Leszek wrote:

>>O ile ich życie nie było w niebezpieczeństwie (a skoro tamci uciekali i
>>nie ostrzeliwali się to IMHO nie było) nie mieli prawa strzelać żeby
>> zabić.
>
> Bandyci uciekając mieli zamiar rozjechać policjantów, więc ci strzelali w
> obronie własnej.

A juści - ołowana kulka kaliber 9mm powstrzymująca ponad tonową kupę
żelastwa.

Plus - o ile ci policjanci nie byli w połowie sparaliżowani - mogli
uskoczyć.

A przede wszystkim powinni się zidentyfikować. A nie od razu strzelać.

>>Co więcej narażali także przechodniów -
>
>
> Tam nie było przechodniów.

No popatrz, jakaś pustynia...

> Jak policja zatrzymuje to się czeka z rękami na
> kierownicy a nie ucieka rozbijając auto policyjne.

Lesiu - weź sobie poczytaj artykuł: _nieoznakowane_ samochody i
_nieumundurowani_ funkcjonariusze. Zakładasz, że chłopaki w audi byli
telepatami czy jasnowidzami?