eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNeo-Pewex'y › Re: Neo-Pewex'y
  • Data: 2006-02-16 14:04:39
    Temat: Re: Neo-Pewex'y
    Od: Sławek <s...@d...null> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    HaNkA ReDhUnTeR wrote:

    > Na takiej samej zasadzie jak biblioteka - zeby pożyczyc ksiazkę, musisz

    Nie muszę. Mogę czytać w czytelni książkę nie będąc zapisanym do danej
    bibliteki. Mylisz także biblioteki prywatne od bibliotek publicznych. Dalej
    - zapisać do biblioteki może się każdy. Dalej - biblioteki nie prowadzą
    działalności handlowej. Analogia co najmniej błędna i nijak nie dająca się
    przełożyć na przepisy prawa.

    > się do niej zapisać, zeby uczestniczyc w wykladach na uczelni, musisz się
    > na nia zapisac, zeby korzystac z przychodni rejonowej musisz dokonac
    > deklaracji wyboru lekarza pierwszego kontaktu, czyli de facto "zapisac"
    > się do

    Aby uczestniczyć w wykładach nie muszę się nigdzie zapisywać, sic!
    Przychodnia etc. - to służba zdrowia - a nie handel! Przepisy zupełnie nie
    te, podstawa prawna działalności nie ta, czyli znowu analogia chybiona.
    Pomijam dość oczywisty fakt, iż każdy lekarz o ile jest godny tego miana
    pomoże komukolwiek kto jest w sytuacji zagrożenia zdrowia/życia niezależnie
    od biurokratycznego badziewia... przysięga Hipokratesa i odpowiedzialność
    karna za nieudzielenie.

    > przychodni. Poza tym w czym masz problem? Skoro jak piszesz nie
    > interesują Cię takie firmy to skad nagle załość, ze nie mozesz w nich

    Wyobraź to sobie tak - masz domek w ładnej okolicy. Nagle obok ktoś buduje
    tuczarnię świń (tak z 100 000 sztuk rocznie). Nie jesteś zainteresowana
    tuczem świń, ale wpływ tej fermy na ciebie nie będzie niezauważalny...

    Nie interesują mnie tego rodzaju firmy. Ale jeżeli idę ulicą, to czasem
    wchodzę do sklepów. Do tej pory nie pytałem się, czy to co widzę jest tym
    czym myślę że jest - tzn. sklepem. Teraz jednak (teoretycznie) musiałbym
    pytać, czy jako Polak, płacący gotówką, niezagadzający się na podawanie
    danych osobowych - mogę w danym miejscu dokonywać transakcji kupna etc.
    etc. etc. - co samo w sobie jest i śmiesznie i uciążliwe. Bo "takie firmy"
    o jakich napisałaś nie oznakowują siebie w szególny sposób (np. "wstęp
    wyłącznie dla" albo "dla Polaków zabronione" albo "sklep tylko dla głąbów")

    > kupowac? Co do reklamacji to będąc czlonkiem czy to Świata Ksiązki, czy to
    > Avonu masz możliwosc reklamacji. Nie będąc członkiem problem reklamacji

    Spokojnie. Kupiłaś np. komputer kiedyś? A masz pewność, że firma która ci go
    sprzedała nie jest czymś na wzór Avonu - tylko ty jeszcze o tym nie wiesz
    (stałaś się członkiem mimowolnie, dokonując zakupu) - i dlatego firma ta w
    razie reklamacji uchylać się będzie od odpowiedzialności niezbitym faktem
    iż nie jest sklepem i nie prowadzi działalności handlowej?

    Gdyby rzecz sprowadzała się tylko do unikania 3 firm (Avon, księgarenka,
    mikro), to może nie byłoby problemu. Problem w tym, że jeżeli wolno tym
    trzem - to wolno każdemu. I wtedy wszystkie przepisy nt. handlu można o
    kant d. rozbić.

    > mozesz tego kupic, a sądze, ze duzo wczesniej - np w Makro zaraz na
    > wejsciu- brak karty uniemozliwi Ci wejscie do sklepu.

    Mylisz się, od pewnego czasu wejść można - wyjść nie.


    Sławek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1