!

    Oni twierdza że inne.
    Przyjmijmy, że w celach edukacyjnych zajmę "ich" stanowisko (nie wiem
    jakie *dokładnie* stanowisko zajma, ale powiedzmy że na podstawie tego
    co napisałes można się pokusić.
    I poproszę o krytykę ;)

    No to startuję:

    > Przyszło pismo aby zapłacić, to zapłaciłem.

    Proszę pana, pan zapłacił również 75 innych rachunków, które nam
    pan wisiał za różne usługi przez parę lat.
    Ale my nie o tych zapłaconych, lecz jednym innym, konkretnym,
    nadal nie zapłaconym.

    > Kancelaria nie "wstawiła" do pozwu dokumentu, dowodu zapłaty.

    Panie, wyżej wyjasnialismy!
    Po co mamy wstawiać 76 bezspornych kwitów? (75 starszych i ten
    jeden, również opłacony)

    > Moją "winą" na tamten czas było to że na blankiecie do zapłaty podałem inny
    > numer polisy, co przecież nie zmienia faktu że Ubezpieczyciel pieniądze na
    > swoje konto otrzymał.
    > Nie ma żadnego znaczenia że Ubezpieczyciel bez mojej wiedzy przelewa
    > pieniądze na inne (podobno)nie opłacone w częsci konto innej polisy?

    Proszę pana, dłużnik może wskazać cel spłaty.
    Ale to nie jest tak, że my się mamy upewniać za co pan *chciał*
    zapłacić. Skoro wpłata wpłynęła, a wisiała nam zaległosc z 2003,
    no tosmy ja tam zaksięgowali.
    I proszę mi tu nie wyjeżdżac z przedawnieniem, bo jeszcze nie
    ma zakazu spłacania przedawnionych roszczeń ;)
    (no nie ma, dziwnie by było jakby był)

    A formalnie: rzuć okiem do 451 KC.
    Jak dla mnie, powyższa teza jest do podważenia przez art.451.3,
    *chyba* że podany błędny numer dotyczył własnie tej polisy
    na która zaliczyli (z 2003). Wtedy jest problem.

    > Z tego co się dowiedziałem od Ubezpieczyciela to kasa została przelana na
    > rzecz polisy z 2003 czyli na polise o cztery lata wcześniejszą.

    ...i teraz udowodnij, że na jej koncie nie było zaległosci :[

    > Jeśli sprawa polisy z 2007 roku spowodowala wszczęcie "alertu" i działania
    > (przekazanie tematu do Kancelarii) to czemu podobne dzialania nie zostały
    > podjete w sprawie polisy o cztery lata wcześniejszej?

    Pan nie jest od okreslania kiedy i od kogo będziemy egzekwować
    która należnosc, to nasza sprawa.
    A rzeczowo rzecz ujmujac, to wysoki sadzie obawialismy się że gosc
    powoła się na przedawnienie. Ale skoro dobrowolnie wpłacił, to
    i zaksięgowalismy, i nie, nie mamy zamiaru oddać: po prostu skoro
    wpłacił dobrowolnie to sad nie był potrzebny. Tak, przepraszam
    wysoki sad, proces nie był potrzebny, sad jest potrzebny ;)

    > U obecnego Ubezpieczyciela już po 3 tygodniach dostałem pismo przypominające
    > o fakcie braku opłaty, a u tamtego przez sześć lat nie odkryli że jest debet
    > na polisie ?

    No jak wyżej - akurat maja prawo *nie* scigać dłużnika, bez względu na
    to czy jest to ich dobra wola czy "burdel w papierach".
    Co im zrobisz?

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1