eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNagrywanie rozmow telefonicznych › Re: Nagrywanie rozmow telefonicznych
  • Data: 2006-04-20 20:37:07
    Temat: Re: Nagrywanie rozmow telefonicznych
    Od: Olgierd <n...@n...problem> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Marta Wieszczycka*
    wypowiedziała te słowa:

    >> Brak dostatecznego zindywidualizowania.
    >> Jeśli uznasz treść lekcji/wykładu za utwór to będziesz miała 1001
    >> procesów o plagiat.
    >
    > To nie ja uznaję, co jest utworem. Ja tylko piszę, że to wynika z
    > ustawy.

    Normę ustawową należy zastosować w *określonym* stanie faktycznym. Art.
    1 pr.aut. nakłada pewne warunki na wytwór ludziej ręki i wyobraźni, aby
    stanowił on przedmiot prawa autorskiego.

    >> Jeśli uznasz pamiątkowe zdjęcie z wakacji pod Wawelem za utwór to
    >> będziesz mogła pozywać wszystkich innych turystów, którzy pozują w
    >> tym samym miejscu. Jeśli utwór (kadr, wykład) podlega ochronie
    >> prawnoautorskiej - nie wolno jego naśladować/kopiować etc. etc.
    >
    > Nie możesz kopiować czyjegoś zdjęcia pod Wawelem. Ale ochronie z
    > zakresu prawa autorskiego nie podlega sam pomysł wykonania zdjęcia pod
    > Wawelem od danej strony.

    A pomysł namalowania śniętej kobiety na łące wpatrującej się w
    przelatujące ptactwo?

    >> Być może trzeba sprawdzić, czy uczniowie mają umowy zezwalające im na
    >> notowanie tych pasjonujących efektów ich twórczej pracy.
    >
    > Notując nie robią kopii wykładu, choćby dlatego, że to fizycznie
    > niemożliwe.

    Nagrywając wykład także nie kopiują jego scenariusza.

    >> Nie wiem dlaczego
    >> miałbym domniemywać, że nie ma prawa do nagrywania, ale jest do
    >> notowania.
    > Bo doczytałbyś się do art. 50 ustawy o prawie autorskim?

    Jeśli sądzisz, że art. 50 w sposób całościowy określa pola eksploatacji
    to znacznie błądzisz.

    >> Przecież jeśli własnoręcznie przepiszę scenariusz filmowy to też
    >> dopuszczam się naruszenia.
    > Wtedy wykonasz kopię. Co będzie o tyle proste, że scenariusz sobie
    > leży, a Ty masz czas. W przypadku wykładu nie masz takiej możliwości.

    Kopię? Przepisując?

    >> Jako utwór zależny wymaga zgody właściciela praw do utworu
    >> "głównego".
    > Wykonanie wykładu wg nie swojego scenariusza nie jest utworem
    > zależnym. Tłumaczyłam to wcześniej.

    Utworem głównym będą zatem wytyczne MEiN czy jak to się teraz nazywa.

    > Obawiam się, że się w tej kwestii nie dogadamy, a powtarzanie tych
    > samych informacji po 10 razy raczej nie ma sensu, zatem to chyba
    > najlepszy moment, żeby zakończyć tę dyskusję.

    Masz rację, pozdrawiam i dziękuję :-)

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    ||| JID:o...@j...org ||| listel: moj_nick (at) post (dot) pl |||
    ||| GPG:0xC7C0112A ||| http://olgierd.wordpress.com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1