eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNatrętni telemarketerzyRe: Natrętni telemarketerzy
  • Data: 2008-09-24 07:43:59
    Temat: Re: Natrętni telemarketerzy
    Od: "TomaSz." <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Z pamiętnika internauty.
    Własność: 'Rafal M'
    Wpis z dnia 23-09-2008:

    > On 23 Wrz, 08:40, "TomaSz." <u...@o...pl> wrote:
    >
    >> Ale najlepszą metodą jak na razie jest po pierwszym słowotoku wyraźne
    >> powiedzenie: "Dziękuję, nie jestem zainteresowany", a potem na każde
    >> kolejne kłapanie dziobem głośne i dość agresywne powtarzanie tego samego
    >> pytania: "Czy Pan/i usłyszał/a i zrozumiał/a co przed chwilę
    >> powiedziałem?!"
    >
    >
    > Nie ma co sie tak bawic: Grzeczne "Dziekuje, nie jestem
    > zainteresowany, do widzenia" i odlozenie sluchawki. Calosc zwykle nie
    > trwa dluzej jak 10 sekund.

    I powtarza się za jakiś czas, bo Pan/i musi sprawdzić, czy dalej nie jesteś
    zainteresowany. Ja rozumiem, że mają taką wredną pracę, ale nie widzę
    powodu, żebym dla nabijania kabzy jakiemuś ich prezesowi miał z tego powodu
    odbierać natrętne telefony. Wolę, żeby rozmowę ze mną zapamiętali jako
    niezbyt przyjemną.
    Grzeczne podziękowanie słabo działa - ostatnio rozwiązywałem umowę z
    bankiem - telefony i sms'y i ich kretyńskie "Dlaczego?", "Może się Pan
    jeszcze zastanowi?", itp. Grzeczne "Nie jestem zainteresowany dalszym
    korzystaniem z Państwa usług" nie dociera.


    --
    TomaSz.
    http://www.kociezycie.net

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1