eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNamierzeni za używanie sieci p2pRe: Namierzeni za używanie sieci p2p
  • Data: 2006-10-05 14:22:02
    Temat: Re: Namierzeni za używanie sieci p2p
    Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 05-10-2006 o 15:41:26 Hikikomori San <h...@g...pl>
    napisał(a):

    >> Oczywiscie - sciagasz p2p legalny soft (np. poszukujesz trialowych
    >> wersji
    >> wspomnianego Corela, po sciagnieciu z pliku Corel+Keygen.rar instalujesz
    >> tylko Corela a Keygena wywalasz) ale policjant obserwujacy twoje
    >> poczynania od dluzszego czasu prewencyjnie woli zrobic przeszukanie
    >> mieszkania. Uzasadnienie jest - wywalamy z kopa drzwi i robimy burdel w
    >> mieszkaniu w poszukiwaniu nielegalnego softu. Konfiskujemy komputer
    >> (albo
    >> w lepszym przypadku twardy dysk tylko) na 5 miesiecy ... i gosc zostaje
    >> pozbawiony narzedzia pracy.
    >
    > Fajnie bajasz. Z tym, ze nikomu nic sie nie stanie jesli na kompie
    > bedzie trial. Potraktuj to jak rutynowa kontrolę drogowa, zostajesz
    > zatrzymany bo tak. Kontrola trzezwosci pokazuje 0,00 i jedziesz dalej...

    Czysto teoretycznie nic ... ale jesli policja otworzy drzwi z kopa a
    komputer zarekwiruje na dluzej niz jeden dzien to 'nic sie nie stanie'
    moze oznaczac straty finansowe (w przypadku koniecznosci wstawienia nowych
    drzwi dosc oczywiste straty)

    > Slyszales gdzies o zatrzymaniu kompa "czystego" czlowieka? Pomijajac
    > jedna czy dwie glosne policyjne akcje na poczatku tej zabawy, kiedy
    > jeszcze nie znali sie na swojej robocie i dopiero zaczynali (pamietam,
    > ze na jakims szkoleniu zakwestionowali... oprogramowanie edukacyjne, na
    > ktore papiery miala firma od producenta, ze sie zgadza...)

    Nie jedna taka historie sie slyszy. Oczywiscie wszystko zalezy od
    czlowieka. Sa kontrole wyjatkowo grzeczne - policjant wchodzi do firmy
    (nie wykopuje drzwi ... no bo raz, ze u nas otwarte, dwa - 10cm stali ...
    to by sobie noge polamal ;) ), przedstawia sie, informuje o celu wizyty,
    ekspert sprawdza komputery, nam w pracy nie przeszkadzaja i rozstajemy sie
    z usmiechem na twarzy. A bywa i inaczej ... trafiaja sie uparte sztuki,
    ktore chca doszczetnie przeczesac zawartosc komputera, niektorych otworzyc
    nie moga (a czas to pieniadz wiec szybciej bedzie zawiezc w calosci do
    ekspertyzy), prace rozbijaja i szukaja tak dlugo az znajda cos co pozniej
    okazuje sie trialem ... bo to tacy eksperci.

    >> Taka wlasnie analogia z samochodem, wybijaniem szyby, robieniem burdelu
    >> i zatrzymaniem pracownikowi-dostawcy prawka.
    >
    > Dalej nijaka analogia. Przykontroli drogowej nikt ci szyb nie wybija i
    > nie zabiera samochodu....

    Ano wlasnie ... na tym polega roznica. Pomiedzy demolka i konfiskata a
    grzecznym dmuchnieciem w alkomat.

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1